kokon
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
kokon
gdy zastygam, jesteś
moją ręką i nogą.
gdy chcę prosić, jesteś moją dumą
i godnością.
językiem, który smakuje
goryczy brzegu.
jesteś aortą, tętniakiem
na ostrzu noża.
kiedyś pękniesz, a ja się rozleję.
będę płynąć, będę rzeką,
ślepą wodą.
moją ręką i nogą.
gdy chcę prosić, jesteś moją dumą
i godnością.
językiem, który smakuje
goryczy brzegu.
jesteś aortą, tętniakiem
na ostrzu noża.
kiedyś pękniesz, a ja się rozleję.
będę płynąć, będę rzeką,
ślepą wodą.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: kokon
Plusy wiersza: klimat. Jest nasycony emocjami i bardzo zmysłowy. Podobają mi się następujące fragmenty:
W poincie z kolei spodobała mi się koncepcja całkowitego zespolenia się dwóch osób - są rzeczywiście jednym ciałem, jak to się nieraz mawia... Chociaż relacja między nimi jest chyba trudna, toksyczna. On - jak ten tętniak. Może ją zabić swoim odejściem. Ona - ściśle z nim zrośnięta - nie może już żyć bez...
Minusy:
Kompozycja oparta na trzykrotnym użyciu tej samej konstrukcji - jesteś, jesteś, jesteś... Trochę monotonnie wyszło.
"będę rzeką" - raczej bym usunęła. Trochę to banalne. Zostawiłabym "będę płynąć ślepą wodą" - taka pointa miałaby większą siłę oddziaływania.
Pozdrawiam,
Glo.
Oryginalny, zmusza wyobraźnię do pracy.ovoc_ziemii pisze:gdy zastygam, jesteś
moją ręką i nogą.
To wprawdzie trochę dosłowne, ale treść przemawia do mojej wrażliwości.ovoc_ziemii pisze:gdy chcę prosić, jesteś moją dumą
i godnością.
To dość mocny obraz, sugestywny. Wprowadza niepokój.ovoc_ziemii pisze:jesteś aortą, tętniakiem
na ostrzu noża.
W poincie z kolei spodobała mi się koncepcja całkowitego zespolenia się dwóch osób - są rzeczywiście jednym ciałem, jak to się nieraz mawia... Chociaż relacja między nimi jest chyba trudna, toksyczna. On - jak ten tętniak. Może ją zabić swoim odejściem. Ona - ściśle z nim zrośnięta - nie może już żyć bez...
Minusy:
Kompozycja oparta na trzykrotnym użyciu tej samej konstrukcji - jesteś, jesteś, jesteś... Trochę monotonnie wyszło.
"będę rzeką" - raczej bym usunęła. Trochę to banalne. Zostawiłabym "będę płynąć ślepą wodą" - taka pointa miałaby większą siłę oddziaływania.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: kokon
Zbyt dużo "jesteś" jak na mój gust. Można okroić:
gdy zastygam, jesteś
moją ręką i nogą.
gdy chcę prosić,
dumą i godnością.
językiem, który smakuje
goryczy brzegu.
aortą,
tętniakiem
na ostrzu noża.
kiedyś pękniesz, a ja się rozleję.
będę płynąć,
ślepą wodą.
Usunąłem będę rzeką bo już jest płynięcie, więc nagromadzasz efekty.
Ogólnie wiersz o prostej konstrukcji ty jesteś taki to ja jestem taka. Nie przekonuje mnie tym bardziej, że po usunięciu powtórzeń staje się wyliczanką. Co nie znaczy, że wcześniej nią nie był.
Pozdrawiam
NP
gdy zastygam, jesteś
moją ręką i nogą.
gdy chcę prosić,
dumą i godnością.
językiem, który smakuje
goryczy brzegu.
aortą,
tętniakiem
na ostrzu noża.
kiedyś pękniesz, a ja się rozleję.
będę płynąć,
ślepą wodą.
Usunąłem będę rzeką bo już jest płynięcie, więc nagromadzasz efekty.
Ogólnie wiersz o prostej konstrukcji ty jesteś taki to ja jestem taka. Nie przekonuje mnie tym bardziej, że po usunięciu powtórzeń staje się wyliczanką. Co nie znaczy, że wcześniej nią nie był.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: kokon
Dla mnie kokon jest metaforą relacji międzyludzkiej. Tak powiązałam treść z tytułem. Czy związek z drugą osobą nie jest rodzajem kokonu?
Glo.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: kokon
A w związku z tytułem komentarze nie tracą na aktualności bo każdy ma prawo do własnego odbioru. Tu akurat kokon może być daleko idącą przenośnią.
Oczywiście nie kwestionuję uwag dotyczących formy. Nie mnie o nich prawić bom zdecydowanie rymowany ale treść mnie przyciąga, nawet wyliczanką.
Pozdrawiam :-)
Oczywiście nie kwestionuję uwag dotyczących formy. Nie mnie o nich prawić bom zdecydowanie rymowany ale treść mnie przyciąga, nawet wyliczanką.
Pozdrawiam :-)

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: kokon
Jest w tym tytule, moim skromnym zdaniem, więcej alegorii do stosunków międzyludzkich niż w wierszu treści, którą można byłoby powiązać z naturalną metamorfozą owada.
Prawo czytelnika do interpretacji.
Pozdrawiam
NP
Prawo czytelnika do interpretacji.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: kokon
Morderco, masz na myśli, że ja mam na myśli coś innego niż Autor miał na myśli? Ale skąd właściwie można to wiedzieć? Czy istnieje jeden słuszny odczyt?
Chyba nie? (na szczęście?)
Glo.
Chyba nie? (na szczęście?)
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl