żeby zostawić serce

[EdwardSkwarcan]

trzeba wyjść o poranku spojrzeć w lustro wodne
w meandrach zadumana nagle rwie przez skały
pieniąc się wściekle goni w śpiewne wodospady
żeby szemraniem fali kołysać w jeziorze

brodzisz jak urzeczony lipień cię łaskocze
wzrok ściga światłocienie malując obrazy
głębia wciąga ciekawość lśnią piaszczyste łachy
i platyną cię wita podkarpackie morze

Wisłok ukryty w lesie z nurtem niespokojnym
wdziera się między wzgórza drążąc sobie ścieżkę
wykuł uparcie rzeźbiąc tworząc rzeczne brody

z hukiem spada w Sieniawie w kanion skalnych pięter
hektar błękitu zerka w karkołomne schody
strach z podziwem się miesza chcesz odkrywać więcej

[eka]

Bardzo to byłby dobry sonet, szczególnie ostatnia zwrotka, gdyby nie sprzeczność zawarta w 2. wersie:

w meandrach zadumana rwie nagle przez skały

zadumana rwie?

I niepewność tutaj:

wykuł uparcie rzeźbiąc stworzył skalne brody

Ale reszta...

[coobus]

Wisłok, Sieniawa... Ładnie popłynął ten sonet. Już się przyzwyczaiłem do wsłuchiwania w melodię Twoich wierszy. I polubiłem.
Za Twój kolejny dobry wiersz

[EdwardSkwarcan]

w meandrach zadumana rwie nagle przez skały

zadumana rwie?

I niepewność tutaj:

wykuł uparcie rzeźbiąc stworzył skalne brody

Zmieniłem te wersy
Chciałem powiedzieć, że w zakolach płynie wolniej, by nagle przyspieszać na skałach
Nie mam lepszego pomysłu

Dodano -- 17 lis 2014, 1:08 --

Wisłok, Sieniawa... Ładnie popłynął ten sonet. Już się przyzwyczaiłem do wsłuchiwania w melodię Twoich wierszy. I polubiłem.
Za Twój kolejny dobry wiersz

Dziękuję
Dużo pracy mnie czeka i mam dołek myślowy
Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Nie jest to ulubiony przez Leona sposób podawania opisów przyrody ale podobnie jak Coobi przywykłem już do twojego sposobu serwowania natury i melodyki twoich wersów Ed .
I myślę że to dobry nawyk bo zawsze poprawia mi humor .

Z przyjemnością L.G.