Gdy płoną róże

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Gdy płoną róże

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 08 lis 2014, 11:41

Inklinacje:

Bafemot istniał naprawdę,
rozwiązać - związać, ręka lewa i prawa.
Tajemnicze obrzędy oraz ryty,
przykładowo babilońskie.

Ziemia nie do końca święta,
ale to zły moment na przymrużanie oka.
Bliscy zwycięstwa zagrzewamy się poklepywaniem
w dolne partie kręgosłupa.

Interpretacja:

Z pianą na ustach, chociaż rany
jak na psie lub udomowionym wilku.
Zabliźnianie w szczerych uściskach,
mimo wyraźnych różnic
– uśmiech na pysku.

I sztandar jak włosy kochanek
na wietrze.
A na nim: Nie czas żałować.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Gdy płoną róże

#2 Post autor: eka » 08 lis 2014, 18:42

O pozornościach i przyczynach.
Ciekawa budowa.

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Gdy płoną róże

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 06 gru 2014, 22:11

Mam skojarzenia zarówno z Apokalipsą jak i Sodomą i Gomorą, spaloną Ziemią, która wkrótce ulegnie rozpadowi i niedawnym obchodom powstańczym. Nie pomogą pojednania, które są jedynie egoistycznymi próbami dostania się na autostradę do Nieba przed oblicze Najwyższego.
Człowiek to istota samolubna, najwyżej wyjątki przejawiają cechy altruistyczne...
Świetne nawiązanie do słynnego powiedzenia i dwuznaczności słowa " żałować" w tym kontekście.
Podoba mi się także wykorzystanie przez Ciebie dwunaczności słowa "zabliźnić", chociaż już Stachura pisał, że "z bliźnim można się zabliźnić"smiley
Krótko mówiąc, świetnie bawisz się słowami w tym wierszu, kreśląc obraz wrednego powstańca.
Tylko te włosy na wietrze, myślę, że tu przedobrzyłeś z metaforą...

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”