i nie odróżnisz ułudy od prawdy

[Hosanna]

wolna wola zadziwiająco często wymaga aby o niej przypominać
bo żyjemy na pamięć
cieniem dawnych wyborów
a przecież za erą mezozoiczna przychodzi kenozoik
z kolejnymi lodowcami
i człowiekiem z dzidą

groty trzeba pomalować
stary testament zamienić na nowy
a potem nowy na kosmiczny bo jeśli istnieje bóg
należy do wielu światów

mnie wiersz o tym przypomina

[Ewa Włodek]

poleciałem
prosto w chmury
a chmury były monumentalne

i nie chcę wracać

ooo, Mirku! Jak Ty to pięknie rzekłeś!!!

Zaciekawiłaś, Ewo

och, Coob, bardzo się cieszę, że zaciekawiłam. W końcu - wąż to jeden z najstarszych i najbardziej ambiwalentnych symboli, od pełni dobra do głębi zła...

węże fascynowały ludzi od dawna i budziły grozę- ciekawy wiersz- wiele obrazów się wyłania z każdym nowym wersem

ano, Bożeno, bo to zwierzęta tyleż fascynujące, co przerażające! One samie, i ich symbolika. Starałam się jej część pokazać w tym wierszu i cieszę się, że zobaczyłaś te obrazy...

Ach, jaka pełna kobiecość, tysiąc możliwości. Pięknie się przeplatają zjawy u Ciebie, Ewo. Początek i koniec są w tym samym punkcie jak u Heraklita i Eliota, i wszędzie. Sam Bóg nie ma początku i końca. Chyba sposoba mu się Twoja koncepcja, Twoje peregrynacje.

och, Olu, myślę, że Bóg jest bardziej tolerancyjny, niż niektóre Jego stworzenia, mam na myśli część tych z gatunku homo sapiens. Wszak Bóg stworzył węża, a ludzie tylko nadali temu zwierzęciu takie, a nie inne znaczenia. I mam świadomość, że niektórym moje peregrynacje po tych znaczeniach i odniesieniach wcale się nie spodobają. Cieszę się, że Ty jesteś - za...


Kochani, najpiękniej Wam dziękuję za to, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę i powiedzieliście tyle dobrych, mądrych słów...
samo dobre do Was posyłam...
Ewa

[Ewa Włodek]

wolna wola zadziwiająco często wymaga aby o niej przypominać
bo żyjemy na pamięć
cieniem dawnych wyborów
a przecież za erą mezozoiczna przychodzi kenozoik
z kolejnymi lodowcami
i człowiekiem z dzidą

groty trzeba pomalować
stary testament zamienić na nowy
a potem nowy na kosmiczny bo jeśli istnieje bóg
należy do wielu światów

mnie wiersz o tym przypomina

ooo, Hosanno! Kapitalny ten Twój komentarz do mojego słowa. Bardzo mi się spodobała ta refleksja, szczególnie - zmiana "testamentów"...

Najpiękniej Ci dziękuję, że jesteś, z czytasz i dzielisz się ze mną Swoimi refleksjami...
pozdrawiam Cię najserdeczniej...
Ewa

[marta zoja]

Wszyscy wielcy też upadają, taka jest przemijalność ziemi i nieba nad nami. A ziemia obiecana wciąż czeka, zaledwie dotknęliśmy progu zrozumienia, na ile wolno posnąć się nam przód, w zgodzie z wolną wolą. Dostaliśmy od Boga tak dużo, tylko czy wykorzystamy tę szansę wolności w pełni. Wąż mnie skusił? Wszystko przez niego? Nie, mam w sobie bohatera, odważnego w poznawaniu dobra i zła jednocześnie. Ewo przecież, to Twoje imię znaczy- Matka wszystkich żyjących Pobudziłaś słowa Pozdrawiam MZ

[Ewa Włodek]

Ewo przecież, to Twoje imię znaczy- Matka wszystkich żyjących

och, Marto, to jedno ze znaczeń mojego imienia, zaś drugie - według niektórych "uczonych w piśmie" - to właśnie - wąż...

A za obecność, za chwilę, dana mojemu słowu, i za ciekawa refleksję - cudnie Ci dziękuję...
i uśmiechy posyłam...
Ewa