arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
- Lokalizacja: Końskie
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
nie stety..na pamieńć się tego tekstu nie nałuczę..ze wsi jestem i tempy do tego..współczuję tej linii myślenia..chociaż zastanawiałbym się nad sensem tego procesu czytając niektóre bzdury
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Łomatko! Moja?!
Ja tylko odreagowywałam.
Dzięki za wizytę.
PS. Bo nie zauważyłam ostatniego postu - ja go też nie umiem na pamięć.

Ja tylko odreagowywałam.

Dzięki za wizytę.

PS. Bo nie zauważyłam ostatniego postu - ja go też nie umiem na pamięć.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
- Lokalizacja: Końskie
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Temat jest prosty jak kosa..nie wpajajmy wiedzy z którą kiedyś przegramy:d
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:54
- Lokalizacja: Końskie
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Taka myśl mi nagle wpadła..zdarza się:d..futuristic fantastic..co by to było gdyby wszyscy się nauczyli tego wiersza na pamięć..ło matko..rewolta jak nic hahahaha..podobno prawdziwi poeci najlepiej wychodzą..z kibla ze swoimi dziełami..pozostawiam tę pozłacaną myśl do dowolnej inter..czy jak to się zwie:d
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Kto to powiedział - "Wychodzę letki z cichej klozetki"? Boy?
Ale odradzam uczenia się na pamięć, bo może w nawyk wejść taka maniera i tragedia gotowa, a tu nawet szubienicę nam zlikwidowali.
Znowu będę musiała latać za jakąś reją.

Ale odradzam uczenia się na pamięć, bo może w nawyk wejść taka maniera i tragedia gotowa, a tu nawet szubienicę nam zlikwidowali.

Znowu będę musiała latać za jakąś reją.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 185
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
- Kontakt:
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy

Dobrze, że akurat nie piję, bo opryskałbym ekran: "I łzy jej z oczu lecą jak perły po twarzy"


Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
buź - naśmiewaczku - a oni cierpią i morze łez za małe 

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Właściwie mam do powiedzenia tylko jedno - Bawiłem się świetnie przy czytaniu .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Mszariusz, cierpisz chyba ostatnio na wzdęcia. Polecam espumisan, albo ponowną lekture wiersza Miladory. Humor pomaga na wzdęcia, ale trzeba współpracować 

Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: arte della banalità – czyli jak nie pisać wierszy
Dziękuję za różę, drogi J.
Usłyszenie Twojego śmiechu warte jest dobrego kielicha. :pat:
Cieszę się, Leonie, że się dobrze bawiłeś. Dzięki.
I dla Ciebie, Dante - za powrót.
Usłyszenie Twojego śmiechu warte jest dobrego kielicha. :pat:
Cieszę się, Leonie, że się dobrze bawiłeś. Dzięki.

I dla Ciebie, Dante - za powrót.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)