Wstęp

[Leon Gutner]

To taki wstęp lecz nie początek
gdy palce lekko po
klawiszach
to właśnie tak umiera cisza
po cichu jakby zbyt
pokątnie

i pusta wtedy ciężka całość
w zamkniętych bramach wiecznych
granic
w lekkich dreszczykach szybkich panik
jakby wciąż dźwięków było
mało

lecz to nie koncert nawet jeszcze
to pierwsze twoich kropel
dźwięki
święcona woda dla bezsennych
co gęstym łez obmywa
deszczem

a potem trudna zazdrość wpada
niepewność wciska w nas
zwątpieniem
jak ten niewierny chwil szaleniec
co pnie się w górę żeby
spadać

cokolwiek z tego w nas się pocznie
to wstęp zaledwie więc nim
zaśniesz
żadnym z najmniejszych swoich głaśnięć
nie próbuj gasić światła
w oknie

[Qń Który Pisze]

Lubię wchodzić pod wiersze Leona, bo to prawdziwy Łeon Zawodowiac
z duszą przepełnioną poezją, jak kielich przedniego wina
Czym starsze - tym lepiej smakuje

[Ewa Włodek]

wstęp, Leonie - co relacji? Do wspólnego poukładania sobie czegoś na chwilę, albo na dłużej? Jest w wierszu jakoś tak - nostalgicznie...

serdeczność posyłam...
Ewa

[Leon Gutner]

Quniku - twoje słowa to dla Leona wielki zaszczyt.
Z podziękowaniem

Ew wstęp do wolnej interpretacji
Dziękuję za twoją stałą obecność .

Z uszanowaniem L.G.

[coobus]

Wiersz z tych, na jakie chciałbym u Ciebie trafiać, Leonie. Słowo "głaśnięć" ma dziwną nutę, ale jest do przyjęcia (może tylko jest niefotogeniczne). Zabieram po tej lekturze poetyckie zamyślenie, które nie każdemu utworowi potrafi towarzyszyć. Wyczarowałeś...

[Leon Gutner]

Te " czary" między innymi po twoich " łąkach " chodząc zbieram Coobi .
Twoja poetyka ogromnie mnie inspiruje . Mieszam ową inspirację z innymi ziołami które sam wyhodowałem przez lata w ogródku Leonowym.
Poetyckie zamyślenie czytelnika - rzecz dla autora bezcenna.

Z ogromnym podziękowaniem L.G.

[anastazja]

pięknie Leonie! Och! - więcej takich. Pozdrawiam.

[Leon Gutner]

Dziękuję Ann.

Z uszanowaniem L.G

[Malwina]

Mnie zaświtała nadzieja, byle tego światła nie zgasiła w oknie:)

[Leon Gutner]

Nie oszczędzajmy na prądzie jeśli zachodzi potrzeba .

Ukłony Mal .

Z uszanowaniem L.G.