Przekłuty balon

Eksperymenty i zabawy poetyckie.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Przekłuty balon

#1 Post autor: Latima » 21 mar 2015, 22:34

Wiersze. Namacalne.
Chciałabym z nią mieć dziecko. Różowiutkie,
świeże. Woda i ogień. Mogłybyśmy stworzyć idealne,
z moim doświadczeniem, jej pasją zabijania.

Od pewnego czasu przypatruję się miotaczce
z doczepionym wagonikiem w tle.
- Nie lubię dzieci, może kiedyś, nie chciałam ( on nie chciał).
Mnich wyprowadził Tais w odpowiednim momencie,
gdy zaczynała udawać radość, orgazmy. On jeszcze tkwi.

Można rzucić się w wir. Rzuciła się, najpierw zbijając piony.
Ich ikonki wiszą na ścianie. Adoratorzy z bożej łaski, ale niech są.
W chwili nieposłuszeństwa zrywa, skacze po twarzach, pluje
( on patrzy). Pisze. Pisze. Nie panuje nad formą, nieważne.
Nikt się nie odważy, to jest pewne. Jak Caryca.
Jeszcze te okulary ( wiesz, to niewielka wada wzroku).

Myślę nad wspólnym potomkiem, tym różowiutkim.
Miałby dwie matki, stworzony prawie wzorcowo
sam obroniłby się przed bezwzględnością krytyków.
Forma i Idea. ( on miałby za swoje).
Zaproponuję.

- Ta stara nie będzie mnie pouczać!

Śmiech. Nasze piegi przybierają rozmiary jezior na skórze,
wysychającej, jedynie botoks, spotkamy się u kosmetyczki.
Śmiech. Tego nie przyjmuje, rozumiem, ale
(wczoraj wrócił później).

Trzyma nas w okowach pamięć o.
Mnie niepotrzebnym. Jestem starsza.
- Sława. Konieczna dla powrotu, tylko.

Wygaszony monitor. Od ośmiu godzin siedzi przy oknie,
Wypatruje.

Nie wyciągam ręki, już nie.

Dodano -- 21 mar 2015, 22:28 --

eksperymentalnie :)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Przekłuty balon

#2 Post autor: Fałszerz komunikatów » 21 mar 2015, 23:15

Latimo, usunąłem poprzedni, zdublowany temat. Następnym razem po prostu zwróć się do mnie, bądź któregoś z moderatorów. Wtedy przeniesiemy wybrany temat w inne miejsce. Oszczędzisz pracy zarówno sobie, jak i funkcyjnym.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Przekłuty balon

#3 Post autor: eka » 31 mar 2015, 17:50

Hmm... ciekawe i gorzkie. Forma czytelna, treść porządnie zobrazowana, gdzież tu eksperyment?
W preferencjach podmiotu?
Pozdrawiam.
:myśli:

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: Przekłuty balon

#4 Post autor: Latima » 01 kwie 2015, 0:47

ależ skąd.....to rozważania dwóch artystek o wspólnym dziele. Gdzie eksperyment - no, takie pisanie na pograniczu...chyba :)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Przekłuty balon

#5 Post autor: Gloinnen » 01 kwie 2015, 13:51

Świetny wiersz.
Dla mnie również nie jest szczególnie "eksperymentalny", spokojnie można go przenieść do białych i wolnych.

Podoba mi się to zderzenie dwóch poetyckich wrażliwości, z którego może powstać Dzieło Doskonałe.
:ok:
:rosa:
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Przekłuty balon

#6 Post autor: Qń Który Pisze » 01 kwie 2015, 21:58

Siedzę tutaj tak nad wierszem Latimy i puchnie mi podwzgórze, że korze nie wspomnę :crach:
Tak sobie myślę, że prędzej obliczę pęd kwantów promieniowania rentgenowskiego, emitowanego w wyniku bombardowania anody elektronami o pędzie p... niż zgłębię głębię - szanownej Poetki. Tak pędzę kwantowym pędem po wierszu i nie mogę się napędzić :(
Wszechobecny chaos myśli, wątków i dualizm peeleki.
Ja się po prostu do takich eksperymentalnych wierszy nie nadaję :sorry:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: Przekłuty balon

#7 Post autor: Latima » 01 kwie 2015, 23:25

ło! jak się cieszę, jak się cieszę! Za " świetny wiersz" i za "spuchnięte podwzgórze" :jez: , bo kto tam za kobietami nadąży , no kto? Faceci odpadają w przedbiegach, niech se liczą te kwanty, trudno!, La

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Przekłuty balon

#8 Post autor: Gloinnen » 02 kwie 2015, 14:27

Wiesz, La, swoją drogą to dotknęłaś ciekawego, fascynującego tematu.

Wspólne tworzenie dzieła z kimś innym to naprawdę niezwykłe doświadczenie. Z jednej strony jest jeden warunek: musi zaistnieć unikalna rzeczywistość, konwencja, porządek rzeczy, idea, które obie strony zaakceptują, przyjmą, zechcą eksplorować, odkrywać. Coś w rodzaju umówionej terra intacta, chociaż co do jej istoty trzeba się najpierw porozumieć.

A jednocześnie każda osoba wprowadza później swoje zasady, swoje elementy, swoje konkretyzacje, które nawzajem się odnajdują, odpowiadają sobie, walczą i się jednają... Nie tracąc z oczu jednego horyzontu, naturalnie.

Wspaniale tak się pisze z kimś wiersze, które potem układają się w zaskakującą całość i okazuje się, że różne perspektywy, wrażliwości, koncepcje, pomysły, koloryty - świetnie się uzupełniają.
I wówczas świat stworzony, czy też raczej - s t w a r z a n i e ś w i a t a - staje się formą wyjątkowego dialogu.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Latima
Posty: 99
Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10

Re: Przekłuty balon

#9 Post autor: Latima » 02 kwie 2015, 15:39

Glo, nie ma dzieł doskonałych, bo, jak pisał Norwid, jedynie natura tworzy Ideę równą Formie. Każdy utwór, obraz, rzeźba itd są odzwierciedleniem jednostkowych przeżyć, ale...To "ale" nagle stało się dla mnie punktem wyjścia do rozważenia, czy gdyby połączyć , jak piszesz, dwie wrażliwości, co mogłoby wyniknąć z takiego układu. Zwróć uwagę w moim tekście, że bohaterki mają różne cele. Dla jednej, tej starszej, dążenie do ideału; dla drugiej celem jest zatrzymanie mężczyzny poprzez sławę, zaimponowanie niezależnością. Tam , gdzie nie ma bezinteresowności, nie może być mowy o całkowitym poświęceniu dla wyższych racji. Ta refleksja skłoniła mnie do napisania " nieciekawego" zakończenia, jednak nie opuszcza mnie myśl, że dwa scalone spojrzenia są drogą do dotknięcia ideału.
Wiedziałam , Glo, że Ciebie zainteresuje ten tekst, że zrozumiesz moje intencje i też przystaniesz, aby dostrzec, że utopia miewa czasami ciąg dalszy, La

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Przekłuty balon

#10 Post autor: Gloinnen » 02 kwie 2015, 16:12

Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
/Antoine de Saint-Exupéry
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „EKSTREMALNIE...”