Ślady

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Ślady

#1 Post autor: Miladora » 18 sty 2015, 22:11

Istotą wszystkiego, co wiemy,
jest tajemnica, nie wiemy bowiem nic.

Valdemar Baldhead

Ślady

Tej nocy nie mogła zasnąć.
Stara kobieta, jaką była na zewnątrz, nie potrzebowała wiele snu, a ta w środku – wciąż młoda – czuła, że sen, teraz i w tym miejscu, byłby tylko stratą czasu. Tak długo już czekała, że narastający stopniowo niepokój skumulował się wreszcie, uświadamiając jej, iż nie potrafi wytrwać w niepewności ani chwili dłużej.

Podniosła się z fotela, w którym przesiedziała ostatnie parę godzin wpatrzona w mroczne, zwieszające się ciężko nad opustoszałą plażą niebo, po czym narzuciła pelerynę i zawiązawszy nieporadnymi palcami sznurowadła tenisówek, zeszła powoli po schodkach wiodących z tarasu.

Na horyzoncie zaledwie blada smuga poświaty zapowiadała nadchodzący świt i kiedy brnęła w piasku ku omywanemu przez morze brzegowi, woda stopniowo zaczęła zmieniać barwę. Z ołowianej szarości wynurzyły się mleczne grzbiety fal, podpływając coraz bliżej, nie tak blisko jednak, by zamoczyć stopy kobiety kroczącej uparcie w stronę dalekich skałek wieńczących zatokę.

– Gdzie byłaś tak wcześnie? – zapytała później jej towarzyszka, stawiając dzbanek z kawą na stoliku w niewielkim wykuszu służącym jako jadalnia. – Niepokoiłam się o ciebie.
– Niepotrzebnie – powiedziała cicho stara kobieta i ponownie zapatrzyła się w okno.
– Niepotrzebnie?! – żachnęła się tamta. – Przecież wiesz, że nie lubię, gdy sama wychodzisz.
– Nie byłam daleko. Ale... to dziwne... – urwała nagle.
Rozmówczyni spojrzała na nią podejrzliwie, a nie doczekawszy się zakończenia, pomyślała z nagłą niechęcią: Ach, ta starość… Oni nigdy nie pamiętają, co chcieli powiedzieć... Westchnęła. Sama też nie była najmłodsza, ale w porównaniu z siostrą wydawała się, przynajmniej sobie, jeszcze w pełni zdrowia.
Stara kobieta niespodziewanie podniosła wzrok i jakby przyłapując ją na tych myślach, powiedziała spokojnie: – Nie musiałaś przyjeżdżać. Wiesz, że chciałam być sama. Sama sprawdzić...
– Sprawdzić co? – przerwała jej siostra. – Te ślady sprzed ponad pół wieku? To obsesja!
– Nigdy nie miałaś wrażenia jakby ktoś dyktował ci, co masz zrobić? Zmuszał wprost, obiecując i kusząc? Czuję to wyraźnie, właśnie teraz. Teraz, kiedy wiem, że czas już się kończy.
– Też mi coś! – parsknęła młodsza. – Ubzdurałaś sobie, że te pojawiające się na piasku i niedochodzące do żadnego miejsca ślady, to jakieś przesłanie. Czemu wtedy nie sprawdziłaś?
– Byłam za głupia. Zresztą nie mogłam dłużej zostać... A potem zapomniałam i dopiero teraz, od pewnego czasu, śni mi się ta plaża – omywana falami połać mokrego piasku, na której zaczynają pojawiać się ślady tych samych, co w przeszłości, niewidzialnych stóp. I coś kazało mi wrócić.
– Zwariowałaś – powiedziała krótko siostra.
Może… – pomyślała stara kobieta i uśmiechnęła się w duchu.

Dziwne, lecz nie czuła żadnego strachu ani zagrożenia. I nie wyznała, że już tego pierwszego dnia, o świcie, ślady powróciły.
Miękkie, delikatne ślady bosych stóp.
Szła za nimi powoli, ostrożnie stawiając nogi, tak by nie zatrzeć rysunku na wilgotnym piasku. Szła do momentu, gdy urwały się przed nią. Spojrzała wstecz, lecz zobaczyła jedynie odciski własnych tenisówek – obraz mozolnych kroków starej kobiety.

Lato chyliło się ku końcowi i słońce, rozpoczynając wędrówkę, coraz później i jakby niechętnie wypływało z zatopionego w morzu horyzontu.

