Mam własną teorię dotyczącą niedostrzegania świata.
Przypuszczam, że go zwyczajnie brak. Ewentualnie przyczajony tuż
poza zasięgiem zmysłów, a odczucie
ekwiwalentem danym na wzór i podobieństwo.
W gwiazdach odpowiedź. Musiałbym jednak kark wyprostować.
Czy warto? Kto wie co bym ujrzał?
A tu w kałuży, całkiem wyraźne i mogę wdepnąć stopą obutą
w transcendencję, tak jak kiedyś w miłość.
J.E.S.
Teoria niebytu
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Teoria niebytu
Ostatnio zmieniony 27 mar 2015, 0:12 przez alchemik, łącznie zmieniany 3 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24