Złożony na ołtarzu ofiarnym
śmieję się w głos.
Piękny w czerwieni – zachodząc
w błękit.
Wciąż nas stać na zdziwienia,
lecz z odcieniem obojętności.
W krainie czarów
pęknięcia wkradły się niepostrzeżenie,
przez okno z widokiem
na ogród.
Rozkoszy – i to nie boli, nawet
nie żal twoich ust.
Ostrze opada – (po)winność
oraz czarne tunele gardeł;
ekstazy
i inne odmiany świętości.
Sacrum
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Sacrum
Miłość jak śmierć - sacrum. Różne jego postaci.
Podoba mi się sposób oddania poczucia utraty, boli, ale było warto.

Podoba mi się sposób oddania poczucia utraty, boli, ale było warto.

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Sacrum
ciekawa klamra: pierwsza i ostatnia cząstka - śmierć na ołtarzu ofiarnym bądź na szafocie, którymi może być każde inne miejsce, w tym szpitalne łóżko. I to mogłaby być jakaś forma sacrum, gdyż stawia umierającego i zmarłego poza dziś, poza tym światem i jego profanum.
A w tej klamrze - życie z wszystkim, co niesie...
jest ciekawie...
pozdrawiam ciepło...
Ewa
A w tej klamrze - życie z wszystkim, co niesie...

jest ciekawie...
pozdrawiam ciepło...
Ewa