skowyt. karawana idzie dalej
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: skowyt. karawana idzie dalej
W sprawie zacytowanego linku, uważam, że można (?) i tak:
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=skamle%C4%87
Pogratulować źródeł wiedzy, Kamilu.
Nie ma to jak w czasie teraźniejszym zasięgać porad od tych, którym w czasie przeszłym do szkoły było równie pod górkę, jak daleko.
Cóż - prawdziwa cnota krytyk się nie boi, pod warunkiem, że to ona sama krytykuje.
Inaczej mówiąc - uczył Marcin Marcina, a sam głupi, jak świnia!
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=skamle%C4%87
Pogratulować źródeł wiedzy, Kamilu.
Nie ma to jak w czasie teraźniejszym zasięgać porad od tych, którym w czasie przeszłym do szkoły było równie pod górkę, jak daleko.
Cóż - prawdziwa cnota krytyk się nie boi, pod warunkiem, że to ona sama krytykuje.
Inaczej mówiąc - uczył Marcin Marcina, a sam głupi, jak świnia!
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: skowyt. karawana idzie dalej
Zaciekawiona postanowiłam zajrzeć do przywoływanego źródła wiedzy.
Natrafiłam na niezwykle interesujące koniugacje.
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=skar%C5%BCy%C4%87
(mistrzostwo świata)
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=r ... dowa%C4%87
(nie znałam tego, słowa, od dziś już wiem, że takowe istnieje)
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=podliczy%C4%87
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=d ... 4%85%C4%87
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=kopa%C4%87
Pouczająca lektura.
Mam jednak prośbę, do Ciebie, Kamilu, abyś odpuścił sobie troskę o merytoryczny poziom tego portalu.

Natrafiłam na niezwykle interesujące koniugacje.
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=skar%C5%BCy%C4%87
(mistrzostwo świata)
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=r ... dowa%C4%87
(nie znałam tego, słowa, od dziś już wiem, że takowe istnieje)
http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=podliczy%C4%87

http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=d ... 4%85%C4%87

http://www.aztekium.pl/osoby.py?tekst=kopa%C4%87

Pouczająca lektura.
Mam jednak prośbę, do Ciebie, Kamilu, abyś odpuścił sobie troskę o merytoryczny poziom tego portalu.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: skowyt. karawana idzie dalej
He, dzięki za interpretacje.
Tej mojej, ujętej w wersy, quasipoetyckiej prozy życia.
Ale przecież mój peel skomli!
A ja skamlę.
Tej mojej, ujętej w wersy, quasipoetyckiej prozy życia.
Ale przecież mój peel skomli!
A ja skamlę.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: skowyt. karawana idzie dalej
Wybacz, Alchemiku, polemikę z Kamilem.
Myślę, że właściwym dla niej miejscem byłoby językoznawstwo. Skoro jednak postanowił pouczać, podpierając się kulawą nieco wiedzą, sam rozumiesz...
Myślę, że właściwym dla niej miejscem byłoby językoznawstwo. Skoro jednak postanowił pouczać, podpierając się kulawą nieco wiedzą, sam rozumiesz...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: skowyt. karawana idzie dalej
Ależ oczywiście, że rozumiem
Poza tym mam spore poczucie humoru.
Poza tym mam spore poczucie humoru.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: skowyt. karawana idzie dalej
skaranie boskie pisze:Ilu wskażesz "sprawiedliwych", Kamilu, żeby tego przybytku nie spotkał los dwóch starożytnych miast? Ja wiem, żeśmy siedzibą grzechu i rozpusty, i ogień piekielny powinien nas pochłonąć wraz naszymi grzesznymi maszynami do pisania.

ale akurat znalazłem w:
http://www.zaufaj.com/dzienniczek-swiet ... ?task=view
926-927.
W OSTATNIE DNI KARNAWAŁU ŚW. FAUSTYNA POZNAŁA GRZECHY
CAŁEGO ŚWIATA; MODLIŁA SIĘ ZA BIEDNYCH GRZESZNIKÓW; DUSZE
WYBRANE PODTRZYMUJĄ ŚWIAT W ISTNIENIU
9/1I.[1937]. Ostatki. Ostatnie te dwa dni karnawału, poznałam wielki nawał kar i
grzechów. Dał mi Pan poznać w jednym momencie grzechy świata całego w dniu tym
popełnione. Zemdlałam z przerażenia i pomimo, że znam całą głębię miłosierdzia Bożego,
zdziwiłam się, że Bóg pozwala istnieć ludzkości. I dał mi Pan poznać, kto podtrzymuje
istnienie tej ludzkości: to są dusze wybrane, Kiedy dopełni się miara wybranych, świat istniał
nie będzie. Przez te dwa dni przyjmowałam Komunię św. wynagradzającą i rzekłam do Pana:
- Jezu, dziś wszystko ofiaruję za grzeszników, niech ciosy Twej sprawiedliwości uderzają we
mnie, a morze miłosierdzia niech ogarnie biednych grzeszników. I wysłuchał Pan prośby
mojej; wiele dusz wróciło do Pana, a1e ja konałam pod brzemieniem sprawiedliwości Bożej;
czułam, że jestem przedmiotem gniewu Boga Najwyższego. Wieczorem cierpienie moje
doszło do tak wielkiego opuszczenia wewnętrznego, że jęki wyrywały, mi się z piersi mimo
woli. Zamknęłam się na klucz w swojej separatce i zaczęłam adorację czyli godzinę świętą.
Wewnętrzne opuszczenie i odczuta sprawiedliwość Boża – to była moja modlitwa; a jęk i ból,
który mi się wyrywał z duszy, to zajęło miejsce słodkiej rozmowy z Panem.(Dz 926-927)

