W tramwaju nr 2 – między mokrymi drzewami, co nam szły
zuchwałym lasem, a dziś spływają po stronie szyby,
uśmiechasz się z pustego fotela naprzeciwko.
Jesteś, jak dobrze że
jesteś – mówię.
Sięgasz po mnie, na dłoniach wiruje bliskość, ta spod kresu,
i nie chce kończyć przez powietrze
gęste – przebija się, blednie:
Byłam.
https://www.youtube.com/watch?v=H2QUOBEuFkc
kres na kres
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: kres na kres
Wspaniała ekfraza chwili, Ewuniu 
Peelka spotyka się z peelem w tramwaju. Na zewnątrz ten sam krajobraz z przeszłości, lecz tym aura jest inna niż wtedy, gdy ostatni raz się spotkali. Myślę, że można to "spływanie" tłumaczyć dosłownie, jak i metaforycznie, jako etap pogrążania się peelki w zadumie.
Ciekawe jest to zaznaczenie kresu, który nałożył się na tytułowy kres z Twego wiersza, jak klisze z wciąż oglądanej fotografii.
Zatrzymana chwila w pamięci peelki trwa. Tylko krajobrazy codzienne się zmieniają.
Gratuluję wiersza, a przede wszystkim wersyfikacji, choćby z tego fragmentu:

Peelka spotyka się z peelem w tramwaju. Na zewnątrz ten sam krajobraz z przeszłości, lecz tym aura jest inna niż wtedy, gdy ostatni raz się spotkali. Myślę, że można to "spływanie" tłumaczyć dosłownie, jak i metaforycznie, jako etap pogrążania się peelki w zadumie.
Ciekawe jest to zaznaczenie kresu, który nałożył się na tytułowy kres z Twego wiersza, jak klisze z wciąż oglądanej fotografii.
Zatrzymana chwila w pamięci peelki trwa. Tylko krajobrazy codzienne się zmieniają.
Gratuluję wiersza, a przede wszystkim wersyfikacji, choćby z tego fragmentu:
eka pisze:Jesteś, jak dobrze że
jesteś – mówię.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: kres na kres
bardzo mi się podoba ta część, bardzo namacalny brak,eka pisze:W tramwaju nr 2 – między mokrymi drzewami, co nam szły
zuchwałym lasem, a dziś spływają po stronie szyby,
uśmiechasz się z pustego fotela naprzeciwko.
Jesteś, jak dobrze że
jesteś – mówię.
druga część wprowadza trochę zawirowania
"Przebija się, blednie" jednocześnie odbieraneeka pisze:przez powietrze
gęste – przebija się, blednie:
Byłam.
znaczy tyle co odchodzi,
w tym kontekście "Byłam" zaznacza się
przynajmniej w moim odbiorze,
jakby już nieaktualne, a to chyba znaczy "jestem"
więc przekaz w sumie pozytywny
ale nie jestem do końca pewien,
czy akurat o to chodziło...

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: kres na kres
Dzięki Piotrek
Chwilę to trwało... ale wersy zatrzymują ją.


Tak, późniejsze zwątpienia przegrały.Alek Osiński pisze:więc przekaz w sumie pozytywny

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: kres na kres
Przechadzka po wspomnieniach o lesie zamieniona w płaczącą deszczem szybę, na której rozmywa się obraz.
A jednak to wszystko jest.
Zamykasz oczy, wyciągasz przed siebie dłonie i jest jak wtedy.
Byłam, ale też jestem, bo pamiętam.
I na kres powinien kiedyś przyjść koniec.
Po przejściu...
cieplutko pozdrawiam, Ewo
(już niedługo wrócą moje Rubinki)
A jednak to wszystko jest.
Zamykasz oczy, wyciągasz przed siebie dłonie i jest jak wtedy.
Byłam, ale też jestem, bo pamiętam.
I na kres powinien kiedyś przyjść koniec.
Po przejściu...
cieplutko pozdrawiam, Ewo
(już niedługo wrócą moje Rubinki)