i w proch się obrócisz

[Gloinnen]

Nie zabieraj Autorom czucia, nie oceniaj emocji

Wskaż mi, proszę, gdzie to robię.
Moje uwagi dotyczą sposobu opisywania sytuacji lirycznej i peela.

Ale nie życzę sobie byś mi mówiła jak czuć, bo to już zakrawa na kpinę z Twojej strony.

Jw.

Czuć możesz sobie jak chcesz, nic mi do tego. Ale jak piszesz wiersz, to musisz brać pod uwagę, że tworzysz tekst, który podlega ocenie nie tylko emocjonalnej, ale też chociażby estetycznej. Ty mi dla odmiany nie odbieraj prawa do tego, abym mogła takiej oceny dokonać, jako czytelnik, któremu pokazujesz dobrowolnie Twój utwór. A jeśli tak nie jest, to proszę bardzo, daj mi tylko do zrozumienia, nie muszę się z Tobą dzielić moimi odczuciami.

[Arti]

wiedziałem, że Ci nie wytłumaczę... ok, proszę omijaj moje teksty.

[Arti]

Zwróciłbym tu uwagę na paradoks całej tej sytuacji. Ale to i tak niewiele da.

jeśli popełniam ten sam błąd, proszę mi o tym mówić
mam nadzieję, że nie robię tego zbyt często
chętnie popracuję nad tym.

[Gloinnen]

omijaj moje teksty.

Nie ma sprawy. Będę miała mniej roboty.
Thx.

[Arti]

Moje uwagi dotyczą sposobu opisywania sytuacji lirycznej i peela.

Czuć możesz sobie jak chcesz, nic mi do tego. Ale jak piszesz wiersz, to musisz brać pod uwagę, że tworzysz tekst, który podlega ocenie nie tylko emocjonalnej, ale też chociażby estetycznej.

sposób opisywania to nie jest Twoja brocha, walory estetyczne też
oceniając sposób opisywania oraz brak walorów estetycznych, uderzasz bezpośrednio w człowieka, a nie wiersz.
Nikt nie będzie pisał specjalnie pod Ciebie.

[Gloinnen]

Rozumiem, że Twój czytelnik ma jedynie prawo do zachwytów nad wierszem. Niczego
nie wolno mu tknąć: treści (bo ingeruje w uczucia Autora/peela), formy (bo to nie jego sprawa).
Czy Ty, sugerując Autorom poprawki, nie wpierniczasz się im w sposób opisywania? Przeczytaj sobie Twój komentarz pod wierszem naszej koleżanki. A właściwie to z jakiej paki dajesz jej dobre rady, skoro to jest niszczenie człowieka?

Śmiech na sali.

Oraz wiocha dnia.

[Arti]

wiocha dnia.

uważaj na dopełniaczówki
bo Cię zjedzą

tyle, ze ja nikomu nie piszę, by smutek zamienił na żal, albo niepotrzebnie się w tym miejscu uśmiechnął.
inna rzecz, że wytknąłem grafomanię, bazując na maksymalnym dopracowaniu tekstu. Ty nie znajdując uszczerbków
technicznych, wpierdalasz się ludziom w uczucia (masz na to jakieś specjalne upoważnienie?)

sama jesteś Wioska. Globalna.

[Gloinnen]

Nie w uczucia tylko w zapis.
Niektóre rzeczy są kwestią intuicyjnego wyczucia, czego niestety nie da się nikogo nauczyć, a zwłaszcza na siłę.

Może jednak lepsza globalna wioska niż poetycki ciemnogród. I zejdź z mojego nicka.

[Arti]

Niektóre rzeczy są kwestią intuicyjnego wyczucia, czego niestety nie da się nikogo nauczyć, a zwłaszcza na siłę.

tego Ci właśnie brakuje.

Może jednak lepsza globalna wioska niż poetycki ciemnogród

spójrz na swoje. przeważnie piszesz, że żal dupę ściska.

[Gloinnen]

I vice wersa.

Ale skoro brakuje, nie będę się wysilać, zgodnie z Twoim życzeniem. Widzę, że do tej pory marnowałam czas.