listopadowy wiatr
wysączy je z przymrużonych oczu
- do ostatniego rozbłysku
____________________
Glo
wyciskacz łez
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
wyciskacz łez
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: wyciskacz łez
Lubię listopady, to taki przejrzysty czas, już bezlistny a jeszcze przedśniegowy krajobraz.
Wyciska łzy nie do ukrycia i do dna.
I wiatr, i nie tylko.
Oj, zamyśliłam się tutaj... rozbłyski.
Fajnie Ci w tej miniaturze, Glo.

Wyciska łzy nie do ukrycia i do dna.
I wiatr, i nie tylko.
Oj, zamyśliłam się tutaj... rozbłyski.
Fajnie Ci w tej miniaturze, Glo.

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wyciskacz łez
Będziemy tak zmuszani do płaczu jeszcze kilka miesięcy. Póki film się nie urwie po rozgrzewaniu ciała lub duszy.
dopisane:
Byle jakiś sprawny operator ponownie założył taśmę do projektora kinowego i film leci dalej. To wyjaśnienie pochodzenia pojęcia urwanego filmu dla młodocianych.
Można takiego zmarzniętego delikwenta jeszcze odratować, opary wyparują. A bywa, że kloszardzi, zamarzają w śmietniku obok blokowiska. Już nie wiem, czy gorszy ziąb w blokowisku, wśród ludzi, czy na pustym stepie, w kniei. Który wiatr gorzej wieje. Bardziej w oczy.
dopisane:
Byle jakiś sprawny operator ponownie założył taśmę do projektora kinowego i film leci dalej. To wyjaśnienie pochodzenia pojęcia urwanego filmu dla młodocianych.
Można takiego zmarzniętego delikwenta jeszcze odratować, opary wyparują. A bywa, że kloszardzi, zamarzają w śmietniku obok blokowiska. Już nie wiem, czy gorszy ziąb w blokowisku, wśród ludzi, czy na pustym stepie, w kniei. Który wiatr gorzej wieje. Bardziej w oczy.