deserek
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
deserek
kanapka z dorszem chyba mnie omija
ale nie mogę wciąż oderwać wzroku
od dwóch wisienek słodkiego kompotu
wydrylowanych na sterczących sutkach
ale nie mogę wciąż oderwać wzroku
od dwóch wisienek słodkiego kompotu
wydrylowanych na sterczących sutkach
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: deserek
wyrafinowany erotyk
miłej nocy Qniu
Lucile

miłej nocy Qniu
Lucile

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: deserek
Ale kanapka z dorszem jakoś erotycznie się nie kojarzy... No chyba, że weźmiemy pod uwagę, jak blisko jest od rybki do...


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: deserek
Dobry wieczór Glo. własnie tak mi się pomyślało, stąd -Gloinnen pisze:Ale kanapka z dorszem jakoś erotycznie się nie kojarzy... No chyba, że weźmiemy pod uwagę, jak blisko jest od rybki do...

Serdecznie pozdrawiam


Lucile
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: deserek
No właśnie, zakończenie ładne, ale początek nijak się do tego ma..
Pozdrawiam
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: deserek
Hm, sprawy poszły w zlym kierunku...
Daleki jestem od zapachowych asocjacji kobiety z rybą
Dla mnie to temat całkowicie mroczny i nie mający pokrycia w moich doświadczeniach z kobietami
Mało tego... nigdy nie wymknęło mi się w rozmowie o kobietach takie dosyć obsceniczne porównanie
Sprawa jest dosyć prozaiczna, jak codzienny chleb
Uwielbiam kanapki z dorszem w rozmaitych konfiguracjach i muszę być rzeczywiście zajęty, żeby mnie ominęła taka dorszowa gratka
Kobiety skutecznie potrafią mnie odciągnąć od moich kulinarnych nawyków... szczególnie z wiśniami na sutkach
A są takie, za które oddałbym 40 ton dorsza... byle zobaczyć
Dziękuję bardzo wszystkim... za odwiedziny

Daleki jestem od zapachowych asocjacji kobiety z rybą

Dla mnie to temat całkowicie mroczny i nie mający pokrycia w moich doświadczeniach z kobietami

Mało tego... nigdy nie wymknęło mi się w rozmowie o kobietach takie dosyć obsceniczne porównanie

Sprawa jest dosyć prozaiczna, jak codzienny chleb

Uwielbiam kanapki z dorszem w rozmaitych konfiguracjach i muszę być rzeczywiście zajęty, żeby mnie ominęła taka dorszowa gratka

Kobiety skutecznie potrafią mnie odciągnąć od moich kulinarnych nawyków... szczególnie z wiśniami na sutkach


Dziękuję bardzo wszystkim... za odwiedziny

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: deserek
Ależ można to rozdzielić, znaczy konsumpcję od delektowania się obrazem. 

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: deserek
Hmm, rekwizyty do konsumpcji. Byle nie połączonej.Qń Który Pisze pisze:kanapka z dorszem chyba mnie omija
ale nie mogę wciąż oderwać wzroku
od dwóch wisienek słodkiego kompotu
wydrylowanych na sterczących sutkach
Zresztą wytłumaczyłeś swoje uczucia do dorsza i wisienek, więc jest jasność.

Re: deserek
Qń-u... a lornete i meduze tez by zyczyl sobie tak na poczatek kontrolnie cyk
na jedno kopyto

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: deserek
Nie wiem, czy ja dziś jestem jakiś pomiarowy. Ale to zdanie albo określa ilość słodkiego kompotu liczona w dziwnych jednostkach - w wisienkach, zamiast w szklaneczkach. By było: od dwóch szklaneczek słodkiego kompotu.Qń Który Pisze pisze:od dwóch wisienek słodkiego kompotu
Albo brakuje "z" a właściwie "ze": od dwóch wisienek ze słodkiego kompotu.
Bo słodki kompot na sutkach się rozleje, a wtedy inna zabawa. Słodka.
A wtedy kanapka z dorszem chyba na pewno ominie.
Ale Twój wybór. Albo pipka albo...