i w proch się obrócisz

[Arti]

nie Ty jedna.

[Gloinnen]

A w ogóle to wspaniały wiersz napisałeś! Powalił mnie na kolana głęboką, emocjonalną treścią i fenomenalnym zapisem.

[Arti]

nie musiał.

[Gloinnen]

spójrz na swoje. przeważnie piszesz, że żal dupę ściska

Tak, ale przynajmniej to widzę i przyjmuję uwagi od komentujących. Nie uważam, że ich krytyka jest kpiną ze mnie, czy atakiem na moją osobę.

[Arti]

Tak, ale przynajmniej to widzę i przyjmuję uwagi od komentujących. Nie uważam, że ich krytyka jest kpiną ze mnie, czy atakiem na moją osobę

może więc najpierw nauczyć się pisać, a dopiero zgrywaj wielkiego znawcę?

[NathirPasza]

Przykro mi, ale już chyba wystarczy? Jesteście funkcyjnymi osobami na litość boską. Tyle było gadania o wzajemnym szacunku. Przenieście swoją rozmowę na PW. Bardzo o to proszę.

[Gloinnen]

Komentuję jako czytelnik, nigdzie nie piszę, że jestem znawcą. Sądziłam, że o tym wiesz. Nikt tutaj nie jest znawcą, nikt także, śmiem to powiedzieć, nie jest genialnym poetą. Ale każdy może być po prostu czytelnikiem i mieć po przeczytaniu wiersza jakieś wrażenia, refleksje, sugestie. Niekoniecznie zgodne z zamysłem autora, najczęściej swoje własne, subiektywne. Po to prezentujemy wiersze, aby przekonać się, jak je czytają, odbierają, rozumieją i oceniają inni.

Tyle mam w tym temacie do powiedzenia. Przepraszam, jeżeli moje wypowiedzi mogły zostać odebrane jako spam. W tym wątku wypowiedziałam się jako zwykły użytkownik oraz komentujący, abstrahując od mojej funkcji.

[NathirPasza]

Tyle mam w tym temacie do powiedzenia. Przepraszam, jeżeli moje wypowiedzi mogły zostać odebrane jako spam. W tym wątku wypowiedziałam się jako zwykły użytkownik oraz komentujący, abstrahując od mojej funkcji.

Nie chodzi o sens tylko wzajemne uprzejmości. Z obu stron.

[skaranie boskie]

Mnie się natomiast metaforyka kacowa spodobała.
Wiem jak to jest trzeciego dnia, choć nie nadużywam wtedy apteki.
O wierszu - żadna rewelka, moim zdaniem, choć niezły.

A na kaca -
I na uspokojenie emocji -

[Arti]

nie ma emocji, wszystkie poszły w piach
pierdolę, w ogóle się już nie odzywam
bądź co najwyżej będę przytakiwał:

- mogłeś napisać inaczej
- tak, mogłem, oczywiście masz rację

i po krzyku, jakie to kurwa proste

Pozdr.