Powikłania

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Powikłania

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 03 paź 2014, 14:25

Pokój matki – pokój dziecka,
przestrzeń do przebycia.
I ostrzegawcze napisy:
Ostrożnie szkło. Góra. Dół.

Spirala schodów skręca w stronę
niepożądaną. Najniżej – do piwnicy,
gdzie osiada fundament.

Łagodnie, ale coraz głębiej, w rozprute
skóry ziemi.
W końcu gaśnie światło, robi się zimniej,
trzaski roztrącają wszelkie cisze.

Łokciami spowitymi w ciemności.
I nie ma bezpiecznego schronienia,
nawet w krzyku. Którego nikt nie słyszy,
przez zamkniętą lepkość strachu.

Pusty pokój – przestrzeń nieprzebyta,
bez ostrzegawczych napisów.

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: Powikłania

#2 Post autor: haiker » 03 paź 2014, 15:00

Tytuł, który ma moc sztyletu.

Wśród napisów zwykle nie ma dół, a tylko góra.
Schody i piwnica uzupełniają scenę.

Ale trzecia to już niepotrzebna pisanina, nie tylko nie wzmacnia co osłabia wrażenie z początku.

Czwarta do skrócenia do np.:
Łokciami spowitymi w ciemności.
krzyku przez zamkniętą lepkość strachu


Ostatnie dwie linijki marnotrawią cały wiersz.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Powikłania

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 27 paź 2014, 20:35

Początek i puenta jako klamra łącząca całość. Teoretycznie obie strofy mówią o tym samym - trudnych relacjach z matką alkoholiczką do której której trudno się zwróci ze swymi problemami, gdyż nie wiadomo w jakim aktualnie stanie będzie rodzicielka. Jednak ostatnia tłumaczy tytuł - trudno wejść w dorosłośc z naznaczonym piętnem - powikłaniami spowodowanymi takim, a nie innym dzieciństwem.
W piwnicy pędzony jest bimber, który jest niestabilnym fundamentem spajającym tę rodzinę.
Trzecia strofa zbyt liryczna jak dla mnie, a przy "skórach ziemi: wzdrygnąłem sięsmiley Gdzie ziemia ma skórę?
Łokcie spowite w ciemności wskazują na znój, być może chodzi o relacje z matką.
Przedostatia strofa mało oryginalna.
Właściwie dwie strofy opisywane przeze mnie na początku wystarczyłyby za całą treść, bo tylko one były w stanie mnie poruszyć.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”