rozdarcie

[Gloinnen]

próżno czekam na powrót
człowieka o kamiennych rękach

nie wypłaczę nie wyrzeźbię
gwiezdnego szlaku

jest jak jest

miękki piasek zasypuje
puste miejsce

ślad po ognisku
przy którym odtańczono
plemienne zwycięstwo

ziarna zgrzytają w zębach
brakuje właściwych liter
tam gdzie być powinny

tu i teraz
pręgami na szyi

nie

nie pozwolę
by ten znak
się zabliźnił



____________________
Glo.

[Fałszerz komunikatów]

Relacja Bóg - człowiek?
Ten pierwszy potrafi stworzyć niemożliwe, w odróżnieniu od drugiego?
Pręgi na szyi to rany, albo pozostałości po tych hulakach wygnanych, by pełnili żywot przy swych ogniskach i przedwczesna radość z pozornego zwycięstwa. Peelka walczy o ich pamięć. Piasek w zębach? Czyżby peel dostał nim wcześniej w oczy?
Wybacz, luźne skojarzenia, ale innych na razie nie mam
Zaciekawił

[lczerwosz]

ślad po ognisku
przy którym odtańczono
plemienne zwycięstwo

No i ja pamiętam ten taniec. Dopiero to zniesmaczyło mnie naprawdę.

próżno czekam na powrót
człowieka o kamiennych rękach

twarde ma nawet imię.
Zakorkowana butelka została wrzucona do oceanu. Wyłowi?

[Gloinnen]

Pożywiom, uwidim...

[Alek Osiński]

Przedmówcy nawiązują chyba do "ostatnich" wydarzeń na portalu, może to dobry ślad,
osobiście nie wiem, bo nie jestem na tyle wtajemniczony, zaciekawił mnie natomiast kontrast między

jest jak jest

a

brakuje właściwych liter
tam gdzie być powinny

to brak, który darowuje się dłoniom
przy wybieraniu kart, kiedy w sumie powinny
dać rozeznanie - jednak to również jakby
odkrywać zupełnie nowe i niespodziewane
niebo, dostępne jednak tylko, kiedy
otworzysz oczy...

[Gloinnen]

Ten wiersz nie miał być "kontekstowy". Chciałam po prostu pokazać, w jaki sposób można kogoś pamiętać.

Dziękuję za komentarze.

[eka]

Człowiek o gorzkich rękach, tak mi się czyta, nawet bezkontekstowo.
Zapamiętany kamień a zapamiętana gorycz.
W sumie nie mam żadnych argumentów, zatem fanaberia czytelnika.
Pozdrawiam, podoba się.

[Gloinnen]

Kamień oznacza twardość.
Gorycz to trochę coś innego, chyba niepotrzebnie wprowadza konotacje pejoratywne. Lecz może coś jest na rzeczy, jeśli pomyśleć o dziegciu w miodzie...
No, ale z mojej strony to też tylko fanaberia Autorki.

Dziękuję, że zajrzałaś.

[eka]

Wiesz, dostać kamieniem a wypić gorycz... tak mniej więcej szło moje myślenie.

Zawsze czytam, Glo.

[witek kiejrys]

Jest jak olej skalny, zawsze znajdzie ujście i wypłynie.
A potem znowu zniknie. Na chwilę, bo zniecierpliwienie znowu go poniesie.

Kończę czytanie na: tam gdzie być powinny


Dla mnie to jeden z lepszych Twoich wierszy, jakie ostatnio popełniłaś.

Serdeczności!