miara
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
miara
przecież w koniecznym założeniu
wiesz wszystko a zmalałeś
by w truchleniu
wierzyć za plecami Ewy i Adama
a my tu
z pomysłu Edenu ryzykowną korektą
rzuceni na trampolinę
skaczemy emocjami i rozumem
raczej zachowawczo po przypadku
który łagodzi wybór
wiesz wszystko a zmalałeś
by w truchleniu
wierzyć za plecami Ewy i Adama
a my tu
z pomysłu Edenu ryzykowną korektą
rzuceni na trampolinę
skaczemy emocjami i rozumem
raczej zachowawczo po przypadku
który łagodzi wybór
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: miara
W pierwszej strofie peelka zwraca się do Boga, chyba z pretensją, ponieważ mógł on zapobiec równoczesnemu "skokowi emocji i rozumu" - ambiwalencji, na jaką jesteśmy zdani.
Pozostawienie możliwości wyboru pomiędzy czymś nieświadomym (emocje) a z czasem uświadomionym (rozum) jest wyrazem boskiego miłosierdzia.
Dobrze, że w dobie modnego, "facebookowego" ateizmu pisze się tak mądre teksty
Na "miarę" boskiego szablonu człowieczeństwa
Pozostawienie możliwości wyboru pomiędzy czymś nieświadomym (emocje) a z czasem uświadomionym (rozum) jest wyrazem boskiego miłosierdzia.
Dobrze, że w dobie modnego, "facebookowego" ateizmu pisze się tak mądre teksty

Na "miarę" boskiego szablonu człowieczeństwa

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: miara
do kogo mówisz, czy do Boga?eka pisze:przecież w koniecznym założeniu
wiesz wszystko
Czy nie zostało wszystko przewidziane. Że jabłko nie zostanie zjedzone. Tabu naruszone. A zostało zjedzone, naruszone. Co z determinizmem, wszechwiedzą.
Projekt Eden nie udał się. Dzieje ludzkości wynikają z tego. Kiedyś ktoś powiedział: miała być jakość, a wyszło jakoś. Bogu też?eka pisze:a my tu
z pomysłu Edenu ryzykowną korektą
rzuceni na trampolinę
Tylko co z tym determinizmem, wszechwiedzą.
No i nie wiec, co łagodzi wybór. Złagodnieliśmy? Jako ludzie? Raczej nie. Ostatnia wojna światowa już przestaje działać ostrzegawczo. W sprawach prywatnych też nie widzę łagodności, nawet tu na 8p. Co prawda spokój od tygodnia, nawet dwóch.eka pisze:skaczemy emocjami i rozumem
raczej zachowawczo po przypadku
który łagodzi wybór
No zadałaś problemów. Ale lubię te Twoje zagadki.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: miara
- właśnie. Chyba wiem jaka myśl tworzyła ten wers. Nie raz zastanawiałam się. Bóg zna nasz myśli, dlaczego więc dopuścił do tego? Lepiej byłoby dla nich niewiedza o zakazanym owocu. Wiem, zaraz ktoś mi powie, że dał nam wolną wolę. Okey, ale skoro kochał człowieka, nie powinien wieźć na pokuszenie. Bardzo fajny wiersz eka. Pozdrawiam.eka pisze:przecież w koniecznym założeniu
wiesz wszystko

