daleko od drogi
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
daleko od drogi
w kaplicy pod wezwaniem najświętszej
gęsta cisza wygrywa
marsz żałobny z wirtuozerią
myśli jak kołatki pożerają umysły
a potem zmęczone gasną po długiej nocy
niczym świece
w kondukcie nie idzie nikt
cień nieuchwytny przemyka
tylko między nami
stoimy otępiali
dwa przydrożne dęby
obserwujemy z boku niemy film
gęsta cisza wygrywa
marsz żałobny z wirtuozerią
myśli jak kołatki pożerają umysły
a potem zmęczone gasną po długiej nocy
niczym świece
w kondukcie nie idzie nikt
cień nieuchwytny przemyka
tylko między nami
stoimy otępiali
dwa przydrożne dęby
obserwujemy z boku niemy film
Ostatnio zmieniony 09 lis 2014, 23:00 przez she, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: daleko od drogi
She, bardzo sugestywne obrazowanie efektu rozstania na planie specyficznej drogi. Kondukt uczuć wychodzi z kaplicy pod wezwaniem... miłości, prawda?
Gęsta cisza gra marsz żałobny - mocny oksymoron, bo wprowadza element niedorzeczności takiego stanu rzeczy, to nie powinno się zdarzyć mówi podmiot i wciąga w obraz sytuacji tego, kto również przyczynił się do wybrzmiewania ciszy. Niemy film rozwija jej metaforyczność, dobra konsekwencja założeń wiersza.
Z kaplicy cień uczucia idzie drogą, jakże samotny, a nawet nieświadomy tego, że sprawcy "pogrzebu" go obserwują, ale do grobu nie doszedł, może jeszcze jest szansa, aby kondukt zawrócił.
Nad czym muszę pomarudzić to nad konstrukcją wersu:
w kondukcie nigdy nie idzie nikt - bo sugeruje zaimek przysłowny wielokrotność marszu.
Czemu nigdy?
Taki trochę młodopolski w nastroju wiersz, ale żadna stylizacja. Broni się swoim smutkiem prawdziwym.
Pozdrawiam, i za - ciekawy pomysł chwalę.

Gęsta cisza gra marsz żałobny - mocny oksymoron, bo wprowadza element niedorzeczności takiego stanu rzeczy, to nie powinno się zdarzyć mówi podmiot i wciąga w obraz sytuacji tego, kto również przyczynił się do wybrzmiewania ciszy. Niemy film rozwija jej metaforyczność, dobra konsekwencja założeń wiersza.
Z kaplicy cień uczucia idzie drogą, jakże samotny, a nawet nieświadomy tego, że sprawcy "pogrzebu" go obserwują, ale do grobu nie doszedł, może jeszcze jest szansa, aby kondukt zawrócił.
Nad czym muszę pomarudzić to nad konstrukcją wersu:
w kondukcie nigdy nie idzie nikt - bo sugeruje zaimek przysłowny wielokrotność marszu.
Czemu nigdy?
Taki trochę młodopolski w nastroju wiersz, ale żadna stylizacja. Broni się swoim smutkiem prawdziwym.
Pozdrawiam, i za - ciekawy pomysł chwalę.

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: daleko od drogi
to sprawia trochę wrażenie oderwania od rzeczywistości,she pisze:w kondukcie nigdy nie idzie nikt
a więc i trochę nierealności zdarzenia...to wprowadza
bardziej w imaginację o życiu, niż życie,
ale ładnie napisane
podwójne jak można czymś ewentualnie zastąpić...she pisze:myśli jak kołatki pożerają umysły
a potem zmęczone gasną po długiej nocy
jak świece
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: daleko od drogi
a jednak idzie "cień". Adekwatny do pory, jaką mamy. Pozdrawiam.she pisze:w kondukcie nigdy nie idzie nikt
cień nieuchwytny przemyka
tylko między nami
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: daleko od drogi
Kołatki bywały używane na pogrzebach (ostatni przekaz na ten temat - na pogrzebie Bema). Ładne odwołanie do myśli, które jak kołatki hałasują wewnątrz.
Co mniej:
1. słowo "nigdy". Mocniej zabrzmi, gdy opiszesz ten jeden raz, a powtarzalność narzuca się sama. Dęby stoją długo, mają czas.
2. niemy film. Wyraź to samo bez odwołań do kinematografii, choć w obecnej epoce to nic złego, Wiem, niemy film to już gatunek sztuki, klasyka. Jakże źle by przecież zabrzmiało: "bez słuchawek obserwujemy wideoklip". Ale dla dębów i film to nadmiar nowoczesnej techniki. Niemy, czy w dolby surrround - to już detal. Wiersz traci na uniwersalności.
Co mniej:
1. słowo "nigdy". Mocniej zabrzmi, gdy opiszesz ten jeden raz, a powtarzalność narzuca się sama. Dęby stoją długo, mają czas.
2. niemy film. Wyraź to samo bez odwołań do kinematografii, choć w obecnej epoce to nic złego, Wiem, niemy film to już gatunek sztuki, klasyka. Jakże źle by przecież zabrzmiało: "bez słuchawek obserwujemy wideoklip". Ale dla dębów i film to nadmiar nowoczesnej techniki. Niemy, czy w dolby surrround - to już detal. Wiersz traci na uniwersalności.
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: daleko od drogi
Witajcie:)
Serdeczne dzięki za poczytanie i uwagi
Eka - pod wezwaniem... owszem, może być miłości. Może być też i przyjaźni - stąd nie dopowiedziałam tego. Pięknie wyłapałaś sens wiersza, także dzięki E.ka
Alku - zauważyłam, że "jak" mnie prześladuje
To może "niczym"?
Anastazjo - chyba właśnie pora po trosze skłoniła mnie to pokazania wiersza
Lczerwosz - widzę, że "nigdy" budzi wątpliwości więc usunę. Jednakże "niemy" ma zbyt wielkie znaczenie, abym mogła z tego zrezygnować. Dla mnie właściwie jest sensem wiersza. Łączy się z ciszą, brakiem dialogu i porozumienia, wojną samych tylko myśli, a to wszystko może prowadzić do opisanego pogrzebu...
Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona. To stary wiersz i myślałam, że do konkretnego remontu
Cieszy bardzo, że nie jest aż tak źle.
Pozdrawiam moich gości
Serdeczne dzięki za poczytanie i uwagi

