nie ma reakcji bez myśli
nie ma czynu bez przyczyny
gdy drzwiami wchodzi cisza
a okna zasępione trzymają fason
nic nie jest tym czym było
przed sekundą
półmrok okala duszę
choć w oczach błękit nieba
w sercu witraż bezkształtów
w ustach dym i pożoga
nie masz pomysłu większego
niż sznurek w bucie Goliata
choć pewnie miał sandały
bez powtórzeń z paruzją
odchodzę
kataklizmem nazwałbym śmierć
w samotności
książę
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: książę
Książę Hamlet?
Depresyjny wiersz, nie wszystko mi tu leży, ale klimat nadciągającego kataklizmu w zasępionych oknach jest mocno czarno-gorzki.
Depresyjny wiersz, nie wszystko mi tu leży, ale klimat nadciągającego kataklizmu w zasępionych oknach jest mocno czarno-gorzki.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: książę
Wiersz dobry, choć rzeczywiście bardzo mroczny.
Zasępione okna trzymające fason - celnie oddają niewzruszoność rzeczywistości w stosunku do ludzkich dramatów.
Witraż bezkształtów - trafne określenie pomieszania różnych emocji, niezdefiniowanych, pozbawionych jeszcze imion i znaczeń, a może również chcesz pokazać zobojętnienie peela na wszystkie bodźce z zewnątrz. Te bezkształty dla mnie jednak zdecydowanie bardziej pasują do wizji rozedrgania uczuciowego, przepełnienia czymś, czego nie da się nazwać, ubrać w jakąkolwiek formę. Niewidzialne, nieuchwytne demony, składające się w obraz nieokreślonego kłębowiska.
Pozdrawiam,
Glo.
Napoleon North pisze:a okna zasępione trzymają fason
Napoleon North pisze:w sercu witraż bezkształtów
To udane obrazy.Napoleon North pisze:nie masz pomysłu większego
niż sznurek w bucie Goliata
choć pewnie miał sandały
Zasępione okna trzymające fason - celnie oddają niewzruszoność rzeczywistości w stosunku do ludzkich dramatów.
Witraż bezkształtów - trafne określenie pomieszania różnych emocji, niezdefiniowanych, pozbawionych jeszcze imion i znaczeń, a może również chcesz pokazać zobojętnienie peela na wszystkie bodźce z zewnątrz. Te bezkształty dla mnie jednak zdecydowanie bardziej pasują do wizji rozedrgania uczuciowego, przepełnienia czymś, czego nie da się nazwać, ubrać w jakąkolwiek formę. Niewidzialne, nieuchwytne demony, składające się w obraz nieokreślonego kłębowiska.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl