Mając do wyboru – wciąż zaprzeczamy.
Namiętnie poszukujemy zdrobnień,
uczepieni ścian, podłogi.
Kurczowo.
Ostatecznie kilka zdań, opowieści
bez siebie.
Dzień zamyka bilans strat
i minimalnych ustępstw.
Zasypiamy pogodzeni
z zamieraniem.
Na stygnących ustach.
Na skróty
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Na skróty
Zaprzeczamy kurczowo grozie śmierci, ale i marności życia, idąc na skróty, nie wchodząc głębiej, ostrzej w ból egzystencji.
Frazy w rozpoznawalnym Twoim rytmie.
Frazy w rozpoznawalnym Twoim rytmie.
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Na skróty
Smutny obraz wyłania się z tego wiersza - żyjemy krótko, płytko i samotnie.
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Na skróty
Z tej banalnej całości warto wydłubać:
Ostatecznie kilka zdań, opowieści
bez siebie.
bo ten fragment jest kluczowy, ponieważ mówi o nieobecności siebie we własnym życiu.
Kurczowo niepotrzebne, bo czytając uczepianie naturalnie pojawia się kurczowe trzymanie, a sam skurcz nie wnosi wiele do treści.
Ostatecznie kilka zdań, opowieści
bez siebie.
bo ten fragment jest kluczowy, ponieważ mówi o nieobecności siebie we własnym życiu.
Kurczowo niepotrzebne, bo czytając uczepianie naturalnie pojawia się kurczowe trzymanie, a sam skurcz nie wnosi wiele do treści.