Tragiczna miłość jeża

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Tragiczna miłość jeża

#11 Post autor: coobus » 30 lip 2014, 20:15

Rewelka. Brzechwa nie powstydziłby się takiego wiersza. Jak talent, to talent :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Tragiczna miłość jeża

#12 Post autor: misza » 31 lip 2014, 7:12

Misza nie Brzechwa, a Jan Brzechwa Wielki i Kochany jest :) :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Tragiczna miłość jeża

#13 Post autor: skaranie boskie » 31 lip 2014, 21:04

Rzeczywiście rewelka.
I gdyby nie ta gorzała, to przeniósłbym od razu do dziecięcej.
A przy okazji.
Skoro padło porównanie do biedronki i żuka, to mi się też pewne nasunęło:

W ogrodzie, na gruszce
oświadczał się chrabąszcz muszce:
Muszko kochana! Ja cię kocham szalenie,
ja się z tobą ożenię!

Co? Ja, taka piękna muszka
mam wyjść za takiego burczybrzuszka?
Nigdy na to nie pozwolę!
Starą panną zostać wolę.

Powiedziała, co wiedziała
i czym prędzej odleciała,
a wieczorem
z muchomorem
już ślub brała,
bo muchomor, aż po brzegi
ma olbrzymie, białe piegi.


Tematyka podobna.
No i teraz konia z rzędem temu, kto odgadnie autora, bo ja nie umiem...
A może to też twoja robota, Miszo?
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Tragiczna miłość jeża

#14 Post autor: misza » 01 sie 2014, 5:56

Z całym szacunkiem dla powyższego, arcysympatycznego utworu,
ale nie przyznaję się do ojcostwa. Obecnie, na pewno nie zrymowałbym:
brzegi - piegi, wiedziała - odleciała, etc.
chociaż kiedyś się zdarzało. Oj, zdarzało! :smoker: ;)

P.S. W moim wierszyku wystarczy zamienić wers:
"we łzach tonąc i w gorzale" na "już chciał topić się w kanale"
i Młody Czytelnik nie będzie poddany próbie demoralizacji :vino: :vino: :vino:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Tragiczna miłość jeża

#15 Post autor: skaranie boskie » 03 sie 2014, 0:31

Zapamiętam tę zmianę.
Możliwe, że okaże się zbawienna w skutkach.
Ale na razie o tym sza...
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Tragiczna miłość jeża

#16 Post autor: misza » 03 sie 2014, 4:47

Jasne. Cicho sza :beer: :beer: :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tragiczna miłość jeża

#17 Post autor: pan_ruina » 17 sty 2017, 11:20

o jeżu na iżu


jeż niejedno miał marzenie
lecz to było mu jak brzemię
wolność poczuć chciał prawdziwą
świat odwiedzić swą maszyną
z wolna lasy móc przemierzać
góry stepy pojezierza
jednym zwiedzić wszystko śladem
nie tak tylko lecz z okładem
w igłach wiatru poczuć świst
nie zamartwiać się o wikt
jeż poważnie się zakochał
w iżu miał swój cały posag
i cóż zrobić cóż poradzić
wszystkim mogło się to zdarzyć
bez pamięci się zadurzył
tak po same uszy
jedno wyjście z tego było
innej wersji nie mógł przyjąć
jak spakować swój motocykl
śmiało się przez świat przetoczyć

pointą taką tu ośmielę
rady braciom swym udzielę
lepiej żeby jeż na iżu
niż po jeżach iżem mierzyć


Wrocław 2014.11.03.

Dziękuję Miszo [*]

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Tragiczna miłość jeża

#18 Post autor: alchemik » 17 sty 2017, 11:41

Faktycznie niezłe. Z poprawką dla literatury dziecięcej, a bez, dla metafizyki kontaktów niedopasowanych.
Swoją drogą, jeże to przemiłe stworzenia. Mój z kolei zakochał się w cebuli.
kolczasto-warzywna ballada o samotnym jerzu

Jak to często bohaterowie naszych wierszyków są bliźniaczymi niemal postaciami i mają podobne dylematy.
Nie czytałem wcześniej, Miszo.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tragiczna miłość jeża

#19 Post autor: pan_ruina » 17 sty 2017, 12:09

Ta sama budowa wierza i ilość wersów. Fantstyczną mieliśmy zabawę przy tym.

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Tragiczna miłość jeża

#20 Post autor: EdwardSkwarcan » 26 sty 2017, 19:32

Szkoda, że już nic nie napiszesz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”