nie mogę śnić jak mi karzesz
nie umiem być autobotem
liczyć że coś za coś
tak otrzymam
od tak
będę raczył się
sztucznym słowem
tańczył tak jak chcesz
sam zagram teraz
w otwarte karty
koloria I
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: koloria I
Tytuł od koloru?
W pierwszej
nie mogę śnić jak mi karzesz
nie umiem być autobotem
dwa niestosowne słowa. Karzesz - lepsze byłoby każesz (wątek pokarania można lepiej wskazać). Autobot - tutaj również lepsze zwykłe bot, bo to program sam w sobie samodzielny.
Do tego możliwość sprzeczności, bo bot nie ma wyboru - a jeśli ma to chodzi o podkreślenie jego cechy samoewolucji.
liczyć że coś za coś
tak otrzymam
od tak
To bardzo dobry opis. Nie w tym coś za coś, ale tak od tak. Ta druga część jest bardziej programistyczna, coś na kształt przejścia od szalki (np. Hammurabiego, Ozyrysa) do odruchu, czyli istoty żywej.
Sztuczne słowo jest ogromnym nieporozumieniem - bo wszystkie słowa są w tym sensie sztuczne.
sam zagram teraz
w otwarte karty
Dla bota wszystko jest otwarte, i zawsze gra sam, więc ta cząstka, choć efektowna, jest zbędna w takiej formie. Należy ją przebudować, by przesunąć akcent.
W pierwszej
nie mogę śnić jak mi karzesz
nie umiem być autobotem
dwa niestosowne słowa. Karzesz - lepsze byłoby każesz (wątek pokarania można lepiej wskazać). Autobot - tutaj również lepsze zwykłe bot, bo to program sam w sobie samodzielny.
Do tego możliwość sprzeczności, bo bot nie ma wyboru - a jeśli ma to chodzi o podkreślenie jego cechy samoewolucji.
liczyć że coś za coś
tak otrzymam
od tak
To bardzo dobry opis. Nie w tym coś za coś, ale tak od tak. Ta druga część jest bardziej programistyczna, coś na kształt przejścia od szalki (np. Hammurabiego, Ozyrysa) do odruchu, czyli istoty żywej.
Sztuczne słowo jest ogromnym nieporozumieniem - bo wszystkie słowa są w tym sensie sztuczne.
sam zagram teraz
w otwarte karty
Dla bota wszystko jest otwarte, i zawsze gra sam, więc ta cząstka, choć efektowna, jest zbędna w takiej formie. Należy ją przebudować, by przesunąć akcent.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: koloria I
Taniec i karty jakoś obok siebie mi nie leżą, ale poza tym wiersz zgrabny,
dobrze się czyta.
Pozdrawiam
dobrze się czyta.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: koloria I
Koloria ? Neologizm tak? Nawet ciekawy, ale nie wiąże się mi się z treścią, mogę jednak kolorii nie rozumieć, podkładać błędnie pojęcia związane z barwami.Napoleon North pisze:nie mogę śnić jak mi karzesz
nie umiem być autobotem
liczyć że coś za coś
tak otrzymam
od tak
będę raczył się
sztucznym słowem
tańczył tak jak chcesz
sam zagram teraz
w otwarte karty
Tutaj chcą się zbuntować? Są tłamszone? A jednak coś wspólnego z wersami znalazłam.

Masz orta - każesz od kazać.
Karzesz od karać. Ze składni i treści wynika, że każe mu adresat/adresatka wiersza.
Autobotem we śnie? Trzeba uciekać, peelu.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: koloria I
będę raczył się
sztucznym słowem
tańczył tak jak chcesz
lecz nie mogę śnić jak mi karzesz
sam zagram teraz
w otwarte karty
ale nie rozumiem czasu teraźniejszego czy bohater w końcu teraz tańczy jak mu grają czy sam przejmuje kierownictwo gry i gra otwarcie
?
sztucznym słowem
tańczył tak jak chcesz
lecz nie mogę śnić jak mi karzesz
sam zagram teraz
w otwarte karty
ale nie rozumiem czasu teraźniejszego czy bohater w końcu teraz tańczy jak mu grają czy sam przejmuje kierownictwo gry i gra otwarcie
?