O pewnym ślepcu

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

O pewnym ślepcu

#1 Post autor: alchemik » 06 lis 2014, 12:01

Dość skryty,

choć wie, gdy dojrzeje,

ujawni się,

wyrósłszy ponad zieleń
równym, ciemnym kopcem.

Słońca nie kocha.

Kto się ze ślepców śmieje?
Kto płacze, że światło im obce?

Dnieje.

A on wciąż w swoim grobowcu
z mozołem drąży pod światem.

Łąka,

gdzieś nad nią szybują ptaki.
Na nieboskłonie obłoki prześwietlone złotem.

Na cóż mu barwy?
po co mu kwiaty?

I na cóż oczy, do kreciej roboty!?
Ostatnio zmieniony 16 cze 2015, 16:22 przez alchemik, łącznie zmieniany 2 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: O pewnym ślepcu

#2 Post autor: eka » 06 lis 2014, 22:56

Ładny, łagodny rytm, po wersach się płynie. Choć tematyka sugeruje życie nieciekawe, wręcz szkodliwe (krecia robota) przedstawiasz ślepca z empatią, na zasadzie jego braku potrzeb rzeczy dodających światu urody.
Nietypowa bajka o smutnym jegomościu.

Zabrakło spacji w: po co.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: O pewnym ślepcu

#3 Post autor: Alek Osiński » 07 lis 2014, 1:45

alchemik pisze:A on wciąż w swoim grobowcu
Ano nie, to grobowiec z naszego punktu widzenia, a z kreciego za to szczyt
możliwości i kulminacja stworzenia - życie, życiu nierówne, a i słońce
nie w ten sam deseń każdemu przyświeca i ziemię ożywia, czasem
cele łącząc, czasem rozdzielając, podczas gdy strażnik jednako wszystkim
kluczami brzęczy...

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: O pewnym ślepcu

#4 Post autor: anastazja » 07 lis 2014, 17:45

eka pisze:Nietypowa bajka o smutnym jegomościu.
Czytam inaczej niż eka. Myślę, że chodzi o ślepca, który nie jest empatyczny.
alchemik pisze:Na cóż oczy do kreciej roboty!?
-
Ślepiec kret? Czyli tchórz, donosiciel. Tak mi się czyta. Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”