A wiersz piękny, przemyślany. Lekko szekspirowski w klimacie (mogłabyś podsumować go osobnym dystychem - może kiedyś wena pozwoli - i wyszedłby wspaniały sonet. Ujęcie tematu - znakomite, stylizacja udana, nawet podniosłość w niej nie razi.
Ujęłabym w kursywę cytowane w tekście wypowiedzi, dla lepszej czytelności.
Na mnie ten fragment robi wstrząsające wrażenie - oczywiście w kontekście całości, bo wyjęty z niego traci swoją moc.Ewa Włodek pisze:i chcę ten ból zachować jak pamięć o tobie.

Pozdrawiam i gratuluję wiersza,

Glo.