zasłaniam okno, żaluzje migoczą
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
zasłaniam okno, żaluzje migoczą
w ramach zaburzeń pogody tracę równowagę.
muchy wychodzą z ukrycia,
w zielonych blaszkach liści pląsa wiatr.
widziałam pierwsze jaskółki i szkodniki w ogrodzie.
sąsiadka chwali dzień, kilka piegów na nosie.
zjawiłam się tu przypadkiem,
by dotknąć szronu na szybie.
słońce śmieje się mi w twarz.
nie znoszę wiosny! nie znoszę.
muchy wychodzą z ukrycia,
w zielonych blaszkach liści pląsa wiatr.
widziałam pierwsze jaskółki i szkodniki w ogrodzie.
sąsiadka chwali dzień, kilka piegów na nosie.
zjawiłam się tu przypadkiem,
by dotknąć szronu na szybie.
słońce śmieje się mi w twarz.
nie znoszę wiosny! nie znoszę.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2015, 16:06 przez Adela, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
Adela pisze:nie znoszę wiosny! nie znoszę.

rany ... a ja przeciwnie niech trwa i trwa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
Adela pisze:nie znoszę wiosny! nie znoszę.
Fajny wiersz. A ta końcówka brzmi najlepiej,
bo paradoksalnie daje podwójny skutek - czyli nie lubię,
ale i nie chcę z niej zrezygnować "nie znoszę",
sam kiedyś użyłem podobnego motywu, więc
tym mi bliższy
Pozdrawiam
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
Dziękuję za lekturę, komentarze. Wiesz już trochę zmieniłam, ale nie na aktualnym komputerze nie posiadam nowej wersji.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
Peel zazdrości pogodzie słońca, a w jego duszy...szarówka.
Nie moje klimaty, ale pewnie znajdziesz adresata tych słów.
Co do warsztatu, to trochę zacina przy czytaniu. Taka trochę wyliczanka Ci wyszła.
Nie moje klimaty, ale pewnie znajdziesz adresata tych słów.
Co do warsztatu, to trochę zacina przy czytaniu. Taka trochę wyliczanka Ci wyszła.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
wiosna jak wino nie zawsze służy nam
wtedy dosięga nas radością innych
innych jest tak wielu
można się zapomnieć
wtedy dosięga nas radością innych
innych jest tak wielu
można się zapomnieć

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
To wyjaśnienie.Adela pisze:zjawiłam się tu przypadkiem,
by dotknąć szronu na szybie.
Podmiot osadził siebie w chłodnych klimatach, a tu wiosna równowagę mu burzy

Podoba mi się ten bezpretensjonalny, liryczny wyrzut.

-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: zasłaniam okno, żaluzje migoczą
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Fałszerzu masz rację, trochę wyliczanka.
Hosanno, no tak każdy inaczej odbiera wiosnę.
Eko, dziękuję za zrozumienie dla podmiotu.
Kłaniam się,
A.
Fałszerzu masz rację, trochę wyliczanka.
Hosanno, no tak każdy inaczej odbiera wiosnę.
Eko, dziękuję za zrozumienie dla podmiotu.
Kłaniam się,
A.