Gogu z Magog
stałeś się utrapieniem
szybko postępującą gangreną świata
która trawi kawałki wyrwanego ciała bezbronnych
twoje impertynencje uczyniły cię
bluźnierczym synem Najwyższego
zuchwałym Ojcem kłamstwa
wszystkich dzieci budujących domy
w dolinie Hinnoma
nie ma dla mnie miejsca za murem
kawałka ziemi wybudzającej
nieszczęście wśród chełpiących się
siłą oręża
nie zmusisz pąków by rozwinęły się w kwiaty
i trzymały głowy wzniesione dumnie
gdy przechadzasz się po ogrodzie utraconym
nienasycony w swej plugawości
czyhasz z zżerającą cię zazdrością
na pozór łatwą zdobycz
sącząc z pucharu śmierci ostatnie życzenie
gdyż przeoczyłeś Gogu że
pozostanę ciałem z źrenicą wrażliwą Jego oka
bólem przeszywającym nie do zniesienia
na znak którego
nie będzie już wstrzymywał hufców wojska
staniesz się wraz twymi synami jak gnój
na powierzchni roli pokarmem ptaków
nikt już nie zrani drzewa w ziemi
nie wykopie mogiły
.
Gogu z Magog
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Gogu z Magog
O, dowiedziałem się o kimś takim jak Gog. Biorąc pod uwagę ówczesną sytuację to osoba na miarę sprawcy jakiegoś zabójstwa albo większej rozróby (jak niedawno jakiś dżentelmen w Sopocie).
Ale co w wierszu?
W pierwszej gangrena trawiąca kawałki ciała bezbronnych, w drugiej bluźnierstwa i ojcowanie kłamstwu. Pełen szacun, bo trzeba odwagi, żeby wpisać takie banały. W trzeciej peel postanowił pozostać chrobry - brak miejsca za murem ziemi wybudzającej nieszczęścia. W czwartej peel rozwija się, mimo, że same pąki nie. Ogród utracony i plugawość to tylko przedsmak przez pucharem śmierci.
Po tym nieco rozbudowanym zakreśleniu scenerii pada moralizatorsko-ostrzegające (z przebijającym poczuciem triumfu):
gdyż przeoczyłeś Gogu że.
Bo będzie źrenica Jego oka, ból przeszywający (boże, to naprawdę jest oryginalne!), nie do zniesienia (a jakże), wreszcie niepowstrzymane hufce. Ale to nie koniec - jego rozdziobią kruki i wrony, będzie jak gnój i nikt nie zrani korzeni, ani nie wykopie mogiły.
Jest to goth-poetry, poezja horrorystyczna, ciało doskonale czarne dosłownie świeci przy tym tekście.
Oczywiście mam pewne uwagi, ale wyłącznie techniczne. Wydawało się, że użyłeś wszystkich wytartych rekwizytów, ale przecież nie ma tu młota!
Jego zastosowanie nadało by wierszowi pełnię.
Co do natchnienia myślę, że autorskiego ciągu nie da się powstrzymać, na tym zresztą polega każda mania.
Ale co w wierszu?
W pierwszej gangrena trawiąca kawałki ciała bezbronnych, w drugiej bluźnierstwa i ojcowanie kłamstwu. Pełen szacun, bo trzeba odwagi, żeby wpisać takie banały. W trzeciej peel postanowił pozostać chrobry - brak miejsca za murem ziemi wybudzającej nieszczęścia. W czwartej peel rozwija się, mimo, że same pąki nie. Ogród utracony i plugawość to tylko przedsmak przez pucharem śmierci.
Po tym nieco rozbudowanym zakreśleniu scenerii pada moralizatorsko-ostrzegające (z przebijającym poczuciem triumfu):
gdyż przeoczyłeś Gogu że.
Bo będzie źrenica Jego oka, ból przeszywający (boże, to naprawdę jest oryginalne!), nie do zniesienia (a jakże), wreszcie niepowstrzymane hufce. Ale to nie koniec - jego rozdziobią kruki i wrony, będzie jak gnój i nikt nie zrani korzeni, ani nie wykopie mogiły.
Jest to goth-poetry, poezja horrorystyczna, ciało doskonale czarne dosłownie świeci przy tym tekście.
Oczywiście mam pewne uwagi, ale wyłącznie techniczne. Wydawało się, że użyłeś wszystkich wytartych rekwizytów, ale przecież nie ma tu młota!
Jego zastosowanie nadało by wierszowi pełnię.
Co do natchnienia myślę, że autorskiego ciągu nie da się powstrzymać, na tym zresztą polega każda mania.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: Gogu z Magog
wraz z odrzuceniem "częstochowy" , dużych liter, 'inter-punkcji', użyciem wulgaryzmów itd. utarł się "jedyny słuszny" kierunek ...
a tu,proszę, wiersz biały , z prawidłowym użyciem wersalików, a "... punkcja" absolutnie nie zaszkodziła pokazaniu Prawdy, okazuje się nadto że i tak można zaszokować.
Bardzo, bardzo poprawny "znak" któremu [ rzecz oczywista] sprzeciwiać się będą.
A tekst wymaga kilkakrotnego czytania.

a tu,proszę, wiersz biały , z prawidłowym użyciem wersalików, a "... punkcja" absolutnie nie zaszkodziła pokazaniu Prawdy, okazuje się nadto że i tak można zaszokować.
Bardzo, bardzo poprawny "znak" któremu [ rzecz oczywista] sprzeciwiać się będą.
A tekst wymaga kilkakrotnego czytania.

-
- Posty: 15
- Rejestracja: 02 maja 2012, 9:40
Re: Gogu z Magog
januszek pisze:wraz z odrzuceniem "częstochowy" , dużych liter, 'inter-punkcji', użyciem wulgaryzmów itd. utarł się "jedyny słuszny" kierunek ...
a tu,proszę, wiersz biały , z prawidłowym użyciem wersalików, a "... punkcja" absolutnie nie zaszkodziła pokazaniu Prawdy, okazuje się nadto że i tak można zaszokować.
Bardzo, bardzo poprawny "znak" któremu [ rzecz oczywista] sprzeciwiać się będą.
A tekst wymaga kilkakrotnego czytania.
januszek pisze:wraz z odrzuceniem "częstochowy" , dużych liter, 'inter-punkcji', użyciem wulgaryzmów itd. utarł się "jedyny słuszny" kierunek ...
a tu,proszę, wiersz biały , z prawidłowym użyciem wersalików, a "... punkcja" absolutnie nie zaszkodziła pokazaniu Prawdy, okazuje się nadto że i tak można zaszokować.
Bardzo, bardzo poprawny "znak" któremu [ rzecz oczywista] sprzeciwiać się będą.
A tekst wymaga kilkakrotnego czytania.
@ januszek - trafiłeś w sedno rzeczy! Widać, że jesteś wybornym koneserem w właściwym strumieniu rzeczy.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Gogu z Magog
Zastanawiam się (za haikerem) jak wyrazisz gniew jeszcze bardziej zatrważający.
Hmm...
Hmm...
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 02 maja 2012, 9:40
Re: Gogu z Magog
Zupełnie blisko jesteś, jednak tu nie idzie o mój gniew. Tu idzie o wiele coś znaczącego.eka pisze:Zastanawiam się (za haikerem) jak wyrazisz gniew jeszcze bardziej zatrważający.
Hmm...