pod nieobecność chirurga

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

pod nieobecność chirurga

#1 Post autor: Lucile » 08 lut 2015, 11:04

gdybym umiała wyjąć te
wszystkie zadry
ułożyła stosik i
podpaliła go

czy zdołałabym się ogrzać
Ostatnio zmieniony 11 lut 2015, 9:06 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: pod nieobecność chirurga

#2 Post autor: Qń Który Pisze » 08 lut 2015, 14:00

Pokrętne to ździebko ;) Zadry usuwamy z chęcią i odczuwamy ulgę. Myślę, że chodzi o zadry, które żal usuwać. Nie dadzą takiego ciepła płonąc na stosie, jak będąc tam, gdzie cierpieniem namaszczają czułe wspomnienia. Cierpienie jest wpisane w miłość, jak śmierć w... życie :myśli:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: pod nieobecność chirurga

#3 Post autor: anastazja » 08 lut 2015, 21:08

Też chciałabym Lucile :no: nie da się. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pod nieobecność chirurga

#4 Post autor: Lucile » 10 lut 2015, 23:43

Dobry wieczór.
jak miło Qniu, zajrzałeś i rzekłeś
Qń Który Pisze pisze: Zadry usuwamy z chęcią i odczuwamy ulgę. Myślę, że chodzi o zadry, które żal usuwać.
zabrzmiało mi to tak, jakbyś posądzał mnie o psychiczny masochizm. W pierwszej chwili się byłam żachnęłam, jednak jak się moim słowom przyjrzałam na nowo, to stwierdzam, że można było odnieść takie wrażenie. A może nawet nie w pełni uświadamiałam sobie, że ta moja peelka lubi znajdować się w takim stanie, albo to jej sposób na zwrócenie na siebie uwagi ;) Bo może, tylko w jej wyobraźni jest tak poraniona, że z tych niby ran (sama przecież mówi o nich - zadry) może złożyć obraz umęczonej kobiety - i oczywiście to wszystko przez tego "złego", że też musiał akurat jej taki się trafić :nono: Nie jest jednak pewna, czy sobie tym całym działaniem nie zaszkodzi :myśli: Właściwie, to zaczynam podejrzewać, że to jakaś hipokrytka, asekurantka i nimfomanka :lol: wariatka jedna i tyle.
Qniu - napisałeś
Lucile pisze:Pokrętne to ździebko
no to masz; sprowokowałeś i pokręciło się jeszcze bardziej :crach: Prostolinijność i umiar w konfabulacji - precz :sorry:

A tak na poważnie - Anastazjo masz rację, niestety nie da się cofnąć wspomnień, zresetować też zresztą nie...
anastazja pisze: Też chciałabym Lucile nie da się.
Niech więc sobie tkwią w miejscach - na które chuchamy, dmuchamy - czasami z bólem, czasami z tkliwością

Dziękuję za wizytę i życzę spokojnej nocy :rosa: :rosa: :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: pod nieobecność chirurga

#5 Post autor: em_ » 11 lut 2015, 7:41

Ładne wersy, ale coś mi tu nie gra - ułożyła w stosik - wydaje mi się, że albo ułożyłabym w stosik lub ułożyła stosik - bez w..
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pod nieobecność chirurga

#6 Post autor: Lucile » 11 lut 2015, 9:06

Dzień dobry Em_

OCZYWIŚCIE, MASZ RACJĘ. Moje niedopatrzenie :crach: Dziękuję :rosa: i już poprawiam :)

Miłego dnia
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: pod nieobecność chirurga

#7 Post autor: eka » 13 lut 2015, 10:00

Hej, Lucile, a może jeszcze odchudzić?
Co o tym myślisz?



gdybym umiała wyjąć
te wszystkie zadry
i podpaliła

czy by ogrzały?




Fajna myśl. A kim jest chirurg od duszy?
Miłego dnia.
:kofe:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pod nieobecność chirurga

#8 Post autor: Lucile » 16 lut 2015, 1:13

Dobry wieczór Eko,
tak naprawdę, to nie wiem, jaka powinna być prawidłowa formuła powitania w środku nocy ;)
Dziękuję za wizytę i komentarz. Bardzo zgrabne to odchudzenie mojego drobiazgu - ale niech już pozostanie takim, jaki jest :sorry:

Sama się zastanawiam nad "enigmatyczną niebytnością tego dusznego chirurga" :myśli:

Pozdrawiam i miłych snów :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: pod nieobecność chirurga

#9 Post autor: lczerwosz » 17 lut 2015, 22:56

A ja w kwestii formalnej
Lucile pisze:gdybym umiała wyjąć te
wszystkie zadry
bezokolicznik: wyjąć
Lucile pisze:ułożyła stosik i
podpaliła go
to się czyta jak czas przeszły, choć wiadomo, że ma być:
gdybym ułożyła...
Druga sprawa. Merytoryczna. Czy zadry są palne? To nie są źdźbła w oku, które można osuszyć z łez i spalić. Zadra jest fragmentem naszej tkanki. Skórą lub naskórkiem. A podpal się, zobaczymy, czy ci będzie ciepło - Peelko!

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: pod nieobecność chirurga

#10 Post autor: Lucile » 18 lut 2015, 10:20

    zadra - synonimy:
    drzazga, zadzior, kolec, cierń, uraza, pretensja. żal, niechęć, ansa, obraza, animozja, resentyment, rozżalenie
    Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


    lucile@osme-pietro.pl

    ODPOWIEDZ

    Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”