moje szczęście jest nieme
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
moje szczęście jest nieme
noc otwiera oczy
na czarne na zło i na strach
tylko ostry kamień rozłupie
błysk fleszy na zmartwiałą krew
*
za rogiem są światła i galerie - tak mówią oni -
zza krat widzę tylko łunę pożaru
i płonące gadające dłonie wydęte jak usta
*
rude małpy zamykają mnie na noc w klatce
za dnia odmienią się w szeroki uśmiech
wymazany szminką i krawatem
*
w środku ciszy noc zapala gwiazdy
które jak w kalejdoskopie obracają leśne sosny
(pamiętam las od kiedy jestem dzieckiem)
we śnie anioły wynoszą mnie w zaświaty
wtedy jestem szczęśliwy
na czarne na zło i na strach
tylko ostry kamień rozłupie
błysk fleszy na zmartwiałą krew
*
za rogiem są światła i galerie - tak mówią oni -
zza krat widzę tylko łunę pożaru
i płonące gadające dłonie wydęte jak usta
*
rude małpy zamykają mnie na noc w klatce
za dnia odmienią się w szeroki uśmiech
wymazany szminką i krawatem
*
w środku ciszy noc zapala gwiazdy
które jak w kalejdoskopie obracają leśne sosny
(pamiętam las od kiedy jestem dzieckiem)
we śnie anioły wynoszą mnie w zaświaty
wtedy jestem szczęśliwy
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: moje szczęście jest nieme
Pięknie się czyta,
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
Re: moje szczęście jest nieme
Witku
dwie pierwsze zwrotki, wygladają w tym wierszu jak jakies oderwane sentencje/złote mysli, a reszta ? trochę lepsza, ale także porwana i postrzępiona i momentami piękna np:
goraco pozdrawiam
kamil
dwie pierwsze zwrotki, wygladają w tym wierszu jak jakies oderwane sentencje/złote mysli, a reszta ? trochę lepsza, ale także porwana i postrzępiona i momentami piękna np:
ogólne? przemyślałbym jeszcze ten wiersz, bo ma w sobie "coś", jedynie wydaje mi się , ze niezbyt dobrze to wyraziłeświtek kiejrys pisze:w środku ciszy noc zapala gwiazdy
które jak w kalejdoskopie obracają leśne sosny
goraco pozdrawiam
kamil
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: moje szczęście jest nieme
przerażająca wizja jakiejś bardzo uzależnionej od innych istoty
w nocy panują nad nim rude małpy
ratunkiem jest uciekanie do aniołów ze snu
może tak się czuje człowiek zamknięty w Zakładzie
(są kraty)
?
w nocy panują nad nim rude małpy
ratunkiem jest uciekanie do aniołów ze snu
może tak się czuje człowiek zamknięty w Zakładzie
(są kraty)
?
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: moje szczęście jest nieme
- też bym chciaławitek kiejrys pisze: we śnie anioły wynoszą mnie w zaświaty
wtedy jestem szczęśliwy


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: moje szczęście jest nieme
gdzie się znalazł peel? W więzieniu, na zamkniętym oddziale psychiatrycznym, czy w domowym odosobnieniu z racji dysfunkcji emocjonalnej? Czy w jakimś własnym świecie, cokolwiek to znaczy (może np. palimpsest w skiutek choroby alkoholowej)? Jest niesamowicie, Witku...
pozdrawiam ciepło...
Ewa

pozdrawiam ciepło...
Ewa
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: moje szczęście jest nieme
peel przebywa w jakimś strasznym miejscu, za dnia jest tam okropnie, i choć 
to w snach peel może być szczęśliwy- wiersz niepokoi i nie daje odpowiedzi- dla mnie dobry tekst- pozdrawiamwitek kiejrys pisze:noc otwiera oczy
na czarne na zło i na strach

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: moje szczęście jest nieme
Wiersz ciekawy, mnie uderzyła ciągłość dla jego treści zawarta w podpisie, umieszczonym pod spodem. Samotność łączy, przynajmniej powinna.



” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: moje szczęście jest nieme
No faktycznie - peel wydaje się osobą izolowaną - z własnej, a częsciowo przynajmniej i cudzej woli,
przynajmniej tak to sobie wyobraża; może chodzić o uwięzienie, depresję lub emigrację wewnętrzną
(wrogi, płonący świat) jest jednak w wierszu jeszcze trochę chaosu, tak mi sie wydaje, do opanowania,
zwłaszcza chodzi o tę noc pojawiającą się na początku, a poźniej powracającą w zupełnie
odwrotnej odsłonie..
Pozdrawiam
przynajmniej tak to sobie wyobraża; może chodzić o uwięzienie, depresję lub emigrację wewnętrzną
(wrogi, płonący świat) jest jednak w wierszu jeszcze trochę chaosu, tak mi sie wydaje, do opanowania,
zwłaszcza chodzi o tę noc pojawiającą się na początku, a poźniej powracającą w zupełnie
odwrotnej odsłonie..
Pozdrawiam