Moje szczęście jest nieme człowiek je niweczy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Moje szczęście jest nieme człowiek je niweczy

#1 Post autor: witek kiejrys » 20 paź 2014, 7:20

Wiosenny poranek, jest ciepło.
Po nocnym deszczu wyszedł z ukrycia ślimak,
rozgląda się, bada okolicę z wysokości swojego piętra.
Wahając się sunie po chodniku na swej jednej nodze,
powoli badając każdy skrawek drogi.

W pewnej chwili przystanął nad nim duży cień,
cień małego chłopca. Ów cień, niczym cierń sprawił,
że ślimak zatrzymał się, zadarł w górę swój filigranowy pyszczek,
kierując małe oczka ku górze. - Badał, któż to taki zabiera mu słońce
i szukał odpowiedzi, kto to odważa się go niepokoić.
Na widok małego człowieka pojaśniał, co po ludzku znaczy - zbladł,
skulił się jakby i przestraszył.

Chłopiec niewiele wiedział o ślimakach. W jego przedszkolu
mało i rzadko mówiono o życiu, a jeszcze mniej o tradycji,
zaś najmniej o tradycji przyrody - tym nieustająco odradzającym się
łańcuchu życia, także zjadaniu się jego ogniw, jednego przez drugie.
Chłopiec nie czytał poezji i nie znał wiersza, poety Krynickiego,
który w tak czarowny sposób przez ślimaka zwracał się do siebie,
do drugiego człowieka i do natury.

Chłopiec podniósł z ziemi kamyk i upuścił go obok ślimaka,
nie zamierzał bynajmniej krzywdzić rogatego jednonóżka.
I choć chłopiec tego nie widział, ślimak się wzdrygnął.
- No widzisz - powiedział chłopiec - gdybym tylko zechciał,
mógłbym cię przetrącić, albo uszkodzić twój domek, nawet go rozwalić.
- Ludzie - mówił dalej chłopiec - potrafią wszystko,
a najbardziej rozwalać. - Mój tata..., nie dokończył, tylko się skrzywił.
- Mama mówi, że tata to wszystko potrafi rozwalić.
Nasz dom stoi, ale mama mówi, że tata rozwalił w nim wszystko
i teraz razem z ubraniami zostaliśmy goli, jak ty bez ubranka.

Mógłbym cię rozdeptać, powiedział po zastanowieniu chłopiec
- na co ślimak zwinął rogi - ale nie bój się, dzisiaj tego nie zrobię,
bo mama mówi, że każdemu trzeba dać szansę.
W kościele ksiądz na kazaniu o głaskaniu kolan,
też mówił, że każdemu złoczyńcy trzeba dać szansę,
nawet wrogowi, nawet w sutannie. A ja jestem mały i nie chcę być
niczyim wrogiem, nie sądzę byś ty był moim wrogiem, prawda?

- Wiesz, chciałbym tak jak ty, mieć swój własny domek,
do którego zabrałbym mamę i tatę. To głupie,
ale za mało w nim miejsca, by mogli się kłócić. Sam rozumiesz,
że nie ma nic gorszego jak stać pomiędzy kłócącymi się,
bo wtedy choćbyś był najważniejszy na świecie,
dla nich i tak przestajesz się liczyć.

Ślimak wiedział to, o czym mówił chłopiec, chociaż niczego
z mowy ludzkiej zrozumieć nie potrafił. Doświadczenie
dwustu milionów lat nauczyło go życia w każdym stanie. I za nic
miał emocje, chociaż z nich właśnie rodzą się, kolejna śmierć
i kolejne życie. Naprzemiennie, niezmiennie, zawsze.
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Moje szczęście jest nieme człowiek je niweczy

#2 Post autor: Alek Osiński » 21 paź 2014, 2:03

Mam wrażenie Witku, że tekst jednak zbyt rozwlekły na wiersz, jest tu sporo
smaczków godnych uwagi, ale nawet sposób konstruowania wypowiedzi,
czy na przykład konstruowania dialogów, predestynuje tekst zdecydowanie do prozy,
na czym by zresztą chyba nic nie stracił... ;)

jedna uwaga
witek kiejrys pisze:I za nic miał emocje, chociaż z nich właśnie rodzą się, kolejna śmierć
i kolejne życie.


to chyba akurat nie emocje, a ślimacza konsekwencja...

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: Moje szczęście jest nieme człowiek je niweczy

#3 Post autor: witek kiejrys » 21 paź 2014, 12:33

Alku, od jakiegoś czasu skłaniam się ku dłuższej frazie i pisania na pograniczu prozy, być może za przyczyną rozmiłowania się w poezji amerykańskiej, także Miłoszu i Barańskim.
Ten wiersz (?) i tak jest już skrócony. W pełnej wersji, jest to, albo poemat, albo coś do niego bardzo zbliżonego.
:)
Dziękują ci, Alku, za uwagi, cenię je i są dla mnie ważne. Bo to, że nie uważam się za poetę i w najmniejszym stopniu do tego miana nie pretenduję, wcale nie oznaczy ażebym nie chciał pisać, i lepiej, i w sposób zrozumiały dla czytelnika.

Pozdrawiam serdecznie, Witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

karolek

Re: Moje szczęście jest nieme człowiek je niweczy

#4 Post autor: karolek » 22 paź 2014, 0:12

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 19:11 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”