Zawsze go w pole wyprowadzisz,
bo każdy chłop wzrokowcem jest.
Ty zakrywając coś obnażysz.
Ku czemu zmierza zwiewny gest?
Nad biurkiem właśnie się pochylasz,
ujędrnia pierś kolisty róż.
Wiaterek psotny moja miła
w oku zostawił smukłość ud.
Bielą koronki czar uskrzydlił
wertykal z niedomówień fałd.
Facet to łasuch jest przebrzydły;
polizać pragnie z cukru kształt.
Zaraz podchodów robi tysiąc
czarując elokwencją słów,
a gdy nic nie ma, mogę przysiąc,
zdwaja potraja zbędny trud.
Jak pająk wciąż kosmatkiem mota
aż się zaplącze muszka w sieć.
Spyta gdy znika mu ochota:
czy warto było, aż tak chcieć?
facet
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: facet
Cóż - trudno zaprzeczyć tak niezaprzeczalnej prawdzie .
Czy to wiersz obserwowalny czy sytuacyjny ?
W sumie - nieistotne .
Za to ciekawe .
i ciekawie się Leonowi czytało .
Z uszanowaniem L.G.
Czy to wiersz obserwowalny czy sytuacyjny ?
W sumie - nieistotne .
Za to ciekawe .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: facet
Z pająkiem jednak różnie bywa
misternie plecie basior sieci
a wpada zwykle tak jak baran
w utkaną sprytnie przez... waderę
misternie plecie basior sieci
a wpada zwykle tak jak baran
w utkaną sprytnie przez... waderę

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
Re: facet
na tym polega cały problem to one pragną a potem jeden z drugim przechwala się że zaliczył
tylko kto kogo?
tylko kto kogo?
