Autoportret

[alchemik]

Qniu, spodobało mi się to twoje porównanie do jaskini.
Tyle, że to nie Luwr, a jaskinia Platona.
Glo. wnika do niej, żeby rozpędzić marne cienie idei na ścianach.
To jedna z najpiękniejszych poetek jakie znam.
A kocham kobiecą poezję.
I znam się trochę na niej.

[Adela]

Ładny, spokojny kobiecy wiersz. Przeczytałam z przyjemnością.
A.

[Qń Który Pisze]

To jedna z najpiękniejszych poetek jakie znam.

Qń, jak slyszy... "piękne poetki", to zaraz wędzidło mu się się wrzyna... w qński uśmiech
Nie wiem, czy Glo jest piękna, bo jej nie widzialem, ale z pewnością ma piękną duszę
Alchemicy mają sporą przewagę nad... chemikami. Trudno mi wymalować twarz na podstawie wierszy, ale piękne poetki mogą czasami nie mieć czasu na pisanie wierszy, bowiem piękno jest dosyć absorbujące, szczególnie dla płci uznanej za niepiękną, zatem piękne kobiety mogą po prostu nie mieć czasu na poezję
Ale umówmy się Alchemiku, że wierzę Ci na słowo

[skaranie boskie]

zatem piękne kobiety mogą po prostu nie mieć czasu na poezję

Czy należy przez to rozumieć, że poezją zajmują się jedynie kobiety... hmmm... brzydkie?
Przecież wszyscy wiemy, że "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak".

To jedna z najpiękniejszych poetek jakie znam.

Ale umówmy się Alchemiku, że wierzę Ci na słowo

Nie musicie się umawiać.
Glo jest piękną poetką, co sprawdziłem organoleptycznie i mogę tutaj z absolutną odpowiedzialnością za słowa potwierdzić.
Za urodę najpiękniejszej z poetek!

[Qń Który Pisze]

Skaranie, daleki jestem od uogólnień, dlatego napisałem, że "czasami" mogą nie mieć czasu na pisanie poezji ale kiedy zaczną pisać, to znaczy, że albo się zakochały, albo właśnie... odkochują się i pisząc o tym, robią to tak pięknie, że długo nie czekają na... brak czasu na pisanie

[skaranie boskie]

hmmm...

[alchemik]

Hmmm, no właśnie. Nie ma znaczenie czy się zakochują, czy trwają w tym stanie, czy odkochują.
Wręcz chciałoby się, aby to właśnie w tobie się odkochiwały. To bowiem oznacza interwał zakochania.
Nie do odebrania na wieczność, nawet przez Alzheimera. Bo ten zostawia takie epizody. Zawieszone w kosmosie zimnych konstelacji, ale zostawia.

Dlatego ja jestem zakochany w Glo., chociaż nie znam jej twarzy. Wierzę, że jest obywatelką Śródziemia. Zupełnie jak ja, ( nieważne czy jesten beornem czy Smaugiem, czy zwykłym alchemikiem) co daje nam szansę na spotkanie się.

[Qń Który Pisze]

Alchemiku, Glo jest wystarczająco piękna słowem, żeby stracić dla niej głowę i uroda jest jakby odległym planem namierzania osoby.
Ja niestety na podstawie pięknych słów się nie zakochuję, co nie przeszladza mi uwielbiać pięknej poezji i fakt, za piękną poezją ukrywa się piękna osoba - jest dodatkowym atutem, jak wisienka na torcie. Niektórzy wcinają tort a niektórzy wisienki i każdy ma powody do zajadania się pięknem.
A co do odkochiwania, to nie mogę sobie przypomnieć, żeby którejś się udało
Różne powody są do rozstań. Czasami rozstanie rozkochuje do nieprzytomności i z tym się właściwie umiera, mimo, że wygląda inaczej.

[alchemik]

Dobry jesteś Qniu. Znaczy, że wszystkie klaczki wciąż cię kochają.
Biedne, a może głupie?
Ty to masz fart.

[Qń Który Pisze]

Alchemiku, nie chciałbym dowodzić takich herezji, że miłość jest biedna, lub głupia, bo to oczywiste kpiny z miłości.
Każdy miał niejednokrotnie do czynienia z jej magicznym anturażem i sprowadzanie jej do przyziemnych określeń może być pluciem w samego siebie. Nigdy bym nie wpadł na to, że Twoje miłości były głupie lub biedne, bo każda miłość ma swoją siłę i piękno. Dziwi mnie takie szydercze podejście do mojej skromnej osoby, bo cenię sobie każde zauroczenie i nie miałem okazji tego żałować... wręcz odwrotnie. To niezwykle ważne dla mnie wspomnienia. Uczenie się kochać, to zupełnie niezły uniwersytet sercowych perypetii. Dzięki tej szkole udało mi się spotkać kogoś wyjątkowego... tak bardzo wyjątkowego, że nie zamieniłbym jej na całe złoto świata. Kobieta na całe życie - moja żona.
Jej się spytaj, czy miłość jest biedna i głupia. Odpowie Ci, że tak biedna, jak Rockefeller a głupia, jak... Einstein.