zasypana studnia
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
zasypana studnia
postscriptum nastąpiło bez tąpnięć i fanfar
z podszeptu
od sprytnego zła ze skarlałych jąder
rozmytych jajników
nasza mowa jest – ale ale ale
w Sydney komputer sprawnie wypluwa eseje
nie do odróżnienia od tych połączonych z mózgiem
dokładnie wypranym z bieli
niechby Panie jedno wiadro dosyć kubek
choćby łyżka
czystej powinności na drodze
z podszeptu
od sprytnego zła ze skarlałych jąder
rozmytych jajników
nasza mowa jest – ale ale ale
w Sydney komputer sprawnie wypluwa eseje
nie do odróżnienia od tych połączonych z mózgiem
dokładnie wypranym z bieli
niechby Panie jedno wiadro dosyć kubek
choćby łyżka
czystej powinności na drodze
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51
Re: zasypana studnia
w pożegnaniu sic rozstaniu tyle niepotrzebnych ale jakże wyszukanych słów co niezmiennie łączy się z wrażliwością a może to tylko
powinności na drodze

powinności na drodze


- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: zasypana studnia
Przyznam, ze nie do konca rozumiem. Pewnie musze zaprzác do pracy "mózg wyprany z bieli"...
Natomiast bez najmniejszego
Pozdrawiam i zmykam,
J.

Natomiast bez najmniejszego
cala ostatnia strofa.eka pisze:ale ale ale
Pozdrawiam i zmykam,
J.