może wiec nie warto wywoływać wilka z lasu
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: skowyt. karawana idzie dalej
A to wszystko moja wina, to ja wywołałem wilka z lasu.
Canis lupus, w końcu bliski krewny Canis lupus familiaris.
Teraz skowyczę w poczuciu winy.
Canis lupus, w końcu bliski krewny Canis lupus familiaris.
Teraz skowyczę w poczuciu winy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
Re: skowyt. karawana idzie dalej
w takim raziealchemik pisze:Teraz skowyczę w poczuciu winy.
"karawana 'jedzie' dalej"

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: skowyt. karawana idzie dalej
No właśnie, karawana idzie dalej.
A skoro nie ma komentarzy z interpretacją wiersza.
Może wszyscy wzięli go dosłownie?
Pozwolę sobie w takim razie na komentarz odautorski.
Autointerpretacja.
A może to ja skowyczę do pierwszej gwiazdki, jak tylko nadejdą święta?
Z homo canis lupus - stepowy, co to zwykle do księżyca i do panienek, robi się ze mnie homo canis lupus familiaris, skomlący w swojej samotni.
I przeklinam karawanę życia, która sobie zapierdala przez czas, nie zważając na moje szczeki.
Wokół mam rzeczywistość reprezentowaną przez reklamy coca coli, środków na potencję, leków na wszystkie choroby, sąsiadów i przechodniów.
W dalszej perspektywie mam zewłok bez duszy, która nie pójdzie ani do nieba, ani do piekła, bom ateista.
Toteż próbuję tę duszę, ludzkim głosem, upchać w wierszach.
Ale nikt mnie nie rozumie.
Wydaje im się, że warczę tylko, albo chichoczę jak hiena.
A mi piana leci z pyska.
Takie są moje święta.
Podoba się autointerpretacja?
W tym rzecz, że jest i dosłowność.
Kolega z pracy miał taki przykry przypadek, że jego krewnego odlepiali od podłogi. Był przy tym.
Fakt, nie bylo psa, nie było świąt.
Tylko smród. Ponoć upuścili ciało za progiem i narobili fetoru w całej klatce schodowej.
To była moja inspiracja do wiersza.
A drugą są święta, których, kurwa, nie lubię.
No bo coście, do k... nędzy zrobili z takimi fajnymi świętami! To moj skowyt.
A skoro nie ma komentarzy z interpretacją wiersza.
Może wszyscy wzięli go dosłownie?
Pozwolę sobie w takim razie na komentarz odautorski.
Autointerpretacja.
A może to ja skowyczę do pierwszej gwiazdki, jak tylko nadejdą święta?
Z homo canis lupus - stepowy, co to zwykle do księżyca i do panienek, robi się ze mnie homo canis lupus familiaris, skomlący w swojej samotni.
I przeklinam karawanę życia, która sobie zapierdala przez czas, nie zważając na moje szczeki.
Wokół mam rzeczywistość reprezentowaną przez reklamy coca coli, środków na potencję, leków na wszystkie choroby, sąsiadów i przechodniów.
W dalszej perspektywie mam zewłok bez duszy, która nie pójdzie ani do nieba, ani do piekła, bom ateista.
Toteż próbuję tę duszę, ludzkim głosem, upchać w wierszach.
Ale nikt mnie nie rozumie.
Wydaje im się, że warczę tylko, albo chichoczę jak hiena.
A mi piana leci z pyska.
Takie są moje święta.
Podoba się autointerpretacja?
W tym rzecz, że jest i dosłowność.
Kolega z pracy miał taki przykry przypadek, że jego krewnego odlepiali od podłogi. Był przy tym.
Fakt, nie bylo psa, nie było świąt.
Tylko smród. Ponoć upuścili ciało za progiem i narobili fetoru w całej klatce schodowej.
To była moja inspiracja do wiersza.
A drugą są święta, których, kurwa, nie lubię.
No bo coście, do k... nędzy zrobili z takimi fajnymi świętami! To moj skowyt.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2015, 12:58 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: skowyt. karawana idzie dalej
