Degradowalny

[Fałszerz komunikatów]

Masz rację, Lucile, mój kot nigdy mnie nie opuści!
Dzięki za haiku

[karolek]

.

[haiker]

A gdzie wiersz lub... cokolwiek?

[Fałszerz komunikatów]

a co, zniknął?

[lczerwosz]

Biodegradowalny, jeśli już. Boję się, że nie, przynajmniej nasze owoce nie są degradowalne i pozostaną na zawsze. Śmieci natura w końcu spali, gdy jakiś nowy wielki wybuch. Wtedy nas też już nie.
Degradacja, można pomyśleć, że jak w wojsku, z pułkownika do sierżanta, goryla, bakterii.
A wiersz sugeruję do okruchów.

[eka]

milczenie wbudowane w słowo
sumienie zaprogramowane na wojnę
o prawo do kształtu

pierwotnie nazywaliśmy się ludźmi

Trzeci wers do milczenia, słowa czy sumienia, a może do kształtu człowieczeństwa? Bez podpowiedzi, taki zapis jest dla mnie zagadką.
Bez obrazowania, sytuacji - to prawie sentencja.
I miniatura, oczywiście.

[Fałszerz komunikatów]

Przeniosę to "dzieło" do okruchów, bo wstyd go tu trzymać Macie rację
Właśnie, wiele w nim niejasności, troszkę przerżnąłem...

[Henryk VIII]

No tak. " pierwotnie nazywaliśmy się ludźmi"

Tak było jak piszesz - dokładnie.

[Fałszerz komunikatów]

Aż strach pomyśleć jak teraz się nazywamy

[anastazja]

Aż strach pomyśleć jak teraz się nazywamy

Przyznaję rację Fałszerzu. Okruch zrozumiały.