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: zasypana studnia
postscriptum nastąpiło bez tąpnięć i fanfar
z podszeptu - nie było zaskoczenia, peel dostał wiadomość, do której ktoś dołączył truciznę mającą za zadanie zatruć związek peeli.
od sprytnego zła ze skarlałych jąder - oj, tutaj peelka dosadnie określiła wrednego posłańca.
rozmytych jajników - a tu chyba chodzi o jakąś złą kobietę, która również chciała im zaszkodzić:(
nasza mowa jest – ale ale ale - mam skojarzenia z Biblią, ale myślę, że piszesz po prostu o tym, że peerzy tłumaczyli siebie nawzajem.
w Sydney komputer sprawnie wypluwa breję
nie do odróżnienia od tej połączonej z mózgiem
dokładnie wypranym z bieli - tak, ktoś "życzliwy" z wypranym mózgiem wysłał informację do peela, zapewne i jemu ktoś przekazał złą nowinę...
Peelka pragnie oczyszczenia się z oskarżeń, z tej brei, która wylewała się z monitora.
Na końcu peelka kieruje sprawę do Boga i dowiadujemy się, że to on był adresatem tego poetyckiego listu:)
z podszeptu - nie było zaskoczenia, peel dostał wiadomość, do której ktoś dołączył truciznę mającą za zadanie zatruć związek peeli.
od sprytnego zła ze skarlałych jąder - oj, tutaj peelka dosadnie określiła wrednego posłańca.
rozmytych jajników - a tu chyba chodzi o jakąś złą kobietę, która również chciała im zaszkodzić:(
nasza mowa jest – ale ale ale - mam skojarzenia z Biblią, ale myślę, że piszesz po prostu o tym, że peerzy tłumaczyli siebie nawzajem.
w Sydney komputer sprawnie wypluwa breję
nie do odróżnienia od tej połączonej z mózgiem
dokładnie wypranym z bieli - tak, ktoś "życzliwy" z wypranym mózgiem wysłał informację do peela, zapewne i jemu ktoś przekazał złą nowinę...
Peelka pragnie oczyszczenia się z oskarżeń, z tej brei, która wylewała się z monitora.
Na końcu peelka kieruje sprawę do Boga i dowiadujemy się, że to on był adresatem tego poetyckiego listu:)
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: zasypana studnia
Się nie obraź tylko.
Niestety, wygląda na to, że wszystkie moje szare i białe też - wyprane, bo się zgubiłam...
Pomocy!
Niestety, wygląda na to, że wszystkie moje szare i białe też - wyprane, bo się zgubiłam...
Pomocy!
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: zasypana studnia
szatanaeka pisze:z podszeptu
kłótnia, ale niezbyt intensywna, wiadomo, nie te już jaja. Ale pewnie wystarczając idiotyczna.eka pisze: ale ale ale
No nie wiem, czy z tej brei coś dobrego zachować można, nie rozsądzam, Raczej niech się wyleje do reszty. Najlepiej by głód obojgu posłużył. Choć, jak mówisz, konsumpcja niekoniecznie możliwa.eka pisze: jedno wiadro dosyć kubek
choćby łyżka
czystej powinności na drodze
Samo zasypywanie studni. Pozornie bez dna. Jednak bezpieczniej.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: zasypana studnia
Interesująco, z emocją.
Oczywiście najbardziej upodobałam sobie puentę, bo mam słabość do dobrych zakończeń.
Pozdrawiam
Oczywiście najbardziej upodobałam sobie puentę, bo mam słabość do dobrych zakończeń.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: zasypana studnia
Tytuł przywołuje arabskie powiedzenie "odkopać źródło" - chodzi o dosięgnięcie, "dokopanie" się do źródła [wiedzy]. Przypomina mi się książka Zofii Gerlach, właśnie pod tym tytułem, skąd kojarzę to powiedzenie, bo tam było mottem. Nie sugeruję zapatrywania się na to konkretne powiedzenie, raczej wskazuję dość uniwersalne mechanizmy, do pewnego stopnia niezależne od miejsca i czasu.
Może wystarczy postscriptum z podszeptu?
od sprytnego zła ze skarlałych jąder
rozmytych jajników
nasza mowa jest – ale ale ale
Masa nieuzasadnionych i nieugruntowanych założeń. Dobro niby nie jest sprytne? Zło korzysta tylko ze złych (zepsutych) narzędzi? Dobre, bo szczere i proste wyjaśnienie, że tak, tak i nie, nie zamienione na ale - lepszy efekt stworzyłoby pojedyncze "ale".
To o Sydney to chyba nawiązanie do ostatniotygodniowych dyskusji co ma człowiek do tworzenia - czyli ile jest jego wkładu własnego jako człowieka jako istoty wyższej. Ale wypadałoby choć w odautorskim komencie dopisać o co chodzi, bo Sydney to duże miasto i z wieloma rzeczami się wiąże.
dokładnie wypranym z bieli - biel wieloznaczna - bo chodzi o czystość, o jasność, ale i białą istotę mózgu (jako swoiste przeciwstawienie szarym komórkom). Dodatkowo paradoks "wyprania z bieli", przy drugim znaczeniu słowa "wyprać".
W końcówce prośba o maleńką wskazówkę, minimalny punkt oparcia. A samemu to nie łaska? W końcu człowieka jest wg osób piszących do boga - na wzór boga, więc ma także jego cechy.
W wierszu tylko dwa słowa są napisane dużą literą (bo nawet pierwsza linijka jest małą). Te dwa słowa wskazują dwóch bogów: Sydney i Pana. Wybór należy do ciebie, ale w każdym z nich należy pisać dobre wiersze.
Może wystarczy postscriptum z podszeptu?
od sprytnego zła ze skarlałych jąder
rozmytych jajników
nasza mowa jest – ale ale ale
Masa nieuzasadnionych i nieugruntowanych założeń. Dobro niby nie jest sprytne? Zło korzysta tylko ze złych (zepsutych) narzędzi? Dobre, bo szczere i proste wyjaśnienie, że tak, tak i nie, nie zamienione na ale - lepszy efekt stworzyłoby pojedyncze "ale".
To o Sydney to chyba nawiązanie do ostatniotygodniowych dyskusji co ma człowiek do tworzenia - czyli ile jest jego wkładu własnego jako człowieka jako istoty wyższej. Ale wypadałoby choć w odautorskim komencie dopisać o co chodzi, bo Sydney to duże miasto i z wieloma rzeczami się wiąże.
dokładnie wypranym z bieli - biel wieloznaczna - bo chodzi o czystość, o jasność, ale i białą istotę mózgu (jako swoiste przeciwstawienie szarym komórkom). Dodatkowo paradoks "wyprania z bieli", przy drugim znaczeniu słowa "wyprać".
W końcówce prośba o maleńką wskazówkę, minimalny punkt oparcia. A samemu to nie łaska? W końcu człowieka jest wg osób piszących do boga - na wzór boga, więc ma także jego cechy.
W wierszu tylko dwa słowa są napisane dużą literą (bo nawet pierwsza linijka jest małą). Te dwa słowa wskazują dwóch bogów: Sydney i Pana. Wybór należy do ciebie, ale w każdym z nich należy pisać dobre wiersze.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zasypana studnia
Ciekawe interpretacje, dziękuję. 
Przyznam, że nie spodziewałam się odniesienia do relacji damsko - męskiej.
Ma rację haiker sugerując komentarz wyjaśniający obecność komputera.
W Australii napisano dla niego program umożliwiający tworzenie tekstów charakterystycznych dla nurtu postmodernizmu (postscriptum). Wokół charakterystycznych słów - kluczy maszyna "pisała" kawałki w duchu epoki. Autorzy programu wysyłali ową "literaturę" do magazynów literackich, krytyków i nie zauważono podstępu. Czyli "maszynizm" zrównał się z aktem twórczym człowieka.
Pytanie? Komputer taki zdolny czy człowiek ponowoczesności taki nieudolny artystycznie.
Haiker - szedłeś po mych myślach. Oprócz:

Przyznam, że nie spodziewałam się odniesienia do relacji damsko - męskiej.
Ma rację haiker sugerując komentarz wyjaśniający obecność komputera.
W Australii napisano dla niego program umożliwiający tworzenie tekstów charakterystycznych dla nurtu postmodernizmu (postscriptum). Wokół charakterystycznych słów - kluczy maszyna "pisała" kawałki w duchu epoki. Autorzy programu wysyłali ową "literaturę" do magazynów literackich, krytyków i nie zauważono podstępu. Czyli "maszynizm" zrównał się z aktem twórczym człowieka.
Pytanie? Komputer taki zdolny czy człowiek ponowoczesności taki nieudolny artystycznie.
Haiker - szedłeś po mych myślach. Oprócz:
Filozofia postmoderny zawładnęła umysłami, zasypała. Trzeba dokopać się do źródła na dnie studni. A więc jak prośba - to o determinację.haiker pisze:W końcówce prośba o maleńką wskazówkę, minimalny punkt oparcia. A samemu to nie łaska? W końcu człowieka jest wg osób piszących do boga - na wzór boga, więc ma także jego cechy.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: zasypana studnia
Nie sam, bo program zawiera myśl człowiekaeka pisze:w Sydney komputer sprawnie wypluwa breję
nie do odróżnienia od tej połączonej z mózgiem
dokładnie wypranym z bieli

Z przyjemnością Ed.
