Pełnia

[alchemik]

Pełnia


Skąd tu się wziąłem, jak tutaj przybyłem?
Przede mną słupy, chyba mostu przęsła.
W szarym tumanie tkwię, a za mną z tyłu
obrazy mętne gasną w czasie przeszłym.

Stoję na kładce, w dole płynie rzeka.
Styks czy też Wisła, przecież panta rhei.
Dla chłodnych objęć ona tutaj czeka.
Choć nie do śmiechu, to jednak się śmieję.

Serce w okruchach, nurt krą uzupełnia.
Demony dawno wgryzły mi się w szyję.
A wilcy wyją, bo przecież to pełnia.
I z krwi wyssany, a jednak wciąż żyję.

Na ucho szepczą, zrób do przodu kroczek.
Woda cię przyjmie, to przez chwilę boli.
Ja jednak wolę, umierać po trosze.
W wódce zatonę i skonam powoli.

[Fałszerz komunikatów]

Alchemiku, wiersze wstawiamy znajdując odpowiedni dział (w tym wypadku "TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE") a potem klikamy w nowy temat na samej górze listy z wierszami... Pozwoliłem sobie przenieść Twój post, także po kłopocie Mogę też usunąć komentarz, który Ci się wkleił wraz z wierszem. Chyba, że sam sobie poradzisz

[Gloinnen]

Ja dla odmiany pozwoliłam sobie zatytułować wątek zgodnie z tytułem wiersza. Jeśli jednak, alchemiku, chcesz poukładać wszystko według Twojego własnego zamysłu, możesz skorzystać z opcji edycji tekstu.

Pod wierszem, w prawym dolnym rogu masz pola "zmień" i "cytuj".

"Zmień" służy właśnie do wprowadzania zmian. Możesz na przykład nanieść poprawki do tekstu wiersza, nadać wątkowi nowy tytuł, itp.



Glo.

[Fałszerz komunikatów]

Wiem, znam te opcje
Rzeczywiście, jeszcze tytuł był do zmiany

[alchemik]

Ja dla odmiany pozwoliłam sobie zatytułować wątek zgodnie z tytułem wiersza. Jeśli jednak, alchemiku, chcesz poukładać wszystko według Twojego własnego zamysłu, możesz skorzystać z opcji edycji tekstu.

Pod wierszem, w prawym dolnym rogu masz pola "zmień" i "cytuj".

"Zmień" służy właśnie do wprowadzania zmian. Możesz na przykład nanieść poprawki do tekstu wiersza, nadać wątkowi nowy tytuł, itp.



Glo.

Dziękuję, nawet nie wiesz jak ja kocham elfy.
Ale piwem to raczej witają się krasnoludy.
jezeli chodzi o mnie to raczej miód sycony.
Fałszerz wie dlaczego.

[Fałszerz komunikatów]

Alchemiku, czy Ty dziękujesz jedynie paniom elfom?

[alchemik]

Czy ja wspominałem, że kocham pandy?
Raczej nie.

Nie, oczywiście dziekuję wszystkim i tobie w szczególności.

[eka]

Skąd tu się wziąłem, jak tutaj przybyłem?

No właśnie: jak?
Teraz już na poważnie, bardzo mroczny, depresyjny krajobraz współtworzy wnętrze podmiotu. Psychizacja scenerii udana, koloruje siebie i peela beznadzieją czerni, ale nie na tyle mocno, aby skończyć ze sobą od razu.
Udany, regularny zgłoskowiec, z ustaloną średniówką, aż dziwne, że tak trzymając się zasad można tyle emocji przekazać.
Szkoda, że tak depresyjnych.
Pozdrawiam.

[Ewa Włodek]

To mi się spodobało:

Stoję na kładce, w dole płynie rzeka.
Styks czy też Wisła, przecież panta rhei.
Dla chłodnych objęć ona tutaj czeka.
Choć nie do śmiechu, to jednak się śmieję.

w ogólnej - że tak rzeknę - wymowie. Bo rym: rzeka-czeka przypomniał mi nieśmiertelna piosenkę: "Lato, lato, lato czeka, razem z latem czeka rzeka" - i tak dalej. I cały mroczny urok - prysnął.
Nie gniewaj się, ale zmiana rymu , moim skromnym zdaniem, rzecz jasna, na prawdę dobrze by zrobiła strofie...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[alchemik]

He he Ewo, nie pomyślałem o takiej możliwosci, że rym moze się skompromitować znaną piosenką.

To było do "Szatana z siódmej klasy" Makuszyńskiego, o ile pamiętam.

Rozumiem twoją obiekcję. Nie ma nic gorszego niż niechciane skojarzenia.
Na niektórych można się nieźle posliznąć i powybijać zęby.

A przecież nie mogę tego zmienić tak hop siup.
To zamknięta forma i przesłanie.

A teraz już wszyscy będą tak kojarzyć.

Dobry rym -
dokładny, niegramatyczny.
A tu, masz babo plecak. To znaczy placek. Plecak mi się z latem skojarzył.