Starzec sierpień myje okna
jakby się nie mógł doczekać gosposi
zza miedzy. Nos przy bursztynie; wypędzam
kleksy mgieł - brosze nad Gorcami.
W myślach jeszcze oregano sączy widok
na zakręcie, a tu sezon przeciągania
niedopałka za wypustki. Przyjdzie związać
siecią szlaki, wystudzić ogniska, podryfować na bezdechu
do refrenu który lubię. Śpiewam tylko lato.
Ostatki
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ostatki
Deszczowe lato mamy w tym roku.Meltemi pisze:Starzec sierpień myje okna

Te mgły, parujące z górskich szczytów, snujące się między nimi - rzeczywiście robią wrażenie.Meltemi pisze:wypędzam
kleksy mgieł - brosze nad Gorcami.
Teraz mogę sobie takowe podziwiać z okien pensjonatu.
Ładne obrazowanie.
Czyżby tęsknota za wakacjami na gorącym Południu? Oregano kojarzy się z rejonami śródziemnomorskimi. Łapanie wspomnień czy pobożne życzenie peela (ki)?Meltemi pisze:W myślach jeszcze oregano
Po sezonie przyroda zdaje się zamierać. Jakby lato, odchodząc, zabierało ze sobą życie.Meltemi pisze: tu sezon przeciągania
niedopałka za wypustki. Przyjdzie związać
siecią szlaki, wystudzić ogniska, podryfować na bezdechu
do refrenu który lubię.
Chociaż nie ma co żałować wystudzonych ognisk. Każdy czas ma swoje walory, ukryte piękno.
Zawężanie spektrum pozytywnych doznań do jednej tylko perspektywy (czasowej). A szkoda.Meltemi pisze:Śpiewam tylko lato.
Nie ma co obawiać się przemijania, lepiej je polubić.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Ostatki
Tak nawet sierpień się zestarzeje, taką zastanie go słota. Ale póki co najlepszy miesiąc roku, wszystko bucha (żywica - bo to chyba ten bursztyn - pachnie najmocniej, nawet pojawiło się oregano jako symbol wonnych ziół).
kleksy mgieł - brosze nad Gorcami
rzadki, tym bardziej godny docenienia, przypadek utworzenia przejmującego pejzażu za pomocą środków, którymi zwykle maluje się landszaft.
Ładna, choć znajdowana w co drugim śpiewniku, końcówka.
podryfować na bezdechu
do refrenu który lubię. Śpiewam tylko lato.
Zatem trzy zwrotki i refren?
kleksy mgieł - brosze nad Gorcami
rzadki, tym bardziej godny docenienia, przypadek utworzenia przejmującego pejzażu za pomocą środków, którymi zwykle maluje się landszaft.
Ładna, choć znajdowana w co drugim śpiewniku, końcówka.
podryfować na bezdechu
do refrenu który lubię. Śpiewam tylko lato.
Zatem trzy zwrotki i refren?
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Ostatki
z wyborami się nie dyskutuje, i choć trochę żal innych opcji,Meltemi pisze: Śpiewam tylko lato.
to podoba mi się taka puenta - bezkompromisowa
dobry wiersz, dla mnie jak znalazł
pozdrawiam z tęsknotą
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Ostatki
Bardzo, bardzo...Meltemi pisze:Starzec sierpień myje okna
jakby się nie mógł doczekać gosposi
zza miedzy. Nos przy bursztynie; wypędzam
kleksy mgieł - brosze nad Gorcami.

Nos przy bursztynie - wspomnienia znad letniego wybrzeża?
Piękne, oryginalne obrazowanie.

-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: Ostatki
Malarsko, wakacyjnie, przygodowo, ciekawie. 

-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44
Re: Ostatki
Jak miło, że zajrzeliście!
Glo, oregano na zakręcie przywołuje moje cudowne wspomnienia z tegorocznych wakacji na Zante ( jest tam taki "Oreganowy zakręt", źdźbełko pachnącego zioła przywiozłam nawet na pamiątkę). Uwielbiam klimaty Południa, często więc w moich wierszach dostrzec można tęsknotę do tych stron, zwłaszcza wtedy, gdy kończy się lato lub za oknem zima. Cóż, nie mamy wpływu na upływający czas i zmieniające się pory roku...trzeba będzie to polubić i z utęsknieniem wyczekiwać kolejnego lata.
haiker, tak, trzy zwrotki i cudowny refren! A wiesz, twoja interpretacja bursztynu bardzo mi się spodobała!
pietrek, pozdrawiam również, i łapmy jeszcze ostatnie chwile lata
eka, może być to bursztynek znad Bałtyku...albo jeszcze coś innego
Berele, dzięki za komplement!
Glo, oregano na zakręcie przywołuje moje cudowne wspomnienia z tegorocznych wakacji na Zante ( jest tam taki "Oreganowy zakręt", źdźbełko pachnącego zioła przywiozłam nawet na pamiątkę). Uwielbiam klimaty Południa, często więc w moich wierszach dostrzec można tęsknotę do tych stron, zwłaszcza wtedy, gdy kończy się lato lub za oknem zima. Cóż, nie mamy wpływu na upływający czas i zmieniające się pory roku...trzeba będzie to polubić i z utęsknieniem wyczekiwać kolejnego lata.

haiker, tak, trzy zwrotki i cudowny refren! A wiesz, twoja interpretacja bursztynu bardzo mi się spodobała!

pietrek, pozdrawiam również, i łapmy jeszcze ostatnie chwile lata

eka, może być to bursztynek znad Bałtyku...albo jeszcze coś innego

Berele, dzięki za komplement!

Michalina Gałka-Nosiadek