Uczta – goście honorowi grzecznie
spluwają w talerze.
Pełne breji, dalej zwanej zupą
z soli i chleba.
Welcome, salve.
Nie spoglądaj za siebie, a jeśli już
to przez lewe ramię.
Wino leje się po stołach, na szczęście
obrusy ceratowe.
Można zebrać gąbką i wykręcić
– toast:
Za zdrowie młodej pary, jubilata,
solenizanta. Lub kogokolwiek,
komu jeszcze zależy.
Na samopoczuciu.
Niektórzy spiskują w kątach, za karę
nie będzie deseru.
Tylko sen na wycieraczce.
Którą ukradli wczoraj, w zeszłym tygodniu,
stuleciu. Czasu nie liczymy,
zegarek zajął komornik.
Dziękujemy, niech ci lekką będzie ruchomość.
Wyszalnie
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wyszalnie
Ta stała nuta rozkładu, rozpadu, beznadziei, tym razem dotyka sfery najwyższej.
Wyszalnie - mszalnie?
Po co pytam, nigdy nie reagujesz na komentarze. No tak, bez sensu to wszystko.
Próbnik też ma dość.
Pozdrawiam.

Wyszalnie - mszalnie?
Po co pytam, nigdy nie reagujesz na komentarze. No tak, bez sensu to wszystko.
Próbnik też ma dość.
Pozdrawiam.

Re: Wyszalnie
dołączę się: nigdy nie reagujesz na komentarzeeka pisze:Ta stała nuta rozkładu, rozpadu, beznadziei, tym razem dotyka sfery najwyższej.
Wyszalnie - mszalnie?
Po co pytam, nigdy nie reagujesz na komentarze. No tak, bez sensu to wszystko.
Próbnik też ma dość.
Pozdrawiam.
owszem - przymusu nie ma, niemniej jakaś odrobina szacuneczku...
ten tekst jest dla mnie za techniczny, za krzykliwy - chyba mam jednak przesyt Twojego stylu, bywa i tak

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Wyszalnie
Nie reagowanie na komentarze w moim wypadku nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku tylko zwykłym brakiem czasu...
o czym nie raz już mówiłem zresztą. Przykro mi, ale nic nie zapowiada rychłej zmiany w tej kwestii, a z chęcią i odpowiadałbym i pokomentował innych, jednak w tej kwestii nic nie mogę zrobić jak na razie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze.
o czym nie raz już mówiłem zresztą. Przykro mi, ale nic nie zapowiada rychłej zmiany w tej kwestii, a z chęcią i odpowiadałbym i pokomentował innych, jednak w tej kwestii nic nie mogę zrobić jak na razie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze.
Re: Wyszalnie
no szkoda. skoro ma się czas wklejać to nie ma się czasu na reagowanie na komentarze. zaiste dobreMarcin Sztelak pisze:Nie reagowanie na komentarze w moim wypadku nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku tylko zwykłym brakiem czasu...
o czym nie raz już mówiłem zresztą. Przykro mi, ale nic nie zapowiada rychłej zmiany w tej kwestii, a z chęcią i odpowiadałbym i pokomentował innych, jednak w tej kwestii nic nie mogę zrobić jak na razie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze.

pozdrawiam.