opowieści starca

[e_14scie]

w wełnianym języku
opowiada się dzieciństwo
jednookiego starca
światy uprzędłe z wojen

w mowie sfilcowanej
gadają się gruszki przestrzelone
o skórze jak paper mache
od zieloności po brąz

i niechaj mu słów-mrówek
nie wytnie żadna rajska jabłoń
konarem skorym do ciszy
wyszumi między pestką a niebami

jedyne
raz zapamiętane
nie zajdzie za oddech
drewniany

[SamoZuo]

Ciekawe porównanie starca do drzewa, które pamięta dawne czasy.

Pozdrawiam

[NathirPasza]

Piękny wiersz

w mowie sfilcowanej
gadają się gruszki przestrzelone
o skórze jak paper mache
od zieloności po brąz

Świetna metafora



Pozdrawiam
NP

[Arti]

starzec z Twojego wiersza
skojarzył mi się z naszym Starym Krabem i jego wierszami (Władku bez urazy...pięknie opowiadasz co pamiętasz
w takim dobrym, nieskażonym stylu)

dobry wiersz Ewa

Pozdr.

[Hariharahani]

światy uprzędłe z wojen
czy nie powinno byc uprzędzione?????
chyba, ze to światy uprzędły z wojen - tylko co?

jedyne
raz zapamiętane
nie zajdzie za oddech
drewniany

W tej strofie - absolutna i piekna oszczednosc w slowach, mnie sie to podoba.

[Qń Który Pisze]

Hm, nie mam właściwie nic do powiedzenia i tego Qń nie lubi, bo pustka myśli jest jak worek bez obroka
Podobają mi się natomiast przestrzelone gruszki... to niezwykła wojenna metafora.
A "światy uprzędłe z wojen" zastąpiłbym nawet kosztem inwersji, na "światy z wojen dziergane", bo to nie tylko oznacza osnowę, ale również stygmaty wojny... w ranach nie tylko ciała ale i duszy...
Qń był tylko na jednej wojnie... domowej z 1981 roku i wychodzi na to, że wojna nie jest straszna dla tych, którzy zginęli, jeno dla tych, którzy ją przeżyli.
Pozdrawiam

[e_14scie]

Ciekawe porównanie starca do drzewa, które pamięta dawne czasy.

Pozdrawiam

tak zinterpretowałaś?


dziękuję Nathir

i Tobie Arti

światy uprzędłe z wojen
czy nie powinno byc uprzędzione?????
chyba, ze to światy uprzędły z wojen - tylko co?

zostanie uprzędłe jako swojego rodzaju transformacja słowa prząść

dziękuję Hari

Hm, nie mam właściwie nic do powiedzenia i tego Qń nie lubi, bo pustka myśli jest jak worek bez obroka

musi Qń trawki doskubać

A "światy uprzędłe z wojen" zastąpiłbym nawet kosztem inwersji, na "światy z wojen dziergane", bo to nie tylko oznacza osnowę, ale również stygmaty wojny... w ranach nie tylko ciała ale i duszy...

ładnie
ale nie lubię tego słowa w poezji. Wyeksploatowało się

dziękuję, że Qń zechciał wpaść na popas

[anastazja]

jedyne
raz zapamiętane
nie zajdzie za oddech
drewniany

to jest piękna strofa, zabieram

[czochrata]

niekonsekwencja czasu,tematu a w ogóle o czym Ty piszesz?

[e_14scie]

jedyne
raz zapamiętane
nie zajdzie za oddech
drewniany

to jest piękna strofa, zabieram

niekonsekwencja czasu,tematu a w ogóle o czym Ty piszesz?

czas zmiennym jest.

O jednookim starcu, piszę