u mnie nastąpiłą odpowiedź na pytanie alchemika (czytaj Emilio uwaznie, skoro rozogniasz dyskusje), u skarania był typowy oftop. zresztą użytkownik ma prawo pobładzic, Administrator winien byc jak żona cezara. proste?Gloinnen pisze:Pragnę zwrócić uwagę na to, że to Ty pierwszy, Kamilu, minąłeś się z Regulaminem, a dokładnie z punktem 14/II.
vice versaGloinnen pisze:Ale Twój samokrytycyzm pozwala mi mieć nadzieję, że...
zaczynasz ironizować i jak dziecko sie topisz.skaranie boskie pisze:Własny regulamin nie zabrania, a wręcz nakazuje mi - jako adminowi - reakcję na komentarze wykraczające poza omawianie treści utworu. Oczywiście mogłem go zaznaczyć właściwym kolorem, ale wówczas byłby dla Ciebie upomnieniem.
Tymczasem złożyłeś samokrytykę,
mój komentarz do którego sie przyczepiłeś jak rzep, był na wyraźne!!! zyczenie alchemika (i Ty tez czytaj uważnie - złość nie powinna zalewać Ci oczu)
takie jest prawo buszu, gdy złość nad rozsadkiem zapanujeskaranie boskie pisze:co uważam - na tym etapie - za wystarczające.
PS. Następny post - jeśli będzie konieczny - oznaczę na czerwono.
może źródło wiedzy zostało niezbyt szczęsliwie przeze mnie dobrane , ale pozwoliło skorygować błąd - a o to mi głownie chodziło (uwagi proszę kierowac do właściciela)skaranie boskie pisze:Pogratulować źródeł wiedzy, Kamilu.
i po co ta ironia Administratorze - czyżby tak mocno cie to bolało że oczy ci już nie zachodzą mgłą lecz nienawiscia?!skaranie boskie pisze:Nie ma to jak w czasie teraźniejszym zasięgać porad od tych, którym w czasie przeszłym do szkoły było równie pod górkę, jak daleko.
Cóż - prawdziwa cnota krytyk się nie boi, pod warunkiem, że to ona sama krytykuje.
Inaczej mówiąc - uczył Marcin Marcina, a sam głupi, jak świnia!
o śwniach mam inne porzekadła:
Daj człowiekowi koryto, a momentalnie zamieni się w świnię
I ja waść, i ty waść, a kto będzie świnie paść?
Świnia świni świni nieświadomie. Człowiek człowiekowi świadomie
Świnia zostaje świnią, choćby na sobie złote siodło miała.
Wielki człowiek, człowiek świnia – ha, ha, jesteś zagadką (…) pozornie wywołujesz śmiech, pozornie wywołujesz śmiech, lecz tak naprawdę chce się nad tobą płakać.
odpuściłem sobie poziom (na temat umysłowego sie nie wypowiadam - wszak nie jestem lekarzem)Gloinnen pisze:Mam jednak prośbę, do Ciebie, Kamilu, abyś odpuścił sobie troskę o merytoryczny poziom tego portalu.
może i tak Adminie (już raz pisałem o "nieszczęsliwym" doborze źródła, ale mimo wszystko pozwoliło one do naprawy błedu uczynionego przez alchemika. temu nie zaprzeczysz!skaranie boskie pisze:Wybacz, Alchemiku, polemikę z Kamilem.
Myślę, że właściwym dla niej miejscem byłoby językoznawstwo. Skoro jednak postanowił pouczać, podpierając się kulawą nieco wiedzą, sam rozumiesz...
ja też Cię przepraszam alchemiku za zachowanie skarania i Gloinnen, ale cóż - przestrzegłem cię
alchemik pisze:No właśnie, karawana idzie dalej.
A skoro nie ma komentarzy z interpretacją wiersza.
Może wszyscy wzięli go dosłownie?
masz rację alchemiku. tu jest taki zwyczaj przyjaznego portalu. jak trzerba wykończyć jakiegoś użytkownika , to rzuca sie na niego cała Administracja jak sfora psów - powstaje nierówna walka jednego przeciwko całej POZYTYWNEJ Administracji. W celach udokumentowania tej zasady, można sięgnąć do POZYTYWNEJ histori z wykańczaniem użytkowników. Ostatnio takiego sądu kapturowego dokonano na CZOCHRATEJ. W tym czasie odłamkowym wykończono użytkowniczkę o nicku TEA . Widocznie krwi było za mało i trzeba sięgnąć po Kamila.



kamil rousseau