Zostanie osad

[anastazja]

zatopiona w spełnieniu
niechętnie wynurzam się
na powierzchnię jutra

wiem - happy end
zasnuje mgła

ale kiedyś wyłoni
pojedyncze wspomnienia
i przytłumione dźwięki

[lczerwosz]

Spełnienie ma to do siebie, że rozleniwia.
Po co aktywność, skoro jest dobrze, aż za dobrze. Samozadowolenie blokuje spostrzegawczość. Mi to przypomina wyjście z ciepłego jacuzzi na zimny wiatr. Dotychczasowa ciepła wilgoć staje się nieznośnie bolesna. Trzeba się schronić, przebrać/ubrać, pomyśleć o doczesnych. O rzeczywistości.
Mam uwagę, pozornie to błąd, ale to z drugiej strony gra słów. Koniec happy endu zawiera tautologię, koniec szczęśliwego końca lub zakończenia.
Wic w tym, że ten koniec może trwać i trwać. Aż do końca.

[anastazja]

Spełnienie ma to do siebie, że rozleniwia.

Tak wlasnie jest.

Mi to przypomina wyjście z ciepłego jacuzzi na zimny wiatr.

- to tez
prawda. Mysl inna, ale dziekuje Leszku. Pozdrawiam z Itali.

[eka]

zatopiona w spełnieniu
niechętnie wynurzam się na powierzchnię

koniec happy endu
zasnuje mgła

kiedyś wyłoni pojedyncze wspomnienia
i przytłumione dźwięki


Witaj Ana
Na pewno wyłoni.
Tak trochę pobawiłam się przestrzenią wersów, mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Ta Twoja kropla dojrzałej świadomości - bardzo na tak w myśleniu.

[em_]

- kiedyś wyłoni pojedyncze wspomnienia i przytłumione dźwięki - ładne zakończenie,
takie, jak lubię

[anastazja]

koniec happy endu
zasnuje mgła

przypomina niepotrzebnie. Dzieki eko.

Dziekuje em_

[coobus]

Po spełnieniu, które wydaje się być kryształem, jednak zostanie jakiś osad - pojedyncze wspomnienia i przytłumione dźwięki. Ale niech będzie tym kryształem, choćby nawet przez chwile.
Ładnie to ujęłaś, ładnie zamknęłaś w strofy (wyloni - popraw literówkę).
Pozdrawiam, Ana.

[alchemik]

Tylko ta strofa trochę mnie razi

koniec happy endu
zasnuje mgła

Po pierwsze brzmi zbyt trywialnie.
Po drugie to tautologia.
Po przetłumaczeniu

koniec szczęśliwego końca
zasnuje mgła.

Spoko, mówimy nawet, koniec końców.
Spróbuj zastanowić się nad tym, wykorzystać.

Ja mam gotowca, ale nie podam.

Poza tym jest ładnie, z bardzo ładnym zakończeniem.

[lczerwosz]

koniec happy endu
zasnuje mgła

Po pierwsze brzmi zbyt trywialnie.
Po drugie to tautologia.
Po przetłumaczeniu

koniec szczęśliwego końca
zasnuje mgła.

Spoko, mówimy nawet, koniec końców.

i ja myślałem o wręcz wzmocnieniu tego, aby nie wydawało się przypadkowe,
np. :
koniec niekończącego się
happy endu
zasnuje mgła.

[alchemik]

No, no, właśnie coś w tym stylu. Poprzez wzmocnienie uzyskujesz odwrócenie.
A może nawet zanurzenie się we mgle.
Która uzyskuje wtedy swój sens i namacalność
To oczywiście tylko jeden z kierunków.