Stara kobieta wędrowała brzegiem, ślady stóp ścieliły się pod nogami i coraz wyraźniej w oddali jaśniały kontury czarnych skałek. Jak zawsze, gdy urwały się po pewnym czasie, przystanęła, spoglądając w tył przez ramię na pustą plażę. Wschodzące słońce rzuciło nagły cień jej postaci na rozmigotany piasek, na którym, wyraźnie odciśnięte, widniały jedynie odciski bosych stóp, za którymi przyszła.

Kobieta spojrzała w dół na swoje nogi, uśmiechnęła się i ruszyła dalej.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2015, 16:21 przez Miladora, łącznie zmieniany 1 raz.

karolek

Re: Ślady

#2 Post autor: karolek » 19 sty 2015, 15:39

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 14:44 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Ślady

#3 Post autor: Miladora » 19 sty 2015, 18:27

karolek pisze:W trakcie czytania powstaje zaciekawienie, czyje to ślady, a zakończenie tego nie wyjaśnia.
Nie wyjaśnia. :)
Sporo moich miniaturek polega na tym, że po rozwiązanie trzeba zanurkować dość głęboko w treść.
A ono i tak nie jest jednoznaczne, czyli zależy od wyobraźni czytelnika.
Zostawię Ci jednak pewne tropy:
- Spojrzała wstecz, lecz zobaczyła jedynie odciski własnych tenisówek – obraz mozolnych kroków starej kobiety./ widniały jedynie odciski bosych stóp, za którymi przyszła. -
- Stara kobieta wędrowała brzegiem / Kobieta spojrzała w dół na swoje nogi -
A dodatkowo to wschodzące słońce...

Dziękuję, Karolku, że zawitałeś na mojej dziwnej plaży. :)

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

karolek

Re: Ślady

#4 Post autor: karolek » 19 sty 2015, 18:31

.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 14:44 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Ślady

#5 Post autor: Miladora » 19 sty 2015, 19:22

karolek pisze:O ile się nie pogubiłem.
Pogubiłeś się. :)
Stara kobieta szła brzegiem morza za śladami bosych stóp. Oczywiście zostawiając także ślady własnych tenisówek.
Gdy ślady stóp się urywały, za nią widać było tylko jej ślady.
W zakończeniu, gdy się odwróciła, coś się zmieniło, prawda?
I zauważ, że w ostatnim zdaniu nie jest już mowa o starej kobiecie, lecz o kobiecie. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Ślady

#6 Post autor: skaranie boskie » 28 sty 2015, 21:34

Ależ instrukcja obsługi...
To chyba atut twoich miniatur, Miladoro, że nie podsuwają gotowych rozwiązań.
Ale sama piszesz o nich per miniatury, może by je więc do miniatur?
Albo do innych okruchów?
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Ślady

#7 Post autor: Miladora » 29 sty 2015, 17:00

skaranie boskie pisze:może by je więc do miniatur?
Sama się nad tym zastanawiałam, Skarańku. :myśli:
Chociaż w zasadzie miniatura to jednak nie okruch.
Ale jako szef możesz zdecydować - ja nie widzę przeszkód.
skaranie boskie pisze:że nie podsuwają gotowych rozwiązań.
Faktycznie - lubię nie podsuwać. :)

Dzięki serdeczne i miłego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ślady

#8 Post autor: Ewa Włodek » 29 sty 2015, 20:34

och, Mila! Motto autorstwa Łysiaka, i - tajemnica...Twoja bohaterka zgłębiła ją, przeszła w świat równoległy, w którym ślady się zostawia, albo - nie, zostawione - bywają widoczne, albo - nie, a z tymi nie zostawionymi - tez różnie, bo czasem i te zdarza się zobaczyć, szczególnie, gdy się bardzo chce. Ja to tak jakoś widzę, i bardzo jest to w moim guście, bardzo, bo uwielbiam tajemnice...
:rosa:
z serdecznym...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Ślady

#9 Post autor: skaranie boskie » 29 sty 2015, 20:59

Miladora pisze:możesz zdecydować - ja nie widzę przeszkód.
A niech tam.
Zostanie tutaj. Za to przeniosłem Ci do okruchów inny. :myśli:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Ślady

#10 Post autor: coobus » 29 sty 2015, 21:13

Ja mam chęć zostawić sobie trochę mistyki, nie otwierać koperty z napisem tajemnica. Niech tak pozostanie. Nawet, jeśli ślady mnie poprowadzą ku jej sercu. Niech zostanie... Jest tajemnica, jest magia. I czyta się świetnie. Właśnie za sprawą stworzonego klimatu. I dobrego pióra. :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”