skowyt. karawana idzie dalej

[alchemik]

pies szczeka
idą święta

jingle bells jingle bells…
rozśpiewani srebrzystymi dzwoneczkami
ciężarówkami z coca colą
prosto z ulic miast
mikołaje wjeżdżają przez ciekłokrystaliczne bramy

cicha noc święta noc…
pies wyje.

sąsiad z góry obcasem
łup! łup! łup! łup!
sąsiad z dołu kijem od szczotki
stuk! stuk! stuk! stuk!

pierwsza gwiazda
pies skomli.

w zaciszu waniliowe aromaty ciast i jedliny

na klatce schodowej…

sąsiad z lewej
ktoś się zesrał

sąsiad z prawej
zdechły szczur

w żłobie leży któż przybieży kolędować…?

ani reniferowy zaprzęg św. mikołaja
nawet nie karawan

z trudem odlepione od podłogi
zapakowane w szczelnym plastykowym worku
bez zwłoki
wrzucono do wozu asenizacyjnego

pies warczy
tocząc pianę z pyska

nie zdołał przemówić ludzkim głosem

uśpiono zastrzykiem
humanitarnie
jak to w święta

J.E.S.

[ono]

pierwsza gwiazda

pies skomle.

w zaciszu waniliowe aromaty ciast i jedliny

co ja będę wiecej, skoro wiem , że inni bez czytania będa sie rozpływać

ja tylko to : http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=skomli%C4%87



kamil

[alchemik]

Kamilu, dziękuję!
Zawsze mogę na ciebie liczyć.

A ja głupi zastanawiałem się czy skomle czy skomli.
Ze skamle mi się pomyliło.
A przecież mogłem zajrzeć do słownika.

Myslisz, że się będą rozpływali?

A to dlaczego?

[ono]

Myslisz, że się będą rozpływali?

A to dlaczego?

bo nie są uczciwi (wszyscy?) , albo po prostu szkoda im czasy na drugiego człowieka (na ciebie) - zasada vice versa jest tu na porządku dziennym ...mnie to pomału zaczyna nudzic . poza paroma osobami, poziom osiąga tu stan krytyczny, a inni/początkujący nie maja się od kogo uczyć. chyba trzeba będzie tak jak wieku tu adminów przenieść się do jakiegos ogrodu ciszy.


kamil

[anastazja]

rozśpiewanymi srebrzystymi dzwoneczkami
ciężarówkami wypełnionymi coca colą
prosto z ulic miast
mikołaje wjeżdżają przez ciekłokrystaliczne bramy

za dużo tych, ymi, ami. Żeby się nie rozpłynąć wytłuściłam to, co mi osobiście przeszkadza. Święta minęły, a skowyt pozostał. I karawana idzie dalej.

[alchemik]

Wiesz, Anastazja?
I mi to jakoś nie grało.
Zaraz poprawię.

[skaranie boskie]

bo nie są uczciwi (wszyscy?)

Ilu wskażesz "sprawiedliwych", Kamilu, żeby tego przybytku nie spotkał los dwóch starożytnych miast? Ja wiem, żeśmy siedzibą grzechu i rozpusty, i ogień piekielny powinien nas pochłonąć wraz naszymi grzesznymi maszynami do pisania. Uciekaj więc, póki jeszcze czas na ucieczkę, abyś, zbyt długo się namyślając, ostatniej szansy na pozostanie "czystym" nie pogrzebał. Taki brak uczciwości wyjątkowo zaraźliwy jest, a roznosi się przez dotyk... klawiszy komputera.

szkoda im czasy na drugiego człowieka

A co będzie, jak im tej czasy żal się stanie i na Ciebie?
Przyganiał kocioł garnkowi...

mnie to pomału zaczyna nudzic . poza paroma osobami, poziom osiąga tu stan krytyczny, a inni/początkujący nie maja się od kogo uczyć

Dalejże, Nauczycielu!
Ugór przed Tobą. Obsiewaj go, a żywo ziarnem, a bacz, by na urodzajną glebę padało, inaczej Bóg gotów Cię (literacką) bezpłodnością pokarać. To Cię dopiero znudzi. Nas zapewne też.


PS. Błędów w cytatach nie poprawiałem z uwagi na poziom...

[ono]

Uciekaj więc, póki jeszcze czas na ucieczkę

zawsze miłe są mądre podpowiedzi

A co będzie, jak im tej czasy żal się stanie i na Ciebie?

PS. Błędów w cytatach nie poprawiałem z uwagi na poziom...

tylko maluczcy i ci co nie maja nic do powiedzenia śmieją się z literówki

Dalejże, Nauczycielu!
Ugór przed Tobą.

Rzeczywiście drogi mentorze, kiedy piszesz do mnie (komentujesz komentującego - vide własny regulamin), wydaje mi się , ze mam przed sobą do czynienia nie z ugorem, a mam do czynienia z wtórnym immobilizmem i bufonadą


PS. pozdrowień nie wysyłam z uwagi na chamstwo...

[Gloinnen]

Pragnę zwrócić uwagę na to, że to Ty pierwszy, Kamilu, minąłeś się z Regulaminem, a dokładnie z punktem 14/II.

PS. pozdrowień nie wysyłam z uwagi na chamstwo...

Ale Twój samokrytycyzm pozwala mi mieć nadzieję, że...

[skaranie boskie]

kiedy piszesz do mnie (komentujesz komentującego - vide własny regulamin)

Własny regulamin nie zabrania, a wręcz nakazuje mi - jako adminowi - reakcję na komentarze wykraczające poza omawianie treści utworu. Oczywiście mogłem go zaznaczyć właściwym kolorem, ale wówczas byłby dla Ciebie upomnieniem.
Tymczasem złożyłeś samokrytykę,

pozdrowień nie wysyłam z uwagi na chamstwo...

co uważam - na tym etapie - za wystarczające.

PS. Następny post - jeśli będzie konieczny - oznaczę na czerwono.