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: miara
A to dobra myśl, Piotrze, chociaż sądzę, że wyboru nie ma, emocje zawsze pierwsze się uwidocznią, rozum wtedy jeśli zachce, no i jeśli w ogóle jest.Fałszerz komunikatów pisze:Pozostawienie możliwości wyboru pomiędzy czymś nieświadomym (emocje) a z czasem uświadomionym (rozum) jest wyrazem boskiego miłosierdzia.
Determinizm jest w fizycznych prawach, przekładających się na biologię. Reszta to kwestia wyborów, wszechwiedza nie polega na wcześniejszym zaprojektowaniu każdego naszego ruchu, ale na niepojętej wręcz wiedzy wynikającej z poznania naszych możliwości i ograniczeń.lczerwosz pisze: Co z determinizmem, wszechwiedzą.
Myślę, że sam sobie narzuca wiarę (odsuwając wiedzę), że możemy się wznieść poza materialne ograniczenia, dążyć do zbudowania ludzkiego raju.
Więc nie zwalajmy winy na Niego, świat materii pewnie inaczej działać nie może. A zaistnienie w materii to nie tylko koszty. Lepiej być czy nie być?
Przypadek wyręcza często emocje i rozum w podejmowaniu decyzji.lczerwosz pisze:co łagodzi wybór.
No właśnie... dlaczego tak jest? I czy łagodność zawsze jest pozytywem?lczerwosz pisze: Ostatnia wojna światowa już przestaje działać ostrzegawczo. W sprawach prywatnych też nie widzę łagodności, nawet tu na 8p. Co prawda spokój od tygodnia, nawet dwóch.
Eden to nieświadomość dobra i zła, danie wyboru (posłuszeństwo lub nie) było wyrazem szacunku. Nieodwzajemnionego. Więc teraz mamy wybory nasze codzienne w nadmiarze.litek pisze:Pomysł utworzenia Edenu był właściwy-tylko ludzie zawiedli..
Lepsza - ale jednocześnie brak samodzielności, brak zaufania, brak chęci do uczynienia ludzi partnerami w rozumie.anastazja pisze:Lepiej byłoby dla nich niewiedza o zakazanym owocu
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za dialog.

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: miara
Interesujący punkt widzenia, Eko.eka pisze:przecież w koniecznym założeniu
wiesz wszystko a zmalałeś
by w truchleniu
wierzyć za plecami Ewy i Adama
...
Rzeczywiście, chowając się za plecami Adama i Ewy, Ten Który Wie Wszystko jest asekurantem. A może najzwyczajniej realistą z dużą domieszką idealizmu mimo wszystko.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: miara
To od zawsze jest najtrudniejszym zagadnieniem. Ograniczona wszechwiedza. Fizyka relatywistyczna uczy, że nie można poznać zbyt dokładnie zbyt wiele. Czy Bóg miałby podlegać temu samemu ograniczeniu?eka pisze:Determinizm jest w fizycznych prawach, przekładających się na biologię. Reszta to kwestia wyborów, wszechwiedza nie polega na wcześniejszym zaprojektowaniu każdego naszego ruchu, ale na niepojętej wręcz wiedzy wynikającej z poznania naszych możliwości i ograniczeń.
Myślę, że sam sobie narzuca wiarę (odsuwając wiedzę), że możemy się wznieść poza materialne ograniczenia, dążyć do zbudowania ludzkiego raju.
Więc nie zwalajmy winy na Niego, świat materii pewnie inaczej działać nie może. A zaistnienie w materii to nie tylko koszty. Lepiej być czy nie być?
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: miara
to wiersz o zdradzie
ktoś wie ze za to się jest wygnanym
jest wierzący i wie że jego przodkowie odstali ostrzeżenie jeszcze w raju
i powtarza błąd
mimo wszystkiego co wie i czuje
na jego decyzje większy wpływ niż wola i rozum ma
przypadek
ktoś wie ze za to się jest wygnanym
jest wierzący i wie że jego przodkowie odstali ostrzeżenie jeszcze w raju
i powtarza błąd
mimo wszystkiego co wie i czuje
na jego decyzje większy wpływ niż wola i rozum ma
przypadek
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: miara
Podoba się, widzę tu swoiste "formatowanie Boga",
żeby go uczynić przyswajalnym, a poniekąd i rozpoznawalnym
w przypadku, żeby wybór stała się łagodną alternatywą?
może...
Pozdrawiam
żeby go uczynić przyswajalnym, a poniekąd i rozpoznawalnym
w przypadku, żeby wybór stała się łagodną alternatywą?
może...
Pozdrawiam
