nic ale ...

[Nicol]

.


Nic nie jest zgodne z boskim planem
Świat ma zupełnie inny wariant
Serca są ciemne jak atrament
Za miłość zgłasza się wikariat

Nic nie jest bardziej zakręcone
Niż naszych ścieżek złe rozstaje
Zwłaszcza gdy pędzi w naszą stronę
Siła co pcha nas na wygnanie

Nic nie dokucza tak wytrawnie
Jak brak poczucia że żyć warto
Co było proste nieco dawniej
Dziś trzeba zbić mocniejszą kartą

W ciasnych szufladach gniotąc skargę
Rzucamy przeszłość nazbyt blisko
I krew przyjmuje gęstą barwę
Gdy pieczęć trzeba z niej odcisnąć

Dławiąc stygmaty wbrew nadziei
Ślad zostawiamy raz ostatni
Bo chociaż nic to już nie zmieni
To choć tym po nas coś ułatwi


.

[Staszek K.]

Nic nie dokucza tak wytrawnie
Jak brak poczucia że żyć warto
Co było proste nieco dawniej
Dziś trzeba zbić mocniejszą kartą

Prawdziwe aż do bólu, chociaż póki ma się te mocniejsze karty to gra wciąga. Gorzej jak same blotki zostaną.

[Nalka31]

Dławiąc stygmaty wbrew nadziei
Ślad zostawiamy raz ostatni
Bo chociaż nic to już nie zmieni
To choć tym po nas coś ułatwi

Bardzo wymowne przesłanie Nicol. Daje nadzieję, że coś, co robimy obecnie da pole do działania tym, co po nas zostaną. Po prawdzie nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co przyda się tym, którzy przyjdą po nas, ale czy dlatego mamy nic nie robić? Życie potrafi grać z nami w ciuciubabkę, bo jak robimy coś nie widząc efektu, to trudno poznać skutki. Jak najbardziej jestem za tym.

Pozdrawiam cieplutko

[Leon Gutner]

Zawsze gnieciesz skargi w słuszne formy i myśli.

I tym razem to sama przyjemność .

Uściski L.G.

[coobus]

To brzmi jak noworoczne przesłanie, Nicol.

W ciasnych szufladach gniotąc skargę
Rzucamy przeszłość nazbyt blisko
I krew przyjmuje gęstą barwę

Przeszłość za nami, kolejny etap przed nami... Z nadzieją na kolejne twoje wiersze