Wstawki. Pies pogrzebany

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Wstawki. Pies pogrzebany

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 29 wrz 2014, 16:46

Buduję dom z kamieni, zbieranych
jak jabłka.
Zresztą dom to za dużo, zwykły
mur graniczny.


Miazga – odpowiednie słowo,
chociaż z drugiej ręki,
wysnute z szuflady pełnej nieużywanych
alfabetów.

I tyle miejsca we mnie, że udzielam
suspensy złaknionym mięsa.
Także owoców, warzyw.

Rozkładam stragan przekupny, pilnie strzegąc
cnoty, występku i uczynków.
W czterech ścianach oraz na łonie.

Przecież znam wszystkie historyjki do straszenia
dzieci, chociaż sam kiedyś poznawałem sztukę
jedzenia z zamkniętymi ustami, sznurowania,
mycia zębów.

Dorosły. Jestem o tyle mądrzejszy o ile.
Dlatego przechowuję ogryzki
na czarną godzinę.

A na piętrze umieszczę ogród rozkoszy
i pojemną szafę. W sam raz żeby schować
nienazwane.

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: Wstawki. Pies pogrzebany

#2 Post autor: haiker » 29 wrz 2014, 20:22

W pierwszej dobre przejście od domu do muru. Nie ma to klimatu my home is my castle, raczej podział (oddzielenie) świata.
Cały opis przypomina opis tworzenia domu, ale nie dla człowieka, lecz dla boga. Tytułowy pies pogrzebany bliższy ofierze niż tajemnicy, istoty.

Przechowywanie ogryzków? Pachnie Pinokiem, ogród rozkoszy to wiadomo, a pojemna szafa także.

Wstawki są ok, jeśli jest ich parę. Bliżej 7-8 to już za dużo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”