stąd ale dokąd

[emcek]

mózg drzewa i ptaka
bo samochód już warczy

odrastam skrzydłem i liściem
mów do mnie śpiewaj
poczuję zmianę
poczęstuj blaskiem świecy

smutek kolorowa szpulka nici
płaszcz przewieszony przez tęczę
czasami zakładam z przyjemnością

widzę coraz wyżej językiem
ślepiec na ścianie

[eka]

mózg drzewa i ptaka
bo samochód już warczy

odrastam skrzydłem i liściem
mów do mnie śpiewaj
poczuję zmianę
poczęstuj blaskiem świecy

smutek kolorowa szpulka nici
płaszcz przewieszony przez tęczę
czasami zakładam z przyjemnością

widzę coraz wyżej językiem
ślepiec na ścianie

Bo samochód już warczy fajnie wiąże się z lotem, ale mózg drzewa? Pewnie chodzi o metaforę odrastam liściem
Tak naprawdę to druga cząstka mogłaby nie dopowiadać sytuacji.
Trzecia - świeżość w jej drugim wersie, w pierwszym czemu kolorowa szpulka - jeśli smutek?

Widzieć wyżej językiem... hmm ma być postępem do ślepca na ścianie? Czy jednak klęska?
Hermetyczny tu masz przekaz.

Widzę to tak:

mózg ptaka
bo samochód już warczy

smutek szpulka nici
ale płaszcz przewieszony przez tęczę
czeka

widzę coraz wyżej językiem
ślepiec na ścianie

Tak okrojony zgrywa się z tytułem.
Pozdrawiam.

[coobus]

Cenię Twoje wiersze. Ten mi trochę ucieka. Zamknąłeś go w rebusie, co wcale nie musi być złe.
Jest w nim coś, co zachęca.

[Alek Osiński]

odrastam skrzydłem i liściem

tu mi się wydaje zaczyn na dobry wiersz,
bo puenta też obiecująca, ale moim zdaniem
jeszcze do przemyślenia/przerobienia,
bo zbyt mocno dominują wolne skojarzenia

Pozdrawiam

[emcek]

dziękuję Coobusie nie na zasadzie, rewanżu ale ja Twoje też...Eka Twierdzi że hermetyczny Alek że wolne skojarzenia... to trochę od -jolkuje co po mojemu...początek ekologiczny drzewo, ptak żyją, samochód jest sztuczny to i warczy...dalej z tradycji być i co dalej....coś o smutku który jak i wiele innych stanów niekoniecznie musi smucić ale może być też twórczy....oraz o tym czego nie rozumiem ale się staram, nawet językiem dzięki Wam za chwilę

[ono]

odrastam skrzydłem i liściem

płaszcz przewieszony przez tęczę

poczęstuj blaskiem świecy

wyżej wybrałem piękne i niepowtarzalne, ale najbardziej cieszy mnie smutek który ma różne kolory, jak różnokolorowa nić lub w zależności od dnia (momentu-chwili), można w nim chodzić jak w płaszczu zdjętym z tęczy i wtedy nie musi być taki bolesny i trudny.

pozdrawiam

kamil

[atoja]

Twoje zapiski myśli niby szyfr.... zatrzymują
pozdrawiam

[anastazja]

odrastam skrzydłem i liściem

płaszcz przewieszony przez tęczę

piękne!

Jest więcej ładnych metafor. Lubię Twój smutek emcek. Pozdrawiam.

[semiramida]

Doskonały :))) a liście jesienne spadają, a jesień częstuje blaskiem swiec:))) semi.