karolku - jak najbardziej wyciszenie -przetrwanie
chodzi o obserwowania jak to się dzieje
np zobacz - zaciskanie się pięści, kulenie się , obejmowanie się
to wszystko zamykanie wewnętrznych obwodów
w jodze jest czasem istotne oraz w miłosnej tantrze pozycja języka by dotykając podniebienia zamykał pewien obwód energii - ale nei o ten rodzaj mi chodziło
lecz o to zamykanie
które sprawia ze procesy sprzęgają się same ze sobą , metabolizm przestaje szukać dostaw z zewnątrz
próbuje przetrwać ograniczywszy swoje działanie
na rzecz trwania
prze-trwania
leszku - zgadzam się - czasem zdaje się ze wszystko jest proste a jedne rzeczy przekładają się na drugie w zadziwiający i pouczający dla nas sposób
tak to z przyrody możemy poznawać procesy zachodzące w naszej głębi
Cała księga I-ching jest przełożeniem praw przyrody na życie społeczne i rozwiązywanie problemów
a w tworzeniu sie przetrwalników jest rada na przetrwanie w warunkach zagrażających nam - jeśli je rozpoznamy

wtedy odrzucenie własnej natury oraz rutynowego działania - może pozwoli znaleźć w dystansie właściwe rozwiązanie
rozwiązanie które zapewni niezbędne dla nas ciepło wilgoć jedzenie tlen (jeśli oddychamy tlenem)
haiker - nie lubię Cię czytać gdyż zwykle emanujesz pychą i biegłością kwestiach które mi nie imponują (moze humaniści Cie docenią bardziej) a masz braki w kwestii uczuć i głębi przeżyć psychicznych np empatii - które cenię najbardziej. Jednak przeczytałam Twój komentarz. I z jednym się zgodzę. Zamykanie obwodów i szukanie wewnętrznych sprzężeń jako metoda na przetrwanie - jest obserwacją najnowszą.