Pokój matki – pokój dziecka,
przestrzeń do przebycia.
I ostrzegawcze napisy:
Ostrożnie szkło. Góra. Dół.
Spirala schodów skręca w stronę
niepożądaną. Najniżej – do piwnicy,
gdzie osiada fundament.
Łagodnie, ale coraz głębiej, w rozprute
skóry ziemi.
W końcu gaśnie światło, robi się zimniej,
trzaski roztrącają wszelkie cisze.
Łokciami spowitymi w ciemności.
I nie ma bezpiecznego schronienia,
nawet w krzyku. Którego nikt nie słyszy,
przez zamkniętą lepkość strachu.
Pusty pokój – przestrzeń nieprzebyta,
bez ostrzegawczych napisów.
Powikłania
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Powikłania
Tytuł, który ma moc sztyletu.
Wśród napisów zwykle nie ma dół, a tylko góra.
Schody i piwnica uzupełniają scenę.
Ale trzecia to już niepotrzebna pisanina, nie tylko nie wzmacnia co osłabia wrażenie z początku.
Czwarta do skrócenia do np.:
Łokciami spowitymi w ciemności.
krzyku przez zamkniętą lepkość strachu
Ostatnie dwie linijki marnotrawią cały wiersz.
Wśród napisów zwykle nie ma dół, a tylko góra.
Schody i piwnica uzupełniają scenę.
Ale trzecia to już niepotrzebna pisanina, nie tylko nie wzmacnia co osłabia wrażenie z początku.
Czwarta do skrócenia do np.:
Łokciami spowitymi w ciemności.
krzyku przez zamkniętą lepkość strachu
Ostatnie dwie linijki marnotrawią cały wiersz.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Powikłania
Początek i puenta jako klamra łącząca całość. Teoretycznie obie strofy mówią o tym samym - trudnych relacjach z matką alkoholiczką do której której trudno się zwróci ze swymi problemami, gdyż nie wiadomo w jakim aktualnie stanie będzie rodzicielka. Jednak ostatnia tłumaczy tytuł - trudno wejść w dorosłośc z naznaczonym piętnem - powikłaniami spowodowanymi takim, a nie innym dzieciństwem.
W piwnicy pędzony jest bimber, który jest niestabilnym fundamentem spajającym tę rodzinę.
Trzecia strofa zbyt liryczna jak dla mnie, a przy "skórach ziemi: wzdrygnąłem sięsmiley Gdzie ziemia ma skórę?
Łokcie spowite w ciemności wskazują na znój, być może chodzi o relacje z matką.
Przedostatia strofa mało oryginalna.
Właściwie dwie strofy opisywane przeze mnie na początku wystarczyłyby za całą treść, bo tylko one były w stanie mnie poruszyć.
W piwnicy pędzony jest bimber, który jest niestabilnym fundamentem spajającym tę rodzinę.
Trzecia strofa zbyt liryczna jak dla mnie, a przy "skórach ziemi: wzdrygnąłem sięsmiley Gdzie ziemia ma skórę?
Łokcie spowite w ciemności wskazują na znój, być może chodzi o relacje z matką.
Przedostatia strofa mało oryginalna.
Właściwie dwie strofy opisywane przeze mnie na początku wystarczyłyby za całą treść, bo tylko one były w stanie mnie poruszyć.