Martwa natura

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Martwa natura

#1 Post autor: Alek Osiński » 09 lut 2015, 1:56

Im więcej chcę powiedzieć tym dłużej milczę

Józef Czapski


Pierwszego uchwyconego człowieka warto podzielić
na pół, chociaż widać, niechętnie się poddaje. Dla ułatwienia
można zmienić płeć. Gładka białogłowa zapragnie,
żeby na dekolcie zawisła złota kolia, obraz stał się

kompatybilny. Przynajmniej na miarę czasu, chociaż
w zasadzie zawsze mówimy o wieczności – ta, co się zgubiła
w człowieku, mimo że niekiedy to tylko kilka kropel
farby w ramach. Łatwo zmywalny cień trochę łzawi

przy świetle wydobytym z czosnku i cebuli. Nie wiesz
jednak na ile potrafią ożywić, ręce pozwolą dotrzeć
do następnej ulubionej. Za nią zawsze przepadamy,
chociaż ona sama nie zawsze za nami,

a często zwyczajnie – nie pisze, nie dzwoni,
lecz gotowy jestem i tak, dać się za nią pokroić.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Martwa natura

#2 Post autor: eka » 10 lut 2015, 19:38

Tytuł nawiązuje do tematu wielu obrazów, ale i do tajemniczej "ulubionej", która:
Alek Osiński pisze:nie pisze, nie dzwoni,
ale
Alek Osiński pisze:Za nią zawsze przepadamy,
chociaż ona sama nie zawsze za nami


Cisza wieczności, zatrzymane w ramach napięcie, nie do oddania słowem.
Ale dzielenia człowieka na pół i zmiany płci... tej metafory na teraz nie potrafię rozczytać.
Ciekawy wiersz.
Bardzo.
:kofe:

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Martwa natura

#3 Post autor: em_ » 11 lut 2015, 7:43

Zabieram całość - fantastyczna
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Martwa natura

#4 Post autor: Alek Osiński » 13 lut 2015, 1:22

Dzięki za poczytanie, doceniam...:)

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: Martwa natura

#5 Post autor: marta zoja » 15 lut 2015, 0:13

Alku poczytuję sobie Twoje słowa... odkrywam prawdy... tajemnice...jak linie życia na dłoni... Pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”