w rezerwuarze części zapasowych
nie znając swoich pierwowzorów
przeglądających się w naszych
duszach - nie widząc ich
tkwimy
czasami nawet do... czwartej donacji
słowo o filmie "Never let me go"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
słowo o filmie "Never let me go"
Ostatnio zmieniony 11 mar 2015, 19:28 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: słowo o filmie "Never let me go'
Rezerwuar źle mi się kojarzy.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: słowo o filmie "Never let me go'
Dzień dobry Glo,
rezerwuar w języku polskim posiada co najmniej 50 synonimów. W tym drobiazgu użyłam go świadomie, a może nawet - w związku z narzucającym się pierwszym skojarzeniem - prowokacyjnie. Film pod tytułem "Nie opuszczaj mnie", zrealizowany na podstawie książki Kazuo Ishiguro pod tym samym tytułem, wywarł na mnie tak wielkie wielkie wrażenie, że aby już przestać o nim myśleć, musiałam te odczucia zwerbalizować. Wydaje mi się, że każdy, kto czytał książkę, albo widział ten film - wie o czym mówię. Pomysł " hodowania ludzkich klonów" z przeznaczeniem na dawców organów sam sobie jest przerażający, okrutny i bezduszny. I co to o nas - ludziach mówi? Sam film zrealizowany z wyczuciem, nostalgią za utraconym niewinnym dzieciństwem i z taką "angielską, wyważoną mgiełką" przez swoją tragiczną wymowę jest niezwykły i - bardzo bym nie chciała tego dożyc - proroczy.
Rezerwuar jest tu więc specyficzną; skarbnicą, zapasem, zbiorem, rezerwą, magazynem, kopalnią itp. podszyty jednak tym znaczeniem, jakie dzisiaj jest w popularnym obiegu.
Dziękuję za wizytę i serdecznie pozdrawiam
Lucile
rezerwuar w języku polskim posiada co najmniej 50 synonimów. W tym drobiazgu użyłam go świadomie, a może nawet - w związku z narzucającym się pierwszym skojarzeniem - prowokacyjnie. Film pod tytułem "Nie opuszczaj mnie", zrealizowany na podstawie książki Kazuo Ishiguro pod tym samym tytułem, wywarł na mnie tak wielkie wielkie wrażenie, że aby już przestać o nim myśleć, musiałam te odczucia zwerbalizować. Wydaje mi się, że każdy, kto czytał książkę, albo widział ten film - wie o czym mówię. Pomysł " hodowania ludzkich klonów" z przeznaczeniem na dawców organów sam sobie jest przerażający, okrutny i bezduszny. I co to o nas - ludziach mówi? Sam film zrealizowany z wyczuciem, nostalgią za utraconym niewinnym dzieciństwem i z taką "angielską, wyważoną mgiełką" przez swoją tragiczną wymowę jest niezwykły i - bardzo bym nie chciała tego dożyc - proroczy.
Rezerwuar jest tu więc specyficzną; skarbnicą, zapasem, zbiorem, rezerwą, magazynem, kopalnią itp. podszyty jednak tym znaczeniem, jakie dzisiaj jest w popularnym obiegu.
Dziękuję za wizytę i serdecznie pozdrawiam



Lucile
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: słowo o filmie "Never let me go'
Rezerwuar też jako wylęgarnia?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: słowo o filmie "Never let me go'
Nie pomyślałam o tym Glo - jednak biorąc pod uwagę treść filmu - trafiłaś w samo sedno 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: słowo o filmie "Never let me go"
------------------------------------------------Lucile pisze:w rezerwuarze części zapasowych
nie znając swoich pierwowzorów
przeglądających się w naszych
duszach - nie widząc ich
tkwimy
czasami nawet do... czwartej donacji
Za dużo (wg mnie oczywiście) w tej bardzo ciekawej miniaturze imiesłowów, natłok czynności odwraca uwagę od meritum, od zagrożenia.
w rezerwuarze części zapasowych
ślepi
bez pierwowzorów
przeglądających się w naszych duszach
tkwimy
nawet do czwartej donacji
-----------------------
Pozdrawiam.


- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: słowo o filmie "Never let me go"
Dzień dobry Eko,
nie ukrywam, zazdroszczę Ci tej skumulowanej zwięzłości nasyconej emocjami. Gdybym tak potrafiła! Może, kiedyś... 
Moje miniaturki, okruchy, drobiazgi - czy jak jeszcze je nazwać - powstają pod wpływem impulsu, takiego nagłego imperatywu zrodzonego z chwilowych emocji. "Wyrzucam" je z siebie szybko, bez przemyśleń nad formą, bowiem w tym pędzie codzienności równie gwałtownie, jak się pojawiły - znikają, jak bańka mydlana. To tylko coś w rodzaju krótkotrwałej "iluminacji" - nie uchwycona w porę - bezpowrotnie znika.
Eko, miło mi, że zechciałaś pochylić się nad tymi wersami
dziękuję i życzę miłego tygodnia
Lucile
z mojego "przegadania" zrobiłaś prawdziwą perełkęeka pisze:w rezerwuarze części zapasowych
ślepi
bez pierwowzorów
przeglądających się w naszych duszach
tkwimy
nawet do czwartej donacji


Moje miniaturki, okruchy, drobiazgi - czy jak jeszcze je nazwać - powstają pod wpływem impulsu, takiego nagłego imperatywu zrodzonego z chwilowych emocji. "Wyrzucam" je z siebie szybko, bez przemyśleń nad formą, bowiem w tym pędzie codzienności równie gwałtownie, jak się pojawiły - znikają, jak bańka mydlana. To tylko coś w rodzaju krótkotrwałej "iluminacji" - nie uchwycona w porę - bezpowrotnie znika.
Eko, miło mi, że zechciałaś pochylić się nad tymi wersami


Lucile