- scenografia
o czym tańczysz
wplątana w neony
mechanicznej nocy mrowisko
nad oceanem centów
grzmi zeusowa muzyka
plastikowe paciorki spływają
wężami z nieba
jeszcze jeden toast
przyciszona prośba gestem
by zasnąć kiedy słońce
budzi rytm nad Sierra Nevada
o czym tańczysz
nad głowami pijanych
szczęściem dzwonków
blichtrem na kredyt
o czym tańczysz
prosto w siebie patrząc
czy w przepaść
iTuiTam
9 X 2014
- scenografia
scenografia
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
scenografia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: scenografia
szczególnie, to, Elu, szczególnie!
uśmiechy posyłam...
Ewa
jest i w obrazku i w wierszu - bezsens niektórych - że tak rzeknę - "sektorów życia". A Ty go kapitalnie uchwyciłaś...iTuiTam pisze: o czym tańczysz
nad głowami pijanych
szczęściem dzwonków
blichtrem na kredyt
o czym tańczysz
prosto w siebie patrząc
czy w przepaść

uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: scenografia
"czy w przepaść" może już niekoniecznie,
ale wiersz podoba się Elu, przy okazji przypomniała mi się
pewna moja stara zabawa, kiedy oglądałem film wyłączając fonię
i dzięki temu mogłem wkładać w usta postaci własne
dialogi, sugerując się wyrazem twarzy, coś z tego jest
w tym wierszu
ale wiersz podoba się Elu, przy okazji przypomniała mi się
pewna moja stara zabawa, kiedy oglądałem film wyłączając fonię
i dzięki temu mogłem wkładać w usta postaci własne
dialogi, sugerując się wyrazem twarzy, coś z tego jest
w tym wierszu

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: scenografia
Bezsens - dla patrzących z boku to prawda, ale dla jego aktorów, to sama esencja.Ewa Włodek pisze:szczególnie, to, Elu, szczególnie!jest i w obrazku i w wierszu - bezsens niektórych - że tak rzeknę - "sektorów życia". A Ty go kapitalnie uchwyciłaś...iTuiTam pisze: o czym tańczysz
nad głowami pijanych
szczęściem dzwonków
blichtrem na kredyt
o czym tańczysz
prosto w siebie patrząc
czy w przepaść
![]()
uśmiechy posyłam...
Ewa
Dziękuję za komentarz.
Dodano -- 13 paź 2014, 19:59 --
i stało się jasnotea pisze:![]()
![]()
![]()

Dodano -- 13 paź 2014, 20:11 --
Podoba mi się Twoja zabawa, Alku. I wyobraź sobie, że ja też robiłam coś podobnego i to nie sama a z moim małym wtedy synkiem. Wymyślaliśmy absurdalne dialogi.Alek Osiński pisze:"czy w przepaść" może już niekoniecznie,
ale wiersz podoba się Elu, przy okazji przypomniała mi się
pewna moja stara zabawa, kiedy oglądałem film wyłączając fonię
i dzięki temu mogłem wkładać w usta postaci własne
dialogi, sugerując się wyrazem twarzy, coś z tego jest
w tym wierszu![]()
Tu taniec dziewczyny był 'nieobecny'. Tańczyła, ale widać było, że tak naprawdę jest w zupełnie innym świecie.
Dla ciekawych zamieszczam nieco informacji o genezie wiersza i fotgrafii. Wystarczy najechać myszką na tekst.
(Fotografię zrobiłam w Las Vegas w Rio.
Od czasu do czasu na stolikach przy maszynach, przy których akurat nikt nie siedział, tańczyły młode dziewczyny. Nie były to wyzywające tańce, wbrew pozorom w otwartych ogromnych halach kasyn w LV występy są 'grzeczne'. Po prostu taniec w rytm jakiejś tam melodii, piosenki.
Nie zabrania się robienia zdjęć, można też porozmawiać z tancerką, kiedy zejdzie ze stolika. Ta, po występie, rozmawiała z jakąś kobietą, która podeszła do niej zostawiając swoje miejsce przy maszynie do grania.)
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: scenografia
Ta dziewczyna chyba krótszej sukienki mieć nie mogła. :P Choć w sumie jak bluzka to wygląda.
Ciekawy początek, lubię takie niecodzienne połączenia wyrazowe.
Dalej już na szczęście nie mam kłopotów z odczytaniem wiersza: czyta się bez zgrzytów i płynnie.
Pozdrawiam
Patka
Ciekawy początek, lubię takie niecodzienne połączenia wyrazowe.
Nie potrafię sobie połączyć ostatniego wyrazu z resztą. Nie wiem, skąd to mrowisko, dlaczego w takiej formie, bo mnie się czyta "mrowiska" - mechanicznej nocy mrowiska. Chyba że do tego "mrowiska" mówi podmiot liryczny, ale wtedy nie byłoby "wplątana", tylko "wplątane". Liczę na wyjaśnienie, bo naprawdę mi ciężko pod względem gramatycznym zrozumieć końcówkę.iTuiTam pisze:o czym tańczysz
wplątana w neony
mechanicznej nocy mrowisko
Dalej już na szczęście nie mam kłopotów z odczytaniem wiersza: czyta się bez zgrzytów i płynnie.
Pozdrawiam
Patka
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: scenografia
Mogła, mogła, albo mogła bez. Pod koronkami kombinezonik tancerski. A poza tym młoda, ładna i zgrabna.Patka pisze:Ta dziewczyna chyba krótszej sukienki mieć nie mogła. :P Choć w sumie jak bluzka to wygląda.
Ciekawy początek, lubię takie niecodzienne połączenia wyrazowe.
Nie potrafię sobie połączyć ostatniego wyrazu z resztą. Nie wiem, skąd to mrowisko, dlaczego w takiej formie, bo mnie się czyta "mrowiska" - mechanicznej nocy mrowiska. Chyba że do tego "mrowiska" mówi podmiot liryczny, ale wtedy nie byłoby "wplątana", tylko "wplątane". Liczę na wyjaśnienie, bo naprawdę mi ciężko pod względem gramatycznym zrozumieć końcówkę.iTuiTam pisze:o czym tańczysz
wplątana w neony
mechanicznej nocy mrowisko
Dalej już na szczęście nie mam kłopotów z odczytaniem wiersza: czyta się bez zgrzytów i płynnie.
Pozdrawiam
Patka
Patko, spróbuj czytać tak, z interpunkcją:
o czym tańczysz
wplątana w neony -
- mechanicznej nocy mrowisko
PeeLka tańczy wplątana w mrowisko neonów mechanicznej nocy.
Albo: wplątana w neony nocy - (które przypominają) mechaniczne mrowisko.
Poezja to nie zawsze poukładana według kolorów kostka Rubika, Patko.
Dziękuję za komentarz.

- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: scenografia
Doskonale to wiem, że to nie kostka, po prostu mi się niedobrze czytało, ten szyk jest dość kłopotliwy, dopiero gdy pozmieniałaś kolejność słów zrozumiałam o co chodzi. Nawet danie myślników niewiele tu pomaga. Całe zdanie jest pokręcone, mamy podwójną metaforą dopełniaczową, więc się nie dziw, że się ktoś na tym potyka. I to nie wina jakiejś niewiedzy czy nieodpowiedniego patrzenia na poezję.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: scenografia
Ja się niczemu nie dziwię.Patka pisze:Doskonale to wiem, że to nie kostka, po prostu mi się niedobrze czytało, ten szyk jest dość kłopotliwy, dopiero gdy pozmieniałaś kolejność słów zrozumiałam o co chodzi. Nawet danie myślników niewiele tu pomaga. Całe zdanie jest pokręcone, mamy podwójną metaforą dopełniaczową, więc się nie dziw, że się ktoś na tym potyka. I to nie wina jakiejś niewiedzy czy nieodpowiedniego patrzenia na poezję.
I nie miałam na myśli niewiedzy ani nieodpowiedniego patrzenia.
Dzięki za powrót