Eka - pod wezwaniem... owszem, może być miłości. Może być też i przyjaźni - stąd nie dopowiedziałam tego. Pięknie wyłapałaś sens wiersza, także dzięki E.ka

Alku - zauważyłam, że "jak" mnie prześladuje

Anastazjo - chyba właśnie pora po trosze skłoniła mnie to pokazania wiersza

Lczerwosz - widzę, że "nigdy" budzi wątpliwości więc usunę. Jednakże "niemy" ma zbyt wielkie znaczenie, abym mogła z tego zrezygnować. Dla mnie właściwie jest sensem wiersza. Łączy się z ciszą, brakiem dialogu i porozumienia, wojną samych tylko myśli, a to wszystko może prowadzić do opisanego pogrzebu...
Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona. To stary wiersz i myślałam, że do konkretnego remontu

Pozdrawiam moich gości

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: daleko od drogi
Ale ja nie neguję sensu słowa "niemy". Bo cisza, ta znamienna cisza, powstała zanim powstał niemy film. Ja się czepiłem filmu. Jakby Jan Onufry Zagłoba herbu Wczele powiedział, że urwał mu się film bo za dużo drinków wypił.she pisze:Jednakże "niemy" ma zbyt wielkie znaczenie, abym mogła z tego zrezygnować. Dla mnie właściwie jest sensem wiersza. Łączy się z ciszą, brakiem dialogu i porozumienia, wojną samych tylko myśli, a to wszystko może prowadzić do opisanego pogrzebu...
To jak król Jagiełło - aktor występujący w filmie Krzyżacy, nie pamiętam kto, wykonał taki gest, jakby spojrzał na zegarek, którego oczywiście nie miał na przegubie i powiedział wtedy, że czas zaczynać bitwę.
Zobacz też http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,opage, ... aid=113c68
pozdrowienia
Leszek
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: daleko od drogi
Nie jest tak źle. Wiersz mi się podoba, ładnie się go czyta. Dopowiem tylko:she pisze:Cieszy bardzo, że nie jest aż tak źle.
"... życie nie jest jak słońce
co się pali bez końca
lecz jest świecą
co się pali do cna..." fragment mojego starego wiersza.
Myśli gasną zmęczone, niczym świece, ale rano możemy znów je zapalić.
Za wiersz

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: daleko od drogi
Racja, wszystko zależy wszak od intensywności relacji.she pisze:pod wezwaniem... owszem, może być miłości. Może być też i przyjaźni - stąd nie dopowiedziałam tego

- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: daleko od drogi
Leszku, dziękuję za ponowną wizytę. Rozumiem teraz Twoje postrzeganie, ale muszę już jednak zostawić tak, jak jest:)
Dla mnie uciekłoby coś ważnego, po prostu. Ale bardzo dziękuję za uwagi i zapraszam do siebie pod przyszłe wiersze:)
Coobus - serdeczne dzięki za poczytanie i za zacytowany fragment. Ładny:)
Eka - od intensywności relacji czyli / bądź po prostu rodzaju
Pozdrawiam:)
Dla mnie uciekłoby coś ważnego, po prostu. Ale bardzo dziękuję za uwagi i zapraszam do siebie pod przyszłe wiersze:)
Coobus - serdeczne dzięki za poczytanie i za zacytowany fragment. Ładny:)
Eka - od intensywności relacji czyli / bądź po prostu rodzaju

Pozdrawiam:)