Nowe pomniki na złość umarłym stawia lud
Dziesiąty papież ma marmurowe oczy
Zimą zmarznięty w śniegu stoi
Nie marzy mu się już nic, brak nadziei
nowe pomniki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: nowe pomniki
Czego mogą chcieć lub nie Wielcy i Zmarli... to kwestia dyskusyjna
Chyba, że wydali dyspozycje dotyczące pomników za życia.
Z tekstu wynika, że papież, domniemywam JPII marznie i nie ma nadziei na nowe marzenia. Tak?
Zaczynanie każdego wersu wielką literą to niestety relikt w liryce, pojedynczy przecinek też grafice nie służy.
Zatrzymał mnie jedynie drugi wers, konkretnie określenie: marmurowe oczy. To jest dobre. Wg mnie oczywiście. Reszta mocno banalna,
Pozdrawiam.


Z tekstu wynika, że papież, domniemywam JPII marznie i nie ma nadziei na nowe marzenia. Tak?
Zaczynanie każdego wersu wielką literą to niestety relikt w liryce, pojedynczy przecinek też grafice nie służy.

Zatrzymał mnie jedynie drugi wers, konkretnie określenie: marmurowe oczy. To jest dobre. Wg mnie oczywiście. Reszta mocno banalna,

Pozdrawiam.

-
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 16:17
Re: nowe pomniki
tak. nowym marzeniem JPII jeszcze jeden marmurowy pomnik?
raczej nie
, a dyspozycja została wydana za życia - jeszcze,
co do reszty tak to widzę...
pozdrawiam i dziękuję za trafne uwagi oraz podjętą analizę i wysiłek:kofe:
raczej nie

co do reszty tak to widzę...
pozdrawiam i dziękuję za trafne uwagi oraz podjętą analizę i wysiłek:kofe:
blad_rewolucji
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: nowe pomniki
Pomniki raczej nie marzą i nie mają nadziei, ale marzną, tak to widzisz?blad_rewolucji pisze:Nie marzy mu się już nic

I słusznie.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 16:17
Re: nowe pomniki
Chodzi raczej o marzenia, które pomnik jako symbol żyjącej kiedyś osoby powinien spełniać role "przypominacza" idei głoszonej przez nią.
Stawiając tysięczny pomnik z marmuru gonimy własny ogon tracąc siłę na przenoszenie kamieni w coraz to nowsze miejsca. Tym samym upada idea oraz szczera pamięć o zmarłym. Przekraczamy granicę "mieć", przestając "być". Oto co podmiot liryczny miał na myśli
pozdrawiam
Stawiając tysięczny pomnik z marmuru gonimy własny ogon tracąc siłę na przenoszenie kamieni w coraz to nowsze miejsca. Tym samym upada idea oraz szczera pamięć o zmarłym. Przekraczamy granicę "mieć", przestając "być". Oto co podmiot liryczny miał na myśli

pozdrawiam

blad_rewolucji
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: nowe pomniki
Pomniki są z definicji zmarznięte.
Marskość czyli martwota.
Blendzie, przypominacze to bardzo brzydkie slowo.
Pamiętacze nie lepsze, ale to właśnie oznacza słowo pomnik.
Twój wiersz, wyraża twoją frustrację, ale jako poezja jest, powiedzmy, raczej slaby.
Marskość czyli martwota.
Blendzie, przypominacze to bardzo brzydkie slowo.
Pamiętacze nie lepsze, ale to właśnie oznacza słowo pomnik.
Twój wiersz, wyraża twoją frustrację, ale jako poezja jest, powiedzmy, raczej slaby.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl