Wiersz na temat

[anastazja]

Ładnie ująłeś temat Alku. Gratuluję

[iTuiTam]

Byłem kiedyś w mieście z twoich opowiadań, trochę
nieobojętnych scen, dużo bezwiednego powtarzania.
Po kilku godzinach zaczynają boleć stopy i ramiona.
Zapada się w półsen i sterowany hałas. Szuflady
kartotek, wyciągi ze zdjęciami. W górę i w dół.
...

Byłem kiedyś w mieście z twoich opowiadań, lecz miasta tam nie było.
Kafkowska Matrix, kraina tasowanych fotografii.

Jak zawsze z podziwem dla Twoich narracji.

[Alek Osiński]

ciekawe, że może być to poczytane za wadę,

bywa i tak, że wada jest zaletą, a zaleta wadą

Dzięki Wam za